Ciężarówki, zwane potocznie tirami, stały się codziennością światowych dróg. Spotykamy je w każdym zakątku świata i na każdej szerokości geograficznej. Stanowią one niezbędny element procesu przepływu towarów. Wszystkie mają jednak wspólną, irytującą każdego cechę – spaliny, którymi oddychamy, stojąc w korku lub jadąc za tirem.

Reklama

Antidotum na całe zło postanowiła wynaleźć firma Siemens, która we współpracy z niemieckim landem Hesja stworzyła specjalną autostradę o długości dziesięciu kilometrów. Pierwszą taką kilkupasmową drogę otworzono w ubiegłym roku w Sztokholmie, a obecnie niemieckie przedsiębiorstwo testuje kolejną w Kalifornii.

Podróżujące po takiej e-drodze hybrydowe ciężarówki mogą połączyć się z kablami ładowania napowietrznego. Dzięki temu pojazdy poruszają się zasilane czystą energią elektryczną, a na końcu drogi powracają do konwencjonalnego napędu, czyli silników wysokoprężnych.

Inicjatywa Siemensa mogłaby podwoić efektywność energetyczną i czystość powietrza. Projekt umożliwia także modernizację ciężarówek i dróg, łatwiej integrując istniejącą infrastrukturę. W połączeniu z autonomicznymi i elektrycznymi tirami może mieć znaczący wpływ na obniżenie emisji spalin pochodzących z samochodów ciężarowych.

Oczekuje się, że ilość przewozów towarowych wzrośnie w ciągu najbliższych trzydziestu lat o dwieście procent, dlatego jeśli chcemy spowolnić globalne ocieplenie, ważne jest, abyśmy poradzili sobie z emisją zanieczyszczeń. Według Siemensa zaprezentowane rozwiązanie jest inteligentnym antidotum, ponieważ pozwala kierowcom innych pojazdów na korzystanie z drogi.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.