Chińska Narodowa Administracja Energetyki (NEA) ogłosiła właśnie, że ogranicza plan budowy systemów OZE do 2020 roku. Jeszcze niedawno Chińczycy planowali zainstalować 150 GW do 2020 roku, ale plan ten spadł o 20% do 110 GW.

Reklama

Przez ostatnich kilka lat chiński rynek systemów PV rósł bardzo dynamicznie. W końcu jednak ten trend musiał zwolnić, co właśnie nastąpiło. 20% korekta planów przez NEA nie jest tragedią, bo perspektywy nadal pozostają bardzo dobre. Wyznaczony cel 110 GW nadal imponuje, zważywszy, że to tylko minimalna moc planowana do zainstalowania.

Plan zainstalowania 150 GW mocy solarnych w Chinach do 2020 ogłoszono na koniec roku 2015. Na obecnie przewidywaną wartość 110 GW składają się: 60 GW mocy rozproszonych, 45 GW pochodzące z dużych instalacji na powierzchni ziemi oraz 5 GW pochodzące z systemów wyposażonych w koncentratory.

Do końca roku 2015 w Państwie Środka zainstalowano 43 GW mocy PV. Przewiduje się, że do końca roku 2016 sumaryczna ilość zwiększy się o około 30-35 GW. Nie daje to dużego pola do popisu deweloperom w ciągu najbliższych trzech lat. Jeśli rząd chciałby do roku 2020 zainstalować jedynie 110 GW oznacza to, że co roku przybędzie zaledwie… 9 GW nowych mocy ponad trzy razy mniej niż w 2016. Jak przewidują niektórzy analitycy realna moc, jaka zostanie zainstalowana do 2020 to od 125 GW do 147 GW

Tak duże zwiększenie dynamiki rozwoju sektora PV w Chinach w tym roku ma kilka powodów. Głównym z nich był fakt, że inwestorzy starali się zdążyć do końca czerwca br. z uwagi na niepewność co do kontynuacji programu taryf gwarantowanych.