Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Dopłaty do węgla. Rząd nagradza tych, którzy naruszyli ustawy antysmogowe

Dopłaty do węgla. Rząd nagradza tych, którzy naruszyli ustawy antysmogowe

Zdaniem Polskiego Alarmu Smogowego dopłaty do węgla są systemem niesprawiedliwym i demoralizującym społeczeństwo. Zaproponowane przez rząd rozwiązanie, które z założenia ma złagodzić kryzys energetyczny, wyklucza ⅔ domów korzystających z innych, bardziej ekologicznych źródeł ciepła. 

Reklama

Dopłaty do węgla sposobem na kryzys?

W odpowiedzi na rosnące w zawrotnym tempie ceny węgla polski rząd zaproponował system dopłat dla gospodarstw domowych, który ma wspierać obywateli w przetrwaniu nadchodzącego okresu grzewczego. Niemniej plany pominęły większość społeczeństwa, która korzysta z innych źródeł energii cieplnej niż węgiel kamienny. 

Pierwszy plan zakładał stałą cenę za tonę oraz dopłaty dla dostawców. Każde gospodarstwo domowe mogło zakupić trzy tony węgla kamiennego w cenie 996,60 zł za tonę. Jednak po podpisaniu projektu przez prezydenta, sejm poparł nową formę wsparcia, która zakłada dodatek węglowy w wysokości 3000 zł. Rząd jest przekonany, że to najlepszy rodzaj pomocy dla gospodarstw najuboższych. 

Polski Alarm Smogowy: “to rozwiązanie wysoce niesprawiedliwe”

Nowy program dopłat do węgla kamiennego wyklucza ⅔ odbiorców energii, które ogrzewają swoje domy w pelletem, gazem, energią elektryczną czy ciepłem systemowym. Ceny tych źródeł ciepła także idą w górę. 

– Celem rządu wcale nie jest pomoc osobom najuboższym i najbardziej potrzebującym. Brak uzależnienia pomocy od dochodów oznacza, że takie samo wsparcie otrzyma zamożny właściciel kotła na węgiel i na przykład emeryt, który ledwo wiąże koniec z końcem. To jawna niesprawiedliwość społeczna – skomentował Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego

Program Czyste Powietrze rozróżnia obywateli pod względem zamożności i różnicuje dla nich poziom wsparcia. W zaproponowanych dopłatach do węgla takiej wrażliwości społecznej nie widać.

3000+ na zakup węgla kamiennego to dowód na to, że stosowanie się do prawa i respektowanie polityki klimatycznej się nie opłaca. Osoby, które wymieniły w ostatnim czasie kotły węglowe, dostosowując się m. in. do założeń uchwał antysmogowych, są wykluczane w obliczu kryzysu energetycznego. 

To działanie rządu demoralizujące polskie społeczeństwo, pokazujące, że „kombinowanie” popłaca, a odpowiedzialne i prospołeczne zachowanie nie jest nagradzane. To fundamentalny błąd, za który będziemy płacić przez wiele lat jeszcze niższym zaufaniem społecznym do rządzących dodaje Polski Alarm Smogowy

3000 zł na węgiel, którego nie ma 

Zapowiada się, że w tym sezonie rachunki za ogrzewanie mogą wzrosnąć nawet o kilkaset procent. Tymczasem jedyne wsparcie, jakie proponuje polski rząd zakłada dopłaty do węgla, którego nie ma. 

Według danych GUS, w 2020 roku import węgla dla odbiorców indywidualnych wyniósł 7,1 mln ton, a aż 87,7% z tego pokrył węgiel przywieziony z Rosji. To właśnie sankcje UE i embargo na rosyjski węgiel, które wchodzi w życie w sierpniu br., sprawia, że ceny tego surowca idą drastycznie w górę. W tym wypadku projekt 3000+ jest niczym innym, jak tuszowaniem nadchodzącego kryzysu energetycznego. 

Kolejny apel do premiera Morawieckiego 

W reakcji na działania rządu, które zostały przeforsowane bez żadnych konsultacji społecznych, Polski Alarm Smogowy wystosował apel skierowany do premiera Mateusza Morawieckiego. Wyrażają w nim swoje niepokoje o podziały społeczne, których dokonuje rząd, a także hipokryzję w dotrzymywaniu celów polityki klimatycznej. 

List definiuje dwa postulaty – wsparcie dla wszystkich odbiorców energii cieplnej, którzy narażeni są na wzrost rachunków oraz działania na rzecz poprawy efektywności energetycznej polskich domów. Odpowiedzią na drugi problem miało być program Czyste Powietrze Plus, jednak zdaniem PAS uważa, że jeżeli ma on przynieść realne korzyści, rząd musi wprowadzić w nim gruntowne zmiany. 

Pełną treść apelu przeczytasz tutaj

Źródła: Polski Alarm Smogowy, Smoglab. 

Fot. główna: Canva 

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.