Sąd odrzucił dziś skargi na małopolską uchwałę antysmogową. To informacja ważna nie tylko dla mieszkańców regionu, którzy oczekują na poprawę stanu powietrza, ale też dla innych polskich województw – przede wszystkim śląskiego – gdzie nowe przepisy także zostały zaskarżone.

Reklama

Skargi złożyły dwie osoby prywatne oraz dwie spółki zajmujące się sprzedażą węgla.  Łącznie w skargach znalazło się 13 zarzutów dotyczących między innymi swobody prowadzenia działalności gospodarczej oraz zasady ochrony najemców. Wojewódzki Sąd Administracyjny nie zgodził się z zarzutami i utrzymał przepisy uchwały w mocy. Sędzia podkreślał, że władze samorządowe mają prawo wprowadzać regulacje mające na celu ochronę zdrowia mieszkańców. Podkreślał także, że różne regiony Polski mierzą się z różną skalę problemu i władze lokalne muszą mieć możliwość reagować na niego w adekwatny sposób. Mówił także, że oddychanie czystym powietrzem jest konstytucyjnym prawem wszystkich obywateli.

– To bardzo dobra wiadomość. Pozaklasowe kotły i piece, tak zwane kopciuchy, oraz paliwa złej jakości są w Małopolsce wykorzystywane na bardzo szeroką skalę. W domach jednorodzinnych na terenie województwa zainstalowanych jest ponad 300 tys. takich urządzeń. Bez regulacji wymuszających ich wymianę nie moglibyśmy liczyć na czyste powietrze. Utrzymanie uchwały w mocy, pozwala liczyć na to, że fatalne małopolskie powietrze zacznie się poprawiać – mówi Anna Dworakowska z Krakowskiego Alarmu Smogowego i dodaje, że za kilka lat te przepisy będą się wydawać czymś oczywistym.

Małopolska uchwała antysmogowa została na początku roku jednogłośnie przyjęta przez Sejmik Województwa Małopolskiego. Zgodnie głosowali za nią radni wszystkich partii politycznych. Jej przepisy weszły w życie 1 lipca 2017 roku i wprowadziły w województwie małopolskim ograniczenia dotyczące eksploatacji kotłów węglowych oraz paliw stałych złej jakości.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.