Energetyka Czy Twój dom zasili bimber? Innowacyjne rozwiązanie polskich naukowców 29 czerwca 2024 Energetyka Czy Twój dom zasili bimber? Innowacyjne rozwiązanie polskich naukowców 29 czerwca 2024 Przeczytaj także Energetyka Krok bliżej do bezpieczeństwa energetycznego. Columbus Energy i grupa DTEK realizują kolejne postanowienia umowy Columbus Energy S.A. zrealizował warunki umowy zawartej ze spółką DRI z Grupy DTEK i sprzedał projekt wielkoskalowego magazynu energii (BESS). Łączna wartość zakończonej transakcji wynosi 29,6 mln euro (ok. 130 mln zł). Energetyka Jak mała wyspa osiąga niezależność energetyczną? “Jesteśmy rozwijającym się laboratorium” – tak o Wyspie Kanaryjskiej El Hierro mówią mieszkańcy. Zapotrzebowanie energetyczne wyspy jest niemal w pełni pokrywane przez odnawialne źródła: wodne, wiatrowe i geotermalne. Dr inż. Olaf Dybiński, naukowiec Politechniki Warszawskiej wraz z zespołem pracuje nad stworzeniem systemu, dzięki któremu gospodarstwa domowe będą mogły samodzielnie wytworzyć zarówno energię elektryczną, jak i ciepło. Reklama Spis treści ToggleInnowacyjny projekt polskich naukowcówCzym jest wynalazek?Jak działa MCeFC?Wymaga zmiany prawa Innowacyjny projekt polskich naukowców MCeFC, czyli Molten Carbonate e-Fuel Cell, to nazwa systemu, nad którym pracują dr inż. Olaf Dybiński z Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej oraz jego zespół. Celem naukowców jest stworzenie jednostki kogeneracyjnej nowego typu. Kogeneracją nazywamy wytwarzanie ciepła i energii elektrycznej w jednym procesie technologicznym, czyli tzw. skojarzeniu. Jeśli projekt się powiedzie, może umożliwić gospodarstwom domowym samodzielne wytwarzanie zarówno prądu, jak i ciepła i uniezależnić je od zewnętrznych sprzedawców. Dlaczego warto zainwestować w magazyn energii? Czym jest wynalazek? Dr inż. Olaf Dybiński tak opisuje swój projekt: – Jest to wysokotemperaturowy stos ogniw paliwowych bazujący na technologii ogniw węglanowych, jednak zasilany płynnymi biopaliwami i e-paliwami zamiast wodorem – tłumaczy naukowiec. – Ogniwa te w procesie elektrochemicznym, w ramach którego następuje transport jonów węglanowych, pozwalają na wytwarzanie energii elektrycznej i ciepła. Cały proces zachodzi przy temperaturze 600-700°C. Zastąpienie wodoru innymi paliwami dodatkowo eliminuje problemy z jego transportem, przechowywaniem, dostępnością i… wpływa na bezpieczeństwo użytkowników. Wodór jest bowiem łatwopalnym i wybuchowym gazem, dlatego wiele osób obawia się trzymania go w domu. Wykorzystanie biopaliw jest z kolei nie tylko bezpieczniejsze i wymaga mniej zaangażowania w przechowywaniu lub transporcie, ale też czyni z mechanizmu odnawialne źródło energii. Zobacz też: Prezydent podpisał ustawę o bonie energetycznym. Kto otrzyma wsparcie? Jak działa MCeFC? Sposób działania urządzenia polega na przekształceniu się przy użyciu pary wodnej i ciepła paliw płynnych, takich jak olej napędowy, nafta lub alkohole w gaz syntezowy, a więc mieszankę wodoru i tlenku węgla. Naukowiec zaznacza, że innowacją na rynku jest możliwość bezpośredniego zastosowania różnych, w tym syntetycznych, paliw płynnych i biopaliw, dzięki zapewnieniu odpowiedniej konstrukcji. Jednym z nich może być na przykład… bimber. – Do wytwarzania energii elektrycznej i ciepła na własne potrzeby będą używane paliwa, które wkrótce będą dostępne na każdej stacji benzynowej lub będą mogły być wytworzone z wykorzystaniem tradycyjnej fermentacji alkoholowej. (…) Mamy tu na myśli alkohole – z naciskiem na te wytwarzane syntetycznie, aby zachować zamknięty obieg dwutlenku węgla – takie jak metanol, etanol, propanol czy też gliceryna, jak również biopaliwa, produkowane głównie w oparciu o naturalne procesy fermentacji alkoholowej, na przykład po prostu bimber – opowiada dr inż. Dybiński. – W praktyce wykorzystanie opracowywanego kogeneratora będzie ograniczało się do uzupełniania zbiornika paliwa mieszaniną wody i wybranego alkoholu, gdyż wodór biorący udział w procesie wytwarzania energii uwalniany będzie bezpośrednio w urządzeniu zarówno z paliwa, jak i z wody. Urządzenie MCeFC powinno pracować bez obsługi serwisowej przez kilkadziesiąt tysięcy godzin. Polacy dostali błędne prognozy rachunków za prąd. Hennig-Kloska zainterweniuje u prezesów spółek Wymaga zmiany prawa Naukowcy podkreślają, że projekt realizowany w ramach grantu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju LIDER XIV zakłada opracowanie strategii zmiany przepisów i lobbing za rozszerzeniem definicji instalacji kwalifikujących się do udziału w rynku energii w roli prosumenta. Jest to niezbędne do tego, aby generatory elektrochemiczne, takie jak MCeFC, można było traktować jako generator OZE pracujący w systemie prosumenckim. Czy takie urządzenia już niedługo staną ramię w ramię z bijącą rekordy popularności w Polsce fotowoltaiką? Źródła: Politechnika Warszawska – pw.edu.pl Fot.: bing.com Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.