Fotowoltaika Osiemset tysięcy dachów w Wielkiej Brytanii z nowym źródłem energii 26 września 2017 Fotowoltaika Osiemset tysięcy dachów w Wielkiej Brytanii z nowym źródłem energii 26 września 2017 Przeczytaj także Fotowoltaika Chińskie panele fotowoltaiczne. Jak wpływają na rynek OZE? W ostatnich latach Chiny zmonopolizowały światowy rynek OZE. Ponad połowa sprzedawanych paneli fotowoltaicznych pochodzi z Azji. Jak import wpływa na rozwój zielonej energetyki w Polsce i na świecie? To szansa na tanią transformację czy niepotrzebna konkurencja dla lokalnego rynku? Fotowoltaika Co zrobić, gdy firma instalująca fotowoltaikę zbankrutowała? Poradnik dla poszkodowanych klientów Rosnąca popularność instalacji fotowoltaicznych sprawiła, że na rynku zaczęło pojawiać się coraz więcej firm oferujących tego typu panele. Zmiany w ustawie o OZE, które weszły w życie 1 kwietnia 2022 roku, sprawiły, że istnienie wielu firm stanęło pod znakiem zapytania. Co w takim razie zrobić, kiedy firma, która zamontowała nam fotowoltaikę lub wydzierżawiła grunt pod farmę PV, upadnie? Inwestowanie w energię słoneczną nie tylko przynosi korzyści środowisku naturalnemu, ale może również zapewnić oszczędności naszym portfelom. Z tego powodu brytyjski rząd rozpoczął współpracę z dostawcą energii odnawialnej Solarplicity, aby dokonać czegoś, czego nikomu wcześniej się nie udało. Reklama Chodzi o zainstalowanie paneli słonecznych na ośmiuset tysiącach domów należących do osób o niskich dochodach. Projekt miałby powstać w ciągu najbliższych pięciu lat. Według BBC panele obniżą rachunki za energię o setki funtów, a inwestycja przyczyni się do powstania około tysiąca miejsc pracy, z których większość zostanie oddana wojskowym weteranom. Minister Handlu Greg Hands powiedział: „Oprócz stworzenia tysiąca miejsc pracy oraz zapewnienia niższych rachunków za energię w ośmiuset tysiącach domów projekt ten wysyła czytelny sygnał, że Wielka Brytania to znakomite miejsca do inwestowania i prowadzenia działalności gospodarczej”. Solarplicity rozpoczął pracę z ponad czterdziestoma właścicielami, w tym z władzami lokalnymi w Walii i Anglii. Firma będzie czerpać zyski z płatności otrzymanych w ramach systemu taryfowego dla klientów, a także z płatności na rzecz energii u najemców domów socjalnych. Podkreśla się również, że w trakcie rekrutacji pracowników preferowani będą weterani wojskowi. „Weterani sił zbrojnych to często wykwalifikowana kadra. Wiedzą, jak układać panele. Mamy nadzieję, że niektórzy z siedmiu tysięcy bezdomnych znajdą stałe zatrudnienie” – powiedział David Elbourne z Solarplicity. Jego zdaniem koszty zakupu paneli słonecznych w ciągu ostatnich kilku lat spadły tak szybko, że dotacje rządowe nie są już konieczne: „W przeszłości ceny paneli sięgały tak wysoko, że niewielu było na nie stać. Obecnie osoby, które nie są w stanie pozwolić sobie na energię słoneczną, mogą otrzymać instalację i umieścić ją na dachu za darmo. Dzięki temu zmniejszą swoje rachunki za energię”. Ogólna reakcja na propozycję rządu była pozytywna, jednak niektórzy pozostają sceptyczni. David Hunter, Dyrektor ds. Badań Rynkowych w Schneider Electric, firmie zarządzającej energią, jest ostrożny w swojej ocenie. „Oczywiście wszelkie inwestycje umożliwiające przejście na niższe zużycie energii pochodzącej z węgla są godne pochwały, ale każde z tych rozwiązań zawsze najlepiej rozważyć pod innym kątem”. Czy to najlepszy stosunek jakości do ceny? Na pewno warto pomyśleć o modernizacji domów i mieszkań socjalnych, aby uczynić je bardziej efektywnymi energetycznie. Projekt władz brytyjskich może okazać się przełomowy także pod innym względem. Uświadamia nam, że ceny instalacji przestały być zaporowe, każdego roku spadają. Trend zniżkowy jest spowodowany zwiększeniem konkurencyjności w tej branży. Dlatego tym bardziej należy wzmocnić lobbing, a także nacisk na polski rząd, tak aby uwzględnił on podobne pomysły w swojej strategii, którą przedstawiciele gabinetu Beaty Szydło często mają w zwyczaju nazywać „innowacyjność i gospodarka”. Czas zamienić słowa w czyny. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.