Wiadomości OZE Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodowych ostrzega: rozwój elektromobilności spowoduje redukcję zatrudnienia w Europie 11 września 2018 Wiadomości OZE Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodowych ostrzega: rozwój elektromobilności spowoduje redukcję zatrudnienia w Europie 11 września 2018 Przeczytaj także Elektromobilność Elektryki w Europie przyspieszają. W listopadzie polski program NaszEauto łapie oddech Auta elektryczne stają się coraz bardziej popularne w Europie. Najnowszy raport ujawnia kraje europejskie z największą sprzedażą pojazdów elektrycznych na mieszkańca w 2025 roku. W Polsce wzrost sprzedaży jest wspomagany przez rządowy program dopłat NaszEauto, który stabilizuje zainteresowanie zakupem elektryków, choć wciąż mierzy się z wyzwaniami administracyjnymi i dużą liczbą błędnie składanych wniosków. Elektromobilność Kradzieże kabli paraliżują stacje ładowania. Rosnący problem elektromobilności w Polsce W Polsce na koniec 2025 roku działa już ponad 11 300 publicznych punktów ładowania samochodów elektrycznych, co czyni nasz kraj jednym z najszybciej rozwijających się rynków elektromobilności w Europie. Dynamiczny przyrost infrastruktury nie idzie jednak w parze z jej bezpieczeństwem – na terenie całej Polski dochodzi do fali kradzieży kabli ładowania oraz aktów wandalizmu. Straty ponoszą nie tylko operatorzy, ale także kierowcy, którzy często tygodniami są odcięci od stacji ładowania. Na początku września tego roku w Berlinie przestawiono raport opracowany przez Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodowych (ECEA). Odnosi się on głównie do planów Komisji Europejskiej związanych z wspieraniem elektromobilności i redukcją emisji dwutlenku węgla w sektorze transportowym. Reklama Jak wynika z analizy opracowanej przez ACEA, inwestowanie w alternatywy, takie jak elektromobilność, przełoży się na ogólną redukcję zatrudnienia w sektorze motoryzacyjnym w Europie. Rosnące naciski władz w Brukseli, by redukować emisję CO2, bardzo mocno dotykają sektor samochodowy – około 12% emisji tego gazu pochodzi właśnie z transportu. Powoduje to, że zwiększają się inwestycje w np. transport elektryczny, który nie emituje dwutlenku węgla. Mimo to w związku z rozwojem elektromobilności pojawiają się inne problemy. Jak przekonuje stowarzyszenie, brukselskie naciski spowodują, że spadnie zatrudnienie w sektorze motoryzacyjnym i innych działach gospodarki, które związane są z transportem i samochodami. ACEA wskazuje, że samochody elektryczne wymagają do budowy mniej podzespołów i rzadziej są serwisowane w porównaniu do aut spalinowych. Oznacza to, że do ich obsługi potrzebnych jest o około 11% mniej zatrudnionych. Zagraża to zatem sporym zwiększeniem bezrobocia w UE. Zagrożenie to jest tym realniejsze, im mocniejsze są naciski KE i bardziej wymagające normy. Już teraz norma 95 g CO2 na przejechany kilometr jest trudna do spełnienia przez producentów samochodów, a niebawem – w połowie września – głosowany ma być kolejny projekt dalszego ograniczania emisji. ACEA wskazuje, że obecne normy są już graniczne. Wyższe wymagania będą niespełnialne. źródło: ECEA, wnp.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.