Ekologia Nadajnik w plastikowej butelce śledził drogę wodnych śmieci 04 grudnia 2020 Ekologia Nadajnik w plastikowej butelce śledził drogę wodnych śmieci 04 grudnia 2020 Przeczytaj także Ekologia Gminy bez środków na odpady. Rosną koszty, brakuje płatników, mieszkańcy nie chcą podwyżek Systemy gospodarki odpadami w Polsce od kilku lat zmagają się z rosnącymi kosztami – od inflacji i wzrostu cen pracy, po drożejącą energię i usługi, a także nowe obowiązki wynikające z przepisów. Jednocześnie w wielu regionach przybywa odpadów, a poziomy recyklingu, które gminy muszą osiągnąć, są coraz bardziej wymagające. Oznacza to konieczność inwestowania w sortownie, kompostownie i instalacje przetwarzania, a dla mieszkańców możliwe podwyżki. Ekologia Więcej PSZOK-ów, mniej pieniędzy dla gmin. Nowelizacja ustawy bez zgody samorządów Rząd przygotował nowelizację ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która wprowadza nowe obowiązki, rozbudowę PSZOK-ów, liczne ulgi dla… Naukowcy z Uniwersytetu w Exeter wrzucili do rzeki Ganges plastikową butelkę, w której umieszczono specjalny nadajnik. Miał on zarejestrować, w jaki sposób wędrują zanieczyszczenia wrzucane do rzek. I jak długo pozostają w wodzie. Reklama Mali, plastikowi rozbitkowie Okazuje się, że śmieci, które trafiają do cieków wodnych, są w stanie podróżować tysiące kilometrów w zaledwie kilka miesięcy. Za pomocą satelity, która śledziła nadajnik umieszczony w przekaźniku, badacze mogli uważnie obserwować ten proces. Rekord, jaki pobiła dryfująca butelka, wynosi 2845 kilometrów w 94 dni. „Wiadomość w butelce” No niestety „Messege in the bottle”, jaką niesie to doświadczenie, dalekie jest od wirtuozerii utworu Stinga. To raczej smutny marsz pogrzebowy. Tony odpadów lądują w oceanach, morzach i rzekach, a szybko się przemieszczając, zatruwają ogromne ilości wody. Wzrost świadomości i edukacja Badacze na czele z dr. Emilu Duncan, mają nadzieję, że eksperyment przyniesie kilka pozytywnych skutków. Przede wszystkim uświadomi ludziom, że śmieci są problemem globalnym. Jeśli dany kraj ma z nimi mniejszy problem, nie oznacza, że nigdy do niego nie trafią. Potrzebna jest więc ogólnoświatowa mobilizacja w walce z problemem. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.