W zeszłą sobotę dwóch sprawców otruło 21 pszczelich rodzin przy pomocy pianki montażowej. Ostatecznie policji z wydziału kryminalnego udało się zidentyfikować jednego z nich. Jaką karę poniesie 34-latek za dokonanie tego przestępstwa?
Relacja zdarzenia
W sobotę, 11 września nieznani do tej pory sprawcy otruli ponad 420 tysięcy pszczół! Zdarzenie miało miejsce w pasiecie w Tworzymirkach w woj. wielkopolskim. Winowajcom grozi od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności.
– Nie wiadomo co było motywem ich działania – podawała policja zajmująca się sprawą tuż po zdarzeniu.
Dodatkowo pokrzywdzony pszczelarz wycenił straty na 44 tysięcy złotych.
– Jeżeli ktoś to zrobił i nie poniesie konsekwencji, to jest strach. Może przyjść do mnie, podpalić mi stodoły. Jak ktoś się odważył na coś takiego, to też odważy się na coś innego – podaje właściciel uli, Marek Pochylski dla TVN 24.
Sprawcy po zatruciu pszczół uszczelnili ule przy pomocy pianki montażowej.
– Do otrucia pszczół posłużył prawdopodobnie środek chemiczny. Do chwili obecnej nie wiadomo co było motywem działania sprawców. Straty zostały wycenione na 44 000 złotych – przekazał rzecznik prasowy z KPP w Gostyniu.
Fot: Zniszczony ul/ źródło: info112.pl
Podjęto już próby ratowania kilku ocalałych zapylaczy. Jeden z opiekunów pasieki stara się scalić je w jedną rodzinę. Niestety nie ma zbyt dużych szans na ich przeżycie.
Jeden ze sprawców odnaleziony
Pasieka wyposażona była w specjalną fotopułapkę, która dwukrotnie zarejestrowała przestępców. Pierwszy raz 1 września, kiedy przyszli obejrzeć miejsce zbrodni. Za drugim razem, w dniu dokonania przestępstwa. Sprawcy ubrani byli w kominiarki, lecz nie było to przeszkodą w ich zidentyfikowaniu.
– Sprawcy zapomnieli, że na podczerwień widać twarz, nawet jeśli jest się w kominiarce – mówi Pochylski dla TVN 24.
Dzięki zarejestrowanemu zdarzeniu udało się już schwytać jednego z przestępców.
16 września policja pojmała 34-letniego sprawcę, mieszkańca powiatu gostyńskiego. Winowajca związany jest ze środowiskiem pszczelarskim.
Mężczyzna nie przyznaje się do winy oraz nie zdradza nazwiska drugiej osoby odpowiedzialnej za ten incydent. W dalszym ciągu nieznany jest również motyw popełnionego przestępstwa.
Funkcjonariusze poszukują drugiego sprawcy i proszą o pomoc w tej kwestii. Postanowili jednak na ten moment nie publikować zdjęć zarejestrowanych przez fotopułapkę.
– Prosimy o kontakt telefoniczny osoby, które mają informacje mogące przyczynić się do ustalenia sprawców tego zdarzenia. Komenda Powiatowa Policji w Gostyniu telefon: 47 77 25 200 – podaje strona informacyjna Policji w Gostyniu.
To okrutny czyn wobec pszczół, które dostarczają nam wiele darów natury. Przeczytaj nasz artykuł i dowiedz się więcej.
Źródło: info112.pl, noizz.pl, gostyn.policja.gov.pl, wiadomosci.gazeta.pl, TVN 24, Fot: KPP w Gostyniu
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.