Energetyka Opłata mocowa w Polsce wzrośnie o 50%. Niemcy w tym czasie zamrażają ceny energii dla przemysłu 04 listopada 2025 Energetyka Opłata mocowa w Polsce wzrośnie o 50%. Niemcy w tym czasie zamrażają ceny energii dla przemysłu 04 listopada 2025 Przeczytaj także Energetyka Barbórka w cieniu kryzysu: polskie górnictwo traci miliardy. Młodzi popierają czysty przemysł Polskie górnictwo węgla kamiennego notuje najgorsze wyniki od lat – produkcja spadła do 35,3 mln ton, a strata netto przekracza 6 mld zł. Na pomoc rusza projekt nowelizacji ustawy górniczej, który zakłada restrukturyzację kopalń, pakiet osłonowy dla pracowników i uporządkowanie procesu likwidacji zakładów. Sektor ostrzega przed ryzykiem zwolnień, jeśli ustawa nie zostanie uchwalona, a tegoroczna Barbórka upływa w atmosferze niepewności co do dalszych losów polskiego górnictwa. Energetyka Kontrole dronami i 500 zł mandatu za kopciuchy. 3% wypłat w termomodernizacji naraża Polaków na kary W wielu polskich domach nadal spalane są śmieci, stare meble i plastik, co zwiększa emisję szkodliwych pyłów i zagraża zdrowiu mieszkańców. Już od 1 stycznia 2026 roku wchodzi w życie całkowity zakaz używania tzw. kopciuchów, a za jego złamanie grożą wysokie mandaty i kary. Problemem jest jednak fakt, że na skutek zastoju w rządowych dotacjach do wymiany źródeł ciepła, wielu Polaków nie miało realnej możliwości przeprowadzenia termomodernizacji, a teraz stoją w obliczu kar za opóźnienia programu. Podczas gdy niemiecki rząd inwestuje miliardy w ochronę konkurencyjności przemysłu, polskie władze zapowiadają wzrost opłat dla wszystkich odbiorców. Czy różnice w polityce energetycznej pogłębiają przepaść między gospodarkami Polski i Niemiec? Reklama Niemcy chronią swój przemysł Niemiecka minister gospodarki i energii Katherina Reiche zapowiedziała w poniedziałek, że przemysł w kraju naszych zachodnich sąsiadów może liczyć na dodatkowe wsparcie najprawdopodobniej już od stycznia 2026 roku. W przygotowaniu jest rządowy program, który będzie miał na celu obniżenie cen energii elektrycznej. Obecnie finalizowane są uzgodnienia z organami unijnymi, które odpowiadają za kwestię ochrony konkurencji. Jesteśmy na końcowym etapie negocjacji z Komisją Europejską. Spodziewam się, że wprowadzimy cenę energii elektrycznej dla przemysłu 1 stycznia 2026 roku – powiedziała minister Katherina Reiche 3 listopada 2025 r. w Berlinie. Reiche powiedziała także, że informacje płynące z Komisji Europejskiej są „pozytywne” i dlatego prognozuje, że rekompensaty mogą być uchwalone na okres wykraczający poza 2030 rok. Jak donosi agencja Reutera powołując się na szacunki ośrodków analitycznych pod przewodnictwem organu doradczego DENA, dla budżetu federalnego Niemiec może to oznaczać wydatek 4,5 mld euro, czyli 19,1 mld złotych. Suma obejmuje trzyletni koszt utrzymania mechanizmu przy założeniu, że cena energii elektrycznej dla przemysłu będzie wynosiła 5 eurocentów za kilowatogodzinę. Tymczasem w Polsce do końca roku obowiązują zamrożone ceny energii, ale dotyczą tylko gospodarstw domowych. Minister energii Miłosz Motyka wielokrotnie zapowiedział już, że w kolejnych latach ceny energii mają być uwolnione. Resort argumentuje, że ceny energii spadają poniżej ceny mrożenia, co umożliwia taki ruch. Nie wspomina się jednak o wzrastających opłatach mocowych. Ceny energii w 2026 roku niższe niż zamrożone? Rząd zapowiada