Elektromobilność Elektryki tańsze niż auta na benzynę lub olej napędowy już w 2022 roku? 18 kwietnia 2019 Elektromobilność Elektryki tańsze niż auta na benzynę lub olej napędowy już w 2022 roku? 18 kwietnia 2019 Przeczytaj także Elektromobilność Elektryki w Europie przyspieszają. W listopadzie polski program NaszEauto łapie oddech Auta elektryczne stają się coraz bardziej popularne w Europie. Najnowszy raport ujawnia kraje europejskie z największą sprzedażą pojazdów elektrycznych na mieszkańca w 2025 roku. W Polsce wzrost sprzedaży jest wspomagany przez rządowy program dopłat NaszEauto, który stabilizuje zainteresowanie zakupem elektryków, choć wciąż mierzy się z wyzwaniami administracyjnymi i dużą liczbą błędnie składanych wniosków. Elektromobilność Kradzieże kabli paraliżują stacje ładowania. Rosnący problem elektromobilności w Polsce W Polsce na koniec 2025 roku działa już ponad 11 300 publicznych punktów ładowania samochodów elektrycznych, co czyni nasz kraj jednym z najszybciej rozwijających się rynków elektromobilności w Europie. Dynamiczny przyrost infrastruktury nie idzie jednak w parze z jej bezpieczeństwem – na terenie całej Polski dochodzi do fali kradzieży kabli ładowania oraz aktów wandalizmu. Straty ponoszą nie tylko operatorzy, ale także kierowcy, którzy często tygodniami są odcięci od stacji ładowania. Koszty produkcji baterii do samochodów elektrycznych gwałtownie spadają, jak pokazuje analiza Bloomberg New Energy Finance, która sugeruje, że od 2022 roku elektryki będą tańsze od pojazdów z silnikami spalinowymi. Reklama Nathaniel Bullard z Bloomberg zauważa: – Punkt zwrotny – gdy pojazdy elektryczne stają się tańsze niż ich odpowiedniki w silnikach spalinowych – będzie kluczowym momentem dla rynku pojazdów elektrycznych. Dlatego też Bloomberg New Energy Finance (BloomergNEF) regularnie ocenia koszty zakupu pojazdów elektrycznych, porównując je do odpowiedników aut spalinowych, odnotowując, że różnice w cenach są z roku na rok coraz mniejsze. Wpływ na to mają spadające koszty baterii – aktualnie akumulatory to 1/3 wartości elektryka (wcześniej stanowiły one połowę). Na podstawie analizy Bloomberg zakłada, że do 2025 roku spadną do zaledwie 25%. Nikolas Soulopoulos, jeden z autorów analizy, podkreśla, że spadek kosztów baterii to nie jedyny czynnik, który wpływa na niższą cenę elektryków. Przekładają się na to również coraz tańsze pozostałe komponenty tych aut oraz obniżenie kosztów jednostkowych produkcji ze względu na rosnący popyt. Soulopoulos sugeruje, że do roku 2030 silniki i elektronika mogą być o 25-30% tańsze. Dane z analizy BloombergNEF pokrywają się z innymi raportami, np. raportem Międzynarodowej Rady ds. Czystego Transportu, który szacuje, że samochody elektryczne mogą być tańsze niż te na benzynę lub olej napędowy już w 2025 roku. Natomiast analiza wykonana przez firmę Deloitte zakłada, że całkowity koszt posiadania pojazdu elektrycznego może być porównywalny z odpowiednikami spalinowymi już w 2022 roku, pod warunkiem, że do 2030 roku ilość elektryków na drogach systematycznie wzrośnie do 21 milionów. źródło: thedriven.io Fot.: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.