Zmiany klimatu Ostatnie fale upałów niemożliwe bez zmian klimatu. A to dopiero prolog 27 lipca 2023 Zmiany klimatu Ostatnie fale upałów niemożliwe bez zmian klimatu. A to dopiero prolog 27 lipca 2023 Przeczytaj także Zmiany klimatu “Ropa i gaz są darem od Boga” – takimi słowami prezydent Azerbejdżanu otworzył COP 29 COP to coroczny szczyt klimatyczny, podczas którego przedstawiciele państw spotykają się w celu ustalenia wspólnej polityki. Przez krytyków bywa określany “politycznym show”, które nie prowadzi do konkretnych rezultatów i zdecydowanych działań. Jak jest naprawdę? Czy decyzje podjęte na tegorocznej konferencji będą miały realny wpływ na pogarszający się stan planety? Jak do ograniczenia emisji gazów mają się słowa gospodarza konferencji? Zmiany klimatu Emisje CO2 nadal rosną. Czy uda się osiągnąć cele porozumienia paryskiego? Porozumienie paryskie z 2015 roku wymuszało na największych emitentach gazów cieplarnianych przedstawienie scenariuszy ograniczenia emisji do 2020 roku i ich stopniowe wprowadzanie. Trwający szczyt klimatyczny COP29 to okazja do zrewidowania tych założeń. Wnioski nie są optymistyczne – sekretarz generalny ONZ podsumowuje rok 2024 jako “klasę mistrzowską w zakresie niszczenia klimatu”. Lipiec 2023 zostanie w pamięci jako piekielnie gorący miesiąc. Pytanie tylko, na jak długo. Ostatnie fale upałów w Ameryce Północnej, Europie i Chinach byłyby niemożliwe w takiej skali bez zmian klimatu. A w przyszłości będzie tylko cieplej. Reklama Trwa piekielny lipiec Lipiec rozpoczął się najgorętszym tygodniem w historii pomiarów. Wkrótce półkulę północną pochłonęły upały, które rozgrzewają termometry do rekordowych wyników. W Chinach termometry pokazały ponad 50°C. Region śródziemnomorski stoi w ogniu. Ponad 100 mln mieszkańców Stanów Zjednoczonych jest objętych alertami z powodu wysokich temperatur. W większości krajów, które nawiedziły lipcowe fale upałów zanotowano zgony z powodu gorąca. Sytuacja wymyka się spod kontroli, chociaż powinniśmy być na nią przygotowani. To w końcu nic, czego nie mogliśmy się spodziewać. Takie wydarzenia nie są i nie będą wyjątkiem, ale stają się normą. Pierwsza badania opublikowane przez World Weather Attribution potwierdziły, że ostatnie śmiertelne fale upałów nie wydarzyłyby się w takiej skali w świecie bez zmian klimatycznych spowodowanych działalnością człowieka. Porównując ze sobą model klimatyczny odwzorowujący aktualne warunki oraz model bez zmian klimatu. Upały, które właśnie obserwujemy w Stanach Zjednoczonych, Meksyku i Południowej Europie byłoby praktycznie niemożliwe w stabilnym klimacie. Teraz dzieją się raz na 10-15 lat. Z kolei taki gorąc, jaki nawiedził Chiny ma prawo wydarzyć się raz na 250 lat, a nie co 5 lat, jak współcześnie. To, jak bardzo niepokojące są ostatnie upały widać na mapach, które porównują anomalie temperatury w lipcu ze średnią z lat 1950-2023. Jak powstają fale upałów? Fale upałów definiujemy jako okres trwający dłużej niż 5 dni, w którym temperatury przekraczają maksymalną średnią. Co dzieje się w tym czasie? Odpowiedzi należy szukać wysoko w atmosferze. Dokładniej tam, gdzie płyną prądy strumieniowe napędzane przez różnice temperatur dwóch mas powietrza: arktycznej i zwrotnikowej. Gdy ta wartość maleje, prąd strumieniowy zwalnia, tworząc miejsce na przepływ gorącego powietrza z rejonów okołozwrotnikowy. Kiedy układ wysokiego ciśnienia zatrzymuje się nad danym obszarem, może dojść do powstania kopuły cieplnej. Opisuje się ją jako obszar o wysokim ciśnieniu, pod którym powietrze kompresuje się w warstwie blisko ziemi i szybko nagrzewa pod wpływem promieniowania słonecznego. Fale upałów są aktualnie najpoważniejszym zagrożeniem dla ludzkiego życia spośród wszystkich ekstremalnych zjawisk naturalnych. W szczególności dotyczy to osób starszych, cierpiących na choroby przewlekłe i dzieci. A to nie wszystko. Długo utrzymujące się gorąco może prowadzić do niszczenia upraw, śmierci zwierząt hodowlanych czy przerw w dostawie prądu. Chłodniej już nie będzie Rzeczywistość, w której żyjemy to dopiero zapowiedź ekstremalnych fal gorąca, które nastąpią wraz z dalszym ociepleniem klimatu. Jak można się domyślić, będzie to skutkowało zmniejszającą się liczbą dni chłodnych i zwiększająca dni upalnych. Chociaż ułamek stopnia wydaje się liczbą nieznaczącą, w perspektywie globalnego klimatu to ogromna zmiana. Już 0,1°C więcej może podnieść temperaturę w niektórych miejscach na ziemi do poziomu, który przekracza granicę bezpieczeństwa dla człowieka i wyklucza normalne funkcjonowanie. A ekstremalne upały to tylko jedna z konsekwencji ocieplającego się świata. Razem z rekordowymi temperaturami przyjadą również susze, powodzie, huragany, a te z kolei przyniosą kolejne ogromne starty gospodarcze i poważne zagrożenia dla ludzkiego życia. Źródła: worldweatherattribution.org, sciencenews.org, naukaoklimacie.pl Fot. główna Canva. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.