Elektromobilność Pierwszy elektryczny Seat za dwa lata 13 lutego 2018 Elektromobilność Pierwszy elektryczny Seat za dwa lata 13 lutego 2018 Przeczytaj także Ekologia Gdzie pływa najwięcej śmieci? Oto najbardziej zanieczyszczone wody świata Eksperci z Międzynarodowego Instytutu Stosowanej Analizy Systemów (IIASA) postanowili sprawdzić, które lądowe zbiorniki i cieki wodne są najbardziej zanieczyszczone odpadami pochodzenia ludzkiego. Wyniki badania nie tylko wskazały obszary z największym poziomem śmieci w wodzie, ale także ujawniły problemy w dotychczas stosowanych rozwiązaniach. Elektromobilność Będzie 60 milionów więcej. Czy Polacy są zainteresowani dotacjami w ramach tego programu? Budżet programu “Mój Elektryk”, wspierającego zakup samochodów elektrycznych, zwiększył się z 900 do 960 milionów złotych. Czym jest ten rządowy program i kto może liczyć na wsparcie? Elektryfikacja w motoryzacji staje się normą. Producenci mają w swoich ofertach coraz więcej modeli elektrycznych i wciąż pracują nad nowymi, bardziej wydajnymi. Wyjątkiem pozostaje hiszpański Seat, który najprawdopodobniej swoje pierwsze auto zasilane prądem wypuści na rynek dopiero w 2020 roku. Informację taką podał portal autoexpress.co.uk, powołując się na swoje źródła. Seat jednak nie ukrywa, że prowadzi prace nad autem elektrycznym. Matthias Rabe, dyrektor działu badań i rozwoju firmy, stwierdził, że nowy model będzie dosyć kompaktowy i rozmiarami zbliżony do Seata Leona. Spekuluje się, że elektryczny Seat ma nosić nazwę Born, która odnosi się do jednego z regionów Katalonii. Reklama Matthias Rabe poinformował, że samochód będzie dostępny w dwóch wariantach mocy, a prace nad nim dobiegają końca. Według informacji jakie trafiły do mediów, cena samochodu ma oscylować w granicach zbliżonych do modelu Ateca, którego ceny w Polsce zaczynają się od 80 tysięcy złotych. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.