OZE Energię odnawialną z potu zapewni plaster z martwych bakterii 04 sierpnia 2022 OZE Energię odnawialną z potu zapewni plaster z martwych bakterii 04 sierpnia 2022 Przeczytaj także OZE Bliski Wschód buduje 2,8 GW PV z magazynami energii. Jak ta inwestycja zmieni europejską energetykę? Arabia Saudyjska i Bahrajn rozpoczynają jeden z kluczowych projektów OZE na Bliskim Wschodzie – elektrownię słoneczną z wielkoskalowym magazynem energii. Inwestycja ma nie tylko wspierać transformację energetyczną Bahrajnu, ale również wyznaczać nowe standardy współpracy transgranicznej i handlu energią w regionie. Ponadto technologia przesyłu czystej energii między granicami państw może stać się w przyszłości standardem na rynku polskim i europejskim. OZE Energetyczny paradoks Niemiec 2025: mniej wiatru i deszczu, więcej energii z OZE Pomimo „historycznie słabego” pierwszego kwartału 2025 roku pod względem produkcji odnawialnych źródeł energii (OZE) – głównie spadku mocy energii z wiatru i energii wodnej – udział OZE wzrósł w Niemczech o 0,7% względem roku poprzedniego. W jaki sposób stało się to możliwe? Energia odnawialna może być produkowana dzięki mikroorganizmom. Naukowcy z Uniwersytetu Massachusetts w Amherst zademonstrowali biofilm z drobnoustrojów, który zbiera energię podczas parowania potu i przekształca ją w energię elektryczną. Swoje dokonania opisali w artykule na stronach czasopisma Nature. Reklama Energia odnawialna z potu Biofilm to cienki arkusz komórek bakteryjnych o grubości arkusza papieru. Jest produkowany naturalnie przez zmodyfikowaną wersję bakterii Geobacter sulfurreducens.Wcześniejsze badania wykazały, że ten gatunek mikrobów może wytwarzać energię elektryczną, dlatego używano go wcześniej w „bateriach mikrobiologicznych” do zasilania urządzeń elektrycznych. Jednak baterie tego typu wymagają odpowiedniej pielęgnacji i stałego odżywiania G. sulfurreducens. Bakterie G. sulfurreducens zasilają ekran LCD w laboratorium, źródło: Nature/ Uniwersytet Massachusetts w Amherst Natomiast nowy biofilm, który może dostarczyć tyle energii, co bateria o porównywalnej wielkości i działa nieprzerwanie, ponieważ bakterie, które go tworzą, są martwe. A jeśli bakterie są martwe, nie trzeba ich karmić. Bakterie z wyjątkowym potencjałem G. sulfurreducens rosną w koloniach, które przypominają cienkie maty. Każdy z drobnoustrojów łączy się ze swoimi sąsiadami za pomocą witek, które zespół badawczy z Uniwersytetu Massachusetts nazywa „naturalnymi nanodrutami”.Zespół zbiera cienkie maty i robi w nich małe dziurki za pomocą lasera. Następnie umieszcza w nich elektrody i na koniec zamyka całość w miękkim, lepkim, oddychającym polimerze, który można nakładać bezpośrednio na skórę. – W sposób zrównoważony hodujemy komórki w biofilmie, a następnie wykorzystujemy tę aglomerację komórek. Zmniejsza to nakłady energii, upraszcza wszystko i poszerza potencjalne zastosowania – powiedział Derek Lovley, profesor mikrobiologii na Uniwersytecie Massachusetts w Amherst i jeden z autorów artykułu. Ponieważ powierzchnia naszej skóry jest stale wilgotna od potu, biofilm może przekształcić energię uwięzioną w parowaniu w energię wystarczającą do zasilania małych urządzeń. Czy ta technologia ma potencjał? Czynnikiem ograniczającym rozwój technologii noszenia urządzeń elektronicznych jest kwestia zasilania. Baterie łatwo się wyczerpują i muszą być wymieniane w celu ponownego ładowania. Często są też nieporęczne, ciężkie i niewygodne. Natomiast mały, cienki i elastyczny biofilm, który zapewnia ciągły dopływ energii elektrycznej, można nosić na skórze jak zwykły plaster. Noszony w ten sposób może działać nawet 18 godzin. Nawet skóra z potem niewidocznym gołym okiem pozwala wytwarzać znaczące ilości energii. Wyniki badania są obiecujące i mogą posłużyć jako punkt wyjścia do kolejnych opracowania kolejnych rozwiązań. – Naszym następnym krokiem jest zwiększenie rozmiaru naszych folii, aby zasilać bardziej wyrafinowaną elektronikę do noszenia na skórze – powiedział Jun Yao, profesor inżynierii elektrycznej i komputerowej na Uniwersytecie Massachusetts w Amherst i jeden z autorów artykułu. Podobne rozwiązanie zademonstrowali już wcześniej naukowcy z laboratorium nanotechnologicznego na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Diego, którzy znaleźli sposób na wytwarzanie energii bez… kiwnięcia palcem. Stworzyli urządzenie, które zamienia pot z palców w energię. Energia bez kiwnięcia palcem? Niesamowity projekt zamienia pot w energię źródło i zdjęcia: nature.com (Xinying Liu, Toshiyuki Ueki, Hongyan Gao, Trevor L. Woodard, Kelly P. Nevin, Tianda Fu, Shuai Fu, Lu Sun, Derek R. Lovley, Jun Yao, DOI:10.1038/s41467-022-32105-6), umass.edu, researchgate.net Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.