Elektromobilność Jaguar E-type Zero nawiązaniem do lat 60. XX wieku 02 października 2017 Elektromobilność Jaguar E-type Zero nawiązaniem do lat 60. XX wieku 02 października 2017 Przeczytaj także Elektromobilność Czy naukowcy rozwiązali największy problem baterii przyszłości? Naukowcy z Dallas odkryli katodę do baterii litowo-siarkowych, która potencjalnie może zastąpić ogniwa litowo-jonowe. Na czym polega odkrycie amerykańskich inżynierów? Wiadomości OZE Puszcza Białowieska – czyli jak polski rząd, chroniąc granicę, zabija bioróżnorodność W 2022 roku na granicy polsko-białoruskiej został postawiony płot, którego zadaniem miała być ochrona przed nielegalną migracją. 186-km zasieków ze stalowych przęseł zwieńczonych drutem, w samym środku pierwotnych lasów. Jak ingerencja człowieka wpłynęła na tamtejszą faunę i florę? W 1961 roku Jaguar E-type został wyróżniony mianem jednego z najlepiej wyglądających pojazdów wszechczasów. Enzo Ferrari nazwał go wtedy „najpiękniejszym samochodem, jaki kiedykolwiek powstał”. Reklama Właśnie ten model został wzięty pod lupę konstruktorów Jaguara zafascynowanych elektromobilnością, którzy zamiast tworzyć nowy design i koncepcję postanowili stworzyć elektryczną wersję na bazie starej bryły. Jego sześciocylindrowy silnik spalinowy zamieniono na elektryczny układ napędowy o mocy 295 KM. Akumulator litowo-jonowy o pojemności 40 kWh ma takie same wymiary co oryginalny silnik, a także identyczną lokalizację, ponieważ został umieszczony na miejscu starej spalinowej jednostki. Co istotne, nowy elektryczny układ napędowy i podzespoły umożliwiły zmniejszenie ciężaru nowego E-type Zero o ponad 50 kilogramów. To wszystko oznacza, że osiągi elektrycznej wersji Jaguara mogą być lepsze niż oryginału, przy jednoczesnej zerowej emisji. Dzięki silnikowi elektrycznemu E-type Zero jest rzeczywiście szybszy od oryginału. Do prędkości 100 km/h rozpędza się o sekundę szybciej niż jego poprzednik. Elektryczny układ napędowy wykorzystuje niektóre z tych samych części, jakie zostały użyte przy produkcji pierwowzoru. Akumulator o pojemności 40 kWh pozwala na przejechanie 270 kilometrów, a jego całkowite naładowanie zajmuje około siedem godzin. „Zintegrowaliśmy nowy elektryczny układ przeniesienia napędu z istniejącą konstrukcją typu E, co oznacza, że w dowolnym momencie można ponownie zainstalować zwykły silnik” – powiedział Tim Hannig, Dyrektor Jaguar Land Rover Classic. Jaguar nie zdradza żadnych informacji na temat tego, czy E-type Zero kiedykolwiek trafi do produkcji masowej. W kuluarach spekuluje się, że to znacznie więcej niż tylko kaprys konstruktorów. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.