Elektromobilność Meksykańskie EV niebawem zjadą z taśm w mieście Puebla 14 maja 2018 Elektromobilność Meksykańskie EV niebawem zjadą z taśm w mieście Puebla 14 maja 2018 Przeczytaj także Elektromobilność Żegluga na kursie dekarbonizacji. Czy morski handel może być neutralny klimatycznie? Bez transportu morskiego światowa gospodarka nie byłaby w stanie funkcjonować, jednak jego środowiskowy koszt staje się coraz trudniejszy do zaakceptowania przez społeczeństwo. Dążenie do zerowej emisji netto do 2050 roku to cel nie tylko Unii Europejskiej, ale także Międzynarodowej Organizacji Morskiej, która dostrzega wyzwania w emisyjności żeglugi. To wymusza poszukiwanie alternatywnych technologii, które są już testowane i mogą stopniowo ograniczać emisyjność nowych jednostek. Elektromobilność Luka w procedurach przy ocenie projektu ElectroMobility Poland. Czy decyzje NFOŚiGW zapadły bez pełnego obrazu ryzyk dla Polski? Największy w Polsce projekt z zakresu elektromobilności, wart 4,5 mld zł z KPO, został oceniony przez NFOŚiGW na podstawie dokumentacji wymaganej formalnie w naborze – bez dostępu do treści memorandum Electromobility Poland (EMP) z partnerem technologicznym. Dokument ten nie był wymagany na etapie oceny, jednak mógłby mieć znaczenie dla pełniejszej analizy ryzyk technologicznych, licencyjnych i właścicielskich. W świetle unijnych zasad de-risking rodzi to pytania o zakres analizy ryzyka i mechanizmy nadzoru nad projektami finansowanymi ze środków publicznych. W Meksyku rodzinna firma Zacua rozpoczyna produkcję samochodów elektrycznych – M2 i M3. Pierwsze egzemplarze niebawem mają zjechać z taśm w mieście Puebla i mogą się stać flagowym produktem krajowym. Za montaż pojazdów odpowiadać będzie zakład, który zlokalizowany został w mieście Puebla. Zatrudnienie przy taśmach produkcyjnych znajdzie 35 kobiet, które początkowo będą wytwarzać 100 egzemplarzy rocznie. Docelowo przewidywane jest zwiększenie produkcji do poziomu 2000 sztuk. Reklama Meksykańskie samochody elektryczne będą dysponowały mocą 46 KM. Wyposażone zostaną w baterie litowo-jonowe o pojemności 18 kWh, a masa całkowita pojazdu wyniesie 680 kg. Prędkość maksymalna samochodu powinna oscylować na poziomie 85 km/h przy zasięgu do 160 km na jednym ładowaniu. Ładowanie baterii pierwszego meksykańskiego auta elektrycznego do maksymalnego poziomu zajmie 8 godzin. Cena egzemplarza, w przeliczeniu na polską walutę, została ustalona na 100 tys. złotych. Należy wspomnieć, że oprócz wymienionych wyżej modeli M2 i M3 w Meksyku będą produkowane również inne samochody elektryczne, marki Ford. Źródło: mexiconewsdaily.com, orpa.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.