Belgowie twierdzą, że elektrownie słoneczne mogą wkrótce wypłynąć na pełne morze. Fotowoltaika na szerokich wodach ma stanowić idealne uzupełnienie dla morskich elektrowni wiatrowych. Pierwsza instalacja testowa ma być uruchomiona jeszcze w tym roku. 

Fotowoltaika na otwartym morzu

Chociaż fotowoltaika wypłynęła na szerokie wody już jakiś czas temu, dotąd otwarte morze było poza jej zasięgiem. Niedługo może się to zmienić, dzięki belgijskiemu pomysłowi. Trzy firmy specjalizujące się w rozwiązaniach dedykowanych transformacji energetycznej na niskoemisyjne źródła – Tractebel, DEME i Jan De Nul – przedstawiły przełomowy projekt, który ma sprawić, że dotychczasowe ograniczenia dla pływającej fotowoltaiki nie będą żadną przeszkodą w budowie elektrowni słonecznej na pełnym morzu. 

Zgłoszona do opatentowania technologia SEAVOLT została przemyślana w ten sposób, aby elektrownie słoneczne mogły pracować bez zakłóceń w każdym miejscu i każdych warunkach. Uniesiona ponad powierzchnię wody, modułowa konstrukcja ma chronić ogniwa fotowoltaiczne przez falami, tworząc idealne warunki do produkcji czystej energii. 

• Przeczytaj także: Obrotowa pływająca farma fotowoltaiczna, która podąża za słońcem to nawet 40% więcej energii. 

Współpraca morskiej energetyki wiatrowej i słonecznej 

Z czego wynika zainteresowanie lokalizacjami morskimi? Jedną z przyczyn jest większa efektywność produkcji. Jednak ważniejszy wydaje się, fakt, że aby zaspokoić globalne zapotrzebowanie na energię czystą, niskoemisyjną energetyką potrzebujemy znacznie więcej elektrowni. Lądy mają swoje granice, a ponadto służą do wielu innych celów, m.in. uprawy rolnej. Świat nie może sobie pozwolić na nieograniczoną eksploatację gruntów pod budowę wiatraków i farm PV. 

Zdecydowaną zaletą technologii SEAVOLT jest to, że przyszła elektrownia słoneczna może być zintegrowana z morską elektrownią wiatrową, aby zwiększyć potencjalną ilość mocy odnawialnej energii. Pływające farmy fotowoltaiczne mogłyby być dołączone do istniejących i planowanych wiatraków. 

• Przeczytaj także: W Polsce powstaje pierwszy park OZE o mocy 200 MW, który połączy ze sobą energię solarną i wiatrową. 

W ten sam sposób, w jaki widzieliśmy technologię wiatrową przenoszącą się z lądu na morze, widzimy rozszerzenie całego systemu energetycznego w kierunku lokalizacji morskich. Wraz z morską produkcją zielonego paliwa, morskimi wyspami energetycznymi, połączeniami międzysystemowymi i potencjalnymi rozwiązaniami w zakresie magazynowania energii, uważamy, że morska pływająca fotowoltaika ma do odegrania ważną rolę w przyspieszeniu transformacji energetycznej – powiedział Philippe Van Troeye, dyrektor generalny Tractebel. 

Chociaż technologia ta jest jeszcze w powijakach, jesteśmy przekonani, że dzięki tak silnym partnerom na pokładzie dajemy SEAVOLT wszelkie możliwe szanse na sukces. 

Instalacja testowa jeszcze w tym roku 

Autorzy projektu ogłosili, że planują wypuścić instalację testową na pełne morze już w lecie 2023 roku. W tym celu współpracują z Uniwersytetem w Gandawie i od czterech lat wspólnie prowadzą projekt badawczy, który m.in. badał wpływ pływającej fotowoltaiki na ekosystem morski. 

Cieszymy się, że możemy wprowadzić technologię SEAVOLT, która stanowi kulminację lat ciężkiej pracy i innowacji w morskiej technologii fotowoltaicznej wraz z naszymi partnerami. SEAVOLT to niezawodne, opłacalne i przyjazne dla środowiska rozwiązanie, które można wdrożyć nawet w najtrudniejszych warunkach morskich – powiedział Philippe Hutse, dyrektor offshore w Jan De Nul Group. 

Ponieważ branża morskiej energetyki wiatrowej stale się rozwija, uważamy, że ma ona potencjał, aby odegrać kluczową rolę w optymalizacji wykorzystania przestrzeni na morzu poprzez uzupełnienie morskich farm wiatrowych. Jesteśmy podekscytowani widząc, jak SEAVOLT ukształtuje przyszłość energii odnawialnej i przyczyni się do bardziej zrównoważonej przyszłości. 

Źródła: seavolt.be

Fot. główna: Canva 

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.