nowe działania W Polsce wzrastają opłaty mocowe Podczas gdy Berlin planuje zamrozić ceny energii dla przemysłu, w Polsce rosną koszty obciążeń dla wszystkich odbiorców. Od 1 stycznia 2026 roku opłata mocowa – składnik rachunku za prąd, który finansuje bezpieczeństwo energetyczne, ma wzrosnąć średnio o 50%. To największy skok opłaty mocowej od momentu jej wprowadzenia w 2021 roku. W poprzednich latach stawki rosły o kilka procent rocznie. Tym razem wzrost jest gwałtowny. Szacuje się, że w 2024 roku wpływy z tego tytułu wyniosły 6,1 mld zł, w 2025 roku będzie to 6,4 mld zł, a po podwyżkach w 2026 roku ich poziom może sięgnąć 10 mld złotych. Zgodnie z komunikatem Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE), gospodarstwa domowe zapłacą miesięcznie od 4,29 do 24,05 złotych netto, w zależności od poziomu zużycia energii. Dla dużych odbiorców przemysłowych stawka wyniesie 219,4 złotych za MWh pobraną z sieci w dni robocze w godzinach od 7 do 22, co oznacza wzrost aż o 55%. Tak gwałtowny wzrost opłat może doprowadzić do poważnych zmian w zakresie rozwoju fotowoltaiki i małej kogeneracji gazowej w przedsiębiorstwach. Eksperci wskazują, że tak wysokie opłaty mocowe mogą doprowadzić do rozwoju własnych źródeł energii i zwiększania autokonsumpcji w przedsiębiorstwach. Będzie to tańszą alternatywą niż zakup energii z sieci. Tego rodzaju rozwiązanie w praktyce przenosi ciężar finansowania transformacji energetycznej na prywatnych przedsiębiorców. W sytuacji, w której część państw Wspólnoty Europejskiej będzie mogło korzystać z mechanizmów chroniących je przed drogą energią dochodzi do nierówności w konkurencyjności. Może to negatywnie odbić się na kondycji finansowej polskiej gospodarki. Dlaczego płacimy opłatę mocową? Opłata mocowa została wprowadzona w Polsce w 2021 roku. Jej zadaniem jest finansowanie tzw. rynku mocy, czyli systemu, który ma zabezpieczyć kraj przed niedoborem energii elektrycznej. Mechanizm można porównać do zasilania awaryjnego, gdy brakuje prądu z głównego źródła, włącza się rezerwowe. W tym wypadku rezerwę zapewniają elektrownie, które zobowiązały się dostarczyć energię w razie niedoboru, a za gotowość do działania otrzymują wynagrodzenie finansowane właśnie z opłaty mocowej. Aukcje rynku mocy organizują Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE), a wygrywają je te podmioty, które oferują najniższą cenę za utrzymanie gotowości do dostaw energii. Prezes URE publikuje co roku stawki opłaty, wyliczane na podstawie kosztów całego systemu i prognozowanego zużycia prądu w gospodarce. Dla odbiorców indywidualnych obowiązują cztery progi zużycia energii. Im większe zużycie, tym wyższa opłata. Nawet jeśli w danym roku nie korzystamy z prądu, opłata mocowa w minimalnej wysokości i tak zostanie naliczona. Eksperci wskazują, że podwyższenie opłaty mocowej może w przyszłości zmusić regulatora do kolejnych korekt stawek. Wysokie ceny energii sprawią, że największe podmioty na rynku swoimi inwestycjami postarają się uniezależnić od krajowej sieci. To sprawi, że koszty utrzymania systemu zapewniającego awaryjne zasilanie spadną na pozostałych uczestników rynku i doprowadzą do kolejnych podwyżek opłaty mocowej. Zobacz też: Opłata mocowa na rachunku za prąd. Co to jest i dlaczego ją płacimy? Źródła: Reuters, URE, PSE, Wysokie Napięcie Fot. Canva (Fahroni) Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.