Rząd Nowej Południowej Walii ogłosił natychmiastowe moratorium na pozyskanie drewna na północnym wybrzeżu stanu. Od 8 września 2025 roku rozpoczął się proces tworzenia Wielkiego Parku Narodowego Koali, który ma być jednym z największych obszarów ochronnych tego typu na świecie.

Zakaz wycinki i nowy obszar ochrony

Władze zdecydowały o wstrzymaniu wycinki na powierzchni 176 tysięcy hektarów lasów państwowych. Teren ten zostanie połączony z istniejącymi parkami i rezerwatami, tworząc kompleks przyrodniczy o łącznej powierzchni 476 tysięcy hektarów. To największa taka decyzja w historii stanu i punkt zwrotny w ochronie australijskich ekosystemów.

Ratunek dla koali

Park ma stać się schronieniem dla około 12 tysięcy koali, a także 36 tysięcy lotopałanek i ponad stu innych gatunków zagrożonych wyginięciem. Według danych naukowych populacja koali w Nowej Południowej Walii spadła o ponad połowę w ciągu ostatnich 20 lat. Bez zdecydowanych działań gatunek może całkowicie zniknąć z tego regionu do 2050 roku. Nowy park ma temu zapobiec, zapewniając spójny i chroniony obszar siedlisk.

Najstarsze drzewa Polski giną w wycinkach. 337-letnia jodła symbolem problemu Puszczy Karpackiej

Skutki gospodarcze i pakiet osłon

Decyzja najsilniej dotknie sześć tartaków działających na tym obszarze oraz około 300 pracowników związanych z przemysłem drzewnym. Rząd stanowy przygotował dla nich pakiet wsparcia. Przewiduje on finansowanie miejsc pracy, pomoc dla przedsiębiorców, szkolenia zawodowe oraz doradztwo psychologiczne i prawne. Na ten cel przeznaczono 140 milionów dolarów australijskich (około 380 mln zł). Dodatkowe 6 milionów dolarów australijskich (około 16 mln zł) trafi do lokalnych przedsiębiorstw i turystyki, a część środków zasili także budżet parków narodowych, które będą odpowiedzialne za zarządzanie nowym obszarem.

Spór polityczny i społeczny

Decyzja rządu została przyjęta entuzjastycznie przez organizacje ekologiczne, które od ponad dekady zabiegały o utworzenie parku. Krytykują ją jednak przedstawiciele branży drzewnej i opozycja polityczna, którzy wskazują na ryzyko utraty miejsc pracy i wzrost kosztów budownictwa. Władze odpowiadają, że wpływ na rynek drewna będzie ograniczony, a region zyska w zamian nową szansę rozwoju w oparciu o turystykę i ochronę przyrody.

Znaczenie klimatyczne

Zatrzymanie wycinki w lasach o wysokiej wartości przyrodniczej to nie tylko działanie na rzecz ochrony gatunków. Oznacza także ograniczenie emisji dwutlenku węgla, zwiększenie retencji wody, poprawę odporności krajobrazu na pożary i ochronę gleb. Władze planują również włączyć nowy obszar do programów związanych z rynkiem uprawnień do emisji, co pozwoli częściowo finansować ochronę przyrody z mechanizmów klimatycznych.

Czego możemy się nauczyć

Nowa Południowa Walia pokazuje, jak ważne jest łączenie rozproszonych obszarów chronionych w jeden większy kompleks, co daje realną ochronę gatunkom wymagającym ciągłości siedlisk. Równie istotne są pakiety wsparcia dla lokalnych społeczności, które łagodzą skutki gospodarcze i społeczne takich decyzji. To doświadczenie, które warto brać pod uwagę w polskich dyskusjach o przyszłości lasów i bilansowaniu celów ekologicznych z potrzebami lokalnej gospodarki.

Zobacz też: Zwierzęta ratują klimat. Silna populacja zwiększa zdolność lasów do magazynowania CO₂

Źródło: The Guardian, ABC News, News.com.au, NSW Government, Phys.org

Fot.: Canva

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.