Ochrona środowiska Wielkie plamy oleju na Morzu Bałtyckim. Kolejne kąpieliska są zamykane 18 lipca 2024 Ochrona środowiska Wielkie plamy oleju na Morzu Bałtyckim. Kolejne kąpieliska są zamykane 18 lipca 2024 Przeczytaj także Ochrona środowiska Greenpeace złożył skargę na Polskę do Komisji Europejskiej o dewastację rzek Dziesięć aktywistów i aktywistek, które na co dzień działają w Greenpeace, oskarżyło Polskę o naruszenie unijnego prawa w zakresie ochrony polskich rzek. Sprawą ma zająć się Komisja Europejska. Ochrona środowiska Naukowcy uczą ptaki… latać! Wszystko po to, by ocalić zagrożony gatunek Ibis grzywiasty zniknął z Europy ok. 400 lat temu. Teraz, dzięki wsparciu naukowców i hodowców wraca, jednak młode osobniki nie znają tras migracyjnych, którymi wędrowali ich przodkowie. Dlatego grupa biologów postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i samodzielnie pokazać zwierzętom drogę z Austrii do ciepłej Hiszpanii. Jak to robią? W wodach Zatoki Gdańskiej obecne są substancje ropopochodne. To skutek pożaru, od niedzieli trawiącego halę magazynową zlokalizowaną w pobliżu portu gdańskiego. Co najmniej pięć kąpielisk zostało zamkniętych. Do kiedy utrzyma się zakaz? Reklama Spis treści ToggleOd Brzeźna po JelitkowoPożar w Nowym PorcieTrudne warunki pracy strażakówZebranie wojewódzkiego sztabu kryzysowego Od Brzeźna po Jelitkowo W związku z ryzykiem związanym z jakością wody, kąpieliska od Brzeźnia po Jelitkowo (Brzeźno Hallera, Brzeźno Molo, Dom Zdrojowy, Piastowska i Jelitkowo) zostały zamknięte do odwołania. To skutek wycieku do Bałtyku substancji ropopochodnej, na zdjęciach widocznej jako olbrzymia plama oleju. – Wczoraj informowaliśmy o zamknięciu kąpielisk od wyjścia z portu w lewo do Sopotu, dziś na posiedzeniu sztabu podjęliśmy decyzję o przedłużeniu zakazu kąpieli w tych miejscach do odwołania – informowała w środę Aleksandra Dulkiewicz. – Warto podkreślić, że nie wszystkie kąpieliska w Gdańsku są zamknięte, te na Stogach i w Górkach Zachodnich, jak i te znajdujące się na Wyspie Sobieszewskiej działają, zapraszamy. W wyżej wymienionych regionach obowiązuje zakaz kąpieli w morzu – dozwolone jest natomiast przebywanie na plaży. Zobacz także: Poznaj zasady, które będą panowały w nowym polskim parku narodowym Pożar w Nowym Porcie Wyciek substancji do Bałtyku jest spowodowany rozległym pożarem, który wybuchł w niedzielę, 14 lipca, w hali magazynowej zlokalizowanej w Nowym Porcie, w Gdańsku. W trakcie akcji gaśniczej strażacy ze zdziwieniem odkryli, że w płonącej hali przy ul. Oliwskiej 21 składowane były nie tylko tekstylia i zabawki z tworzyw sztucznych, ale także “bardzo duża ilość materiałów ropopochodnych, jak olej silnikowy” – czytamy na oficjalnym portalu miasta. Spalenie wyżej wymienionych substancji i przedmiotów spowodowało powstanie toksycznej, rozprzestrzeniającej się nad miastem chmury czarnego dymu (widoczna na nagraniu poniżej) oraz wycieku olejów i środków gaśniczych do Martwej Wisły. Mieszkańcom natychmiast zalecono zamknięcie okien, niezbliżanie się do terenu pożaru i niewchodzenie do tych części morza. Trudne warunki pracy strażaków Rozległy pożar okazał się być niezwykle trudny do ugaszenia. Na miejscu pracowało ponad 60 strażaków z Trójmiasta i okolicznych komend, dodatkowo statki gaśnicze firmy „WUŻ” Port and Maritime Services i statek ratunkowy “Kapitan Poinc” Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. W pracy strażakom nie pomagał 30-stopniowy upał i obecność burz. Akcja gaśnicza trwa od wielu godzin. – Wczoraj wydawało się, że akcja gaśnicza dobiega końca. Niestety, nie wypaliły się wszystkie towary, strażacy nie mogą wejść do środka. A woda, piana, płyny gaśnicze nie docierają do każdego miejsca. Akcja jest trudna, a warunki niełatwe – powiedziała we wtorek Beata Rutkiewicz, wojewoda pomorska. – Strumień wody jest podawany chyba z największego wysięgnika, jaki mamy w Europie, ponieważ wspieramy się wozem strażackim z byłego Lotosu. Sprawdź: To jedne z najniebezpieczniejszych gatunków inwazyjnych. Globalne ocieplenie im sprzyja Zebranie wojewódzkiego sztabu kryzysowego Sytuacja niosąca duże zagrożenie względem ludzkiego zdrowia oraz środowiska poskutkowała zwołaniem w środę, 17 lipca, wojewódzkiego sztabu kryzysowego. Po odbytym posiedzeniu wojewoda pomorska wyjaśniła, skąd na Bałtyku pojawiła się ogromna plama oleju. – W trakcie gaszenia pożaru do kanału portowego trafiły hektolitry wód gaśniczych wymieszanych z różnymi substancjami z magazynu. Skutkiem tego jest film olejowy unoszący się na powierzchni wody i przemieszczający się z wiatrem – powiedziała Beata Rutkiewicz. – Służby działające na Zatoce Gdańskiej starają się ten film zbierać, podawane są także preparaty niwelujące… Kolejne posiedzenie sztabu planowane jest na jutro (piątek) – wówczas zostanie podjęta decyzja o przedłużeniu zakazu korzystania z kąpielisk bądź wycofaniu go i pełnym otwarciu plaż. Tego dnia zostaną dostarczone nowe wyniki badań stanu wody. Rutkiewicz poinformowała jednak, że zgodnie z ich wiedzą nie istnieją zagrożenia środowiskowe i epidemiologiczne. Mój Prąd 6.0: znamy datę i zasady nowego naboru wniosków. Na co i ile środków możesz uzyskać? Źródła: gdansk.pl, gov.pl Fot.: Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.