Elektromobilność Elektromobilność szansą dla polskiego przemysłu motoryzacyjnego 03 listopada 2019 Elektromobilność Elektromobilność szansą dla polskiego przemysłu motoryzacyjnego 03 listopada 2019 Przeczytaj także Elektromobilność Elektryki w Europie przyspieszają. W listopadzie polski program NaszEauto łapie oddech Auta elektryczne stają się coraz bardziej popularne w Europie. Najnowszy raport ujawnia kraje europejskie z największą sprzedażą pojazdów elektrycznych na mieszkańca w 2025 roku. W Polsce wzrost sprzedaży jest wspomagany przez rządowy program dopłat NaszEauto, który stabilizuje zainteresowanie zakupem elektryków, choć wciąż mierzy się z wyzwaniami administracyjnymi i dużą liczbą błędnie składanych wniosków. Elektromobilność Kradzieże kabli paraliżują stacje ładowania. Rosnący problem elektromobilności w Polsce W Polsce na koniec 2025 roku działa już ponad 11 300 publicznych punktów ładowania samochodów elektrycznych, co czyni nasz kraj jednym z najszybciej rozwijających się rynków elektromobilności w Europie. Dynamiczny przyrost infrastruktury nie idzie jednak w parze z jej bezpieczeństwem – na terenie całej Polski dochodzi do fali kradzieży kabli ładowania oraz aktów wandalizmu. Straty ponoszą nie tylko operatorzy, ale także kierowcy, którzy często tygodniami są odcięci od stacji ładowania. Analitycy Banku Pekao uważają, że rozwój rynku pojazdów elektrycznych spowoduje zmianę w funkcjonowaniu polskiego sektora produkcji części samochodowych. Jednocześnie może być to szansa dla Polski w dziedzinie inwestycji w modernizację i budowę nowych fabryk samochodowych. Reklama Jak wynika z raportu „Nowa era motoryzacji. Jak odnajdzie się w niej polski przemysł?”, którą przeprowadził Bank Pekao, transformacja rynku z samochodów spalinowych do elektrycznych – a tym samym zmiana kluczowych technologii napędowych – ustali zupełnie nowe reguły gry w przemyśle motoryzacyjnym. – Już niemal wszyscy najwięksi producenci samochodów posiadają w swojej ofercie przynajmniej jeden w pełni elektryczny model. Jednocześnie, rosną w siłę nowi gracze, którzy ograniczają udziały tradycyjnych liderów w rynku. Przemiana następuje w całym łańcuchu wartości, a dla dostawców części konsekwencje mogą być jeszcze większe, bo samochód elektryczny to konstrukcja znacznie prostsza od auta spalinowego pod względem liczby użytych elementów – podkreśla Kamil Zduniuk, ekspert z Zespołu Analiz Sektorowych Banku Pekao S.A, autor raportu. Zmiany w polskim sektorze motoryzacyjnym W związku z nadchodzącymi zmianami, dla niektórych części samochodowych rynek zacznie się kurczyć. Przed producentami, którzy wytwarzają m.in. silniki spalinowe, skrzynie biegów czy sprzęgła, stoi największe transformacyjne wyzwanie. W Polsce to około 35% rynku. Istotny udział mają także części w pełni kompatybilne, niezależne od konstrukcji układu napędowego – m.in. elementy karoserii, koła i felgi, pasy i poduszki bezpieczeństwa oraz oświetlenie. Ci producenci stanowią około 45 proc. przemysłu części w Polsce i są względnie najmniej narażeni na zachodzące zmiany. Choć cały proces transformacyjny będzie następował stopniowo, przedsiębiorstwa już teraz powinny podejmować proaktywne działania dostosowujące. Nowa fala inwestycji Rewolucja w napędach to szansa na budowę w Polsce nowego rynku części dla samochodów elektrycznych. Chodzi przede wszystkim o baterie i całe silniki elektryczne oraz szeroką gamę nowych elementów elektrycznych i elektronicznych. Znacząca rola – na przeobrażajacym się rynku – może przypaść także dostawcom części. Rozwijającą się branżę będą chcieli przejąć zarówno dotychczasowi dostawcy inwestujący w nowe obszary, jak i spółki elektroniczne czy technologiczne, które obecnie nie są tak kojarzone z branżą motoryzacyjną. Analizy Banku Pekao wskazują także na możliwości, jakie płyną ze strony rosnących w siłę koncernów azjatyckich, dla których Polska może być bramą do rozwoju w Europie. Niewykluczone jest, że także obecne już w Polsce koncerny, będąc pod presją zmieniającego się otoczenia, zdecydują się na rozwój elektromobilności. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.