Polska Koniec z oszustwem na mleku. AI od polskich badaczy oceni jego jakość 19 marca 2024 Polska Koniec z oszustwem na mleku. AI od polskich badaczy oceni jego jakość 19 marca 2024 Przeczytaj także Polska Zielone miliardy przepadły – NIK ujawnia szokujące fakty Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła raport, z którego wynika, że ponad 70 mld złotych ze sprzedaży ETS-ów… rozpłynęło się w ogólnym budżecie państwa. Kontrola wykazała nieprawidłowości w systemie raportowania do KE, procedowaniu wniosków w ramach programu “Mój Prąd” i brak kontroli wewnętrznych w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Polska Konin chce budowy elektrowni atomowej. Prezydent miasta apeluje o decyzję rządu W Koninie miała powstać druga elektrownia jądrowa. Czy nowy rząd zamrozi projekt? Przeciwko takiej decyzji protestują władze miasta. “Jestem zdeterminowany, ta elektrownia nam się należy” – mówi Piotr Korytkowski, prezydent Konina. Naukowcy ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie opracowali innowacyjną metodę, która pozwoli na wykrycie, czy dostarczone do mleczarni mleko pochodzi od chorej krowy. Czy to koniec oszustw na mleku? Reklama Innowacyjna metoda polskich naukowców Zespół dr. hab. Marcina Gołębiewskiego, prof. SGGW i Dyrektora Instytutu Nauki o Zwierzętach, odkrył jak wykorzystać sztuczną inteligencję (AI) do wykrywania oszustw na mleku. O jakich przekrętach tu mowa? Chodzi o produkt pochodzący od chorych krów. Aby ukryć ten niewygodny fakt, niektóre z firm poddają mleko odwirowaniu w celu usunięcia z niego komórek somatycznych, które mogłyby to ujawnić. Opracowana przez naukowców metoda pozwala na sprawne wykrycie czy ten proceder miał miejsce. – Opracowana metoda pozwala w sposób automatyczny sprawdzić, czy mleko przed dostarczeniem do mleczarni zostało odwirowane w celu usunięcia z niego komórek somatycznych. Do tego procederu zazwyczaj dochodzi, gdy producenci chcą ukryć fakt, iż mleko pochodzi od chorych krów. Trzeba tu dodać, że obecnie tego rodzaju nielegalny proceder jest praktycznie całkowicie niewykrywalny przy zastosowaniu standardowych procedur analitycznych. Nasza metoda proponuje zupełnie inne podejście, ponieważ nie analizujemy składu chemicznego, lecz prowadzimy zautomatyzowaną analizę frakcji tłuszczowej mleka z wykorzystaniem mikroskopowego obrazu próbki mleka i specjalnie wytrenowanej sieci neuronowej – wyjaśnia prof. Marcin Gołębiewski. Zobacz też: Wielkanoc 2024: marnujemy nawet 3 razy więcej żywności To Milk Fraud Analyzer Wynalazek nosi nazwę MFA. To skrót od angielskiej nazwy Milk Fraud Analyzer, co można dosłownie przetłumaczyć jako “analizator oszustw mlecznych”. Na czym polegają owe oszustwa? Chodzi o zatajenie informacji na temat tego, że mleko pochodzi od chorej krowy. Można to wykryć za pośrednictwem zbadania poziomu leukocytów obecnych w mleku. To podstawowe elementy układu odpornościowego, których stężenie jest zwiększone w mleku pochodzącym od krowy, w której gruczole mlekowym rozwinął się stan zapalny. – Obowiązujące w branży mleczarskiej normy wskazują, że na jeden mililitr surowego mleka nie powinno przypadać więcej niż 400 tys. komórek somatycznych. Komórki somatyczne to przede wszystkim leukocyty (żywe i obumarłe) – czytamy na stronie SGGW. Zdarza się, iż niektórzy producenci, wiedząc, że zwierzęta przechodzą chorobę, poddają mleko dodatkowej obróbce, tj. wirowaniu. Za jego sprawą wytrącają się komórki somatyczne, przez co takie mleko może pozytywnie zaliczyć test, formalnie spełnić wymogi obowiązujących norm i zostać dopuszczone do dalszego przetwarzania. To nie pozostaje bez konsekwencji. Jak wskazują naukowcy Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, takie mleko ma niższą wydajność w dalszym przerobie, a jego jakość diametralnie się zmniejsza. – Fraud oparty na odwirowaniu komórek somatycznych prowadzi nie tylko do oszukania producentów żywności i dopuszczenia do produkcji mleka od chorych krów, ale także wpływa na obniżenie jakości surowca i produktów, które są z takiego odwirowanego mleka wytwarzane. Nasze rozwiązanie skutecznie temu przeciwdziała, ponieważ potrafi niemal automatycznie ujawnić oszustwo – mówi prof. Marcin Gołębiewski. Jadalne opakowania od SGGW – naukowcy walczą z plastikiem Na czym polega wynalazek naukowców? Jak piszą na stronie internetowej sami twórcy, sztuczna inteligencja w tym kontekście niejako zastępuje oczy człowieka w procesie wykrywania fraudów mleka. Standardowo próbki tego surowca ocenia się pod mikroskopem. Choć brzmi to stosunkowo prosto, nie cechuje się 100% dokładnością – nawet ekspertom zdarzają się błędy i pomyłki w ocenie. Przy zastosowaniu metody opracowanej przez naukowców wykonuje się fotografię takiej próbki, która następnie przesyłana jest do systemu. Ten, za pomocą sztucznej inteligencji, przeprowadza analizę mleka. Skuteczność tego narzędzia wynosi ponad 85%, co jest bardzo obiecującym wynikiem, biorąc pod uwagę, że mamy do czynienia z początkowym stadium projektu. Zastosowanie tej technologii znacznie usprawnia i przyspiesza pracę laboratorium. Na temat swojego wynalazku naukowcy szerzej opowiadają w filmie poniżej: Źródło: sggw.edu.pl Fot.: canva.com/@gettyimagespro, bing.com Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.