Energia wiatrowa Polska energetyka wiatrowa bardzo stabilnym źródłem prądu według PSEW 10 stycznia 2017 Energia wiatrowa Polska energetyka wiatrowa bardzo stabilnym źródłem prądu według PSEW 10 stycznia 2017 Przeczytaj także Polska Columbus realizuje Term Sheet z grupą DTEK. W ramach umowy w Chrzanowie powstanie wielkoskalowy magazyn energii Columbus wraz z Grupą DTEK startuje z realizacją projektu BESS (Battery Energy Storage System) w Polsce. Spółka DRI, należąca do Grupy DTEK, rozpoczęła proces nabycia od Columbus największego magazynu energii, który Spółka przygotuje do warunków RTB (Ready to Build). Wielkoskalowy obiekt ma powstać w Chrzanowie (woj. małopolskie). Dotacje OZE Kraków: ostatnie 2 dni na złożenie wniosku o dofinansowanie w ramach programu “Stop smog” Pozostały ostatnie dwa dni na złożenie wniosku o udzielenie dotacji na wymianę starych urządzeń grzewczych i termomodernizację budynku. Sprawdź, gdzie złożyć wniosek i czy możesz ubiegać się o dotację. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW) wykorzystuje rekordowo dobrą passę polskich wiatraków do zwrócenia uwagi, że ich działanie w żaden sposób nie zakłóca pracy systemu elektroenergetycznego w kraju. PSEW powołuje się przy tym na raport opracowany na Politechnice Lubelskiej. W analizie tej znajdziemy też odpowiedzi na pytanie, jakie musi być zabezpieczenie tych źródeł odnawialnych elektrowniami konwencjonalnymi, takimi jak węglowe i gazowe. Reklama Teraz już nie tylko chwilowe rekordy, ale i naukowe fakty pomagają bronić energii wiatrowej w naszym kraju. Naukowcy zbadali jaki wpływ ma rozwój energetyki wiatrowej na konieczność pozostawiania rezerw mocy JWCD (jednostek wytwórczych centralnie dysponowanych). Jak wynika z danych z 2011-16, zainstalowana w Polsce moc wiatrowa wzrosła o 270%. W tym samym czasie rezerwy mocy Krajowego Systemu Elektroenergetycznego wzrosły jedynie o 27,5%. Jak mówi prof. Piotr Kacejko, pracujący w Katedrze Sieci Elektrycznych i Zabezpieczeń Politechniki Lubelskiej: wzrost mocy zainstalowanej energetyki wiatrowej nie pociąga za sobą konieczności wprowadzania do pracy systemu istotnie większej rezerwy wirującej. Wynika to z efektywnych mechanizmów prognozowania mocy z elektrowni wiatrowych oraz prawidłowego planowania struktury wytwarzania uwzględniającego prognozowane zapotrzebowanie oraz inne czynniki zewnętