Jak podaje raport z badań przeprowadzonych przez Fraunhofer ISE , odnawialne źródła w Niemczech przyczyniły się do wzrostu przychodów z eksportu nadwyżek wytworzonej energii. W latach 2010-2014 w bilansie energetycznym Niemiec udział energetyki jądrowej spadł o ponad 40 TWh. W tym samym czasie odnotowano wzrost udziału energii z OZE o około 118 TWh. Pomimo jednoczesnego wzrostu zapotrzebowania energetycznego, przewidywane na ten rok nadwyżki maja wynieść 40 TWh.

Reklama

Nowe badania przeprowadzone przez Fraunhofer ISE w pewnym stopniu podważają politykę dumpingową Niemiec. Jak podają statystyki obrotu energią sporządzone przez instytut badawczy, oczekuje się, że w tym roku Niemcy mają zarobić nawet 1,5 do 2 mld euro na eksporcie nadwyżek energii ze źródeł odnawialnych. W roku poprzednim było to aż 1,7 mld euro. Inne dane, pochodzące ze źródeł państwowych, pokazują również, że ceny eksportowe były wyższe niż ceny importu z innych krajów do Niemiec.

Z raportu Fraunhofer ISE wynika, że liczby zaprzeczają argumentowi jakoby Niemcy sprzedawali swoje nadwyżki energii elektrycznej do innych krajów po cenach dumpingowych. W ciągu ostatnich lat nasi zachodni sąsiedzi byli w stanie zapewnić wyższe ceny za eksport energii elektrycznej niż opłacili za import energii elektrycznej. Wyniki pokazują, że pomimo znacznego wyprzedzenia wielu innych krajów pod względem rozwoju odnawialnych źródeł energii, nadal potrzeba tam znacznych wysiłków w ekspansji OZE.

Według informacji podanych przez prof. Bruno Burgera oraz jego zespół z Fraunhofer ISE, w latach 2010-2014, produkcja energii jądrowej w Niemczech spadła o 41 TWh. Od 133 TWh w 2010 roku poziom produkcji energii jądrowej spadł do 92TWh w roku 2014. W tym samym okresie produkcja z odnawialnych źródeł, w tym energii słonecznej, wiatrowej i biomasy, zwiększyła się o 118TWh. Natomiast nadwyżka produkcji przeznaczona na eksport w roku 2010 wynosiła około 18 TWh, a w 2014 już 36 TWh. W tym roku z kolei przewiduje się 40 TWh nadprodukowanej energii elektrycznej.

Jednakże, pomimo tych pozornie pozytywnych najnowszych trendów, w szczególności rozmieszczenie energetyki słonecznej utknęły w Niemczech w martwym punkcie. Kontrowersyjne postępowanie przetargowe dot. wielkoskalowych inwestycji w energii słonecznej ma mieć miejsce w ciągu najbliższych trzech lat, ograniczając instalacje naziemne do 1,2GW nowych mocy, podczas gdy liczba instalacji mieszkalnych maleje – wzmocniona jedynie przez wzrost ilości systemów magazynowania energii, które pozwalają na wykorzystywanie w 100 proc. generowanej energii z PV.

Zdaniem prof. Burgera, to głównie nadal drastycznie potrzebny rozwój energetyki odnawialnej spowoduje zastąpienie pozostałych elektrowni jądrowych oraz ograniczenie produkcji energii elektrycznej w elektrowniach węglowych, które są szczególnie szkodliwe dla klimatu. Fraunhofer umieścił dane na interaktywnej stronie internetowej „Energy-charts”, która prezentuje aktualne wartości zainstalowanych mocy i produkowanej energii elektrycznej w Niemczech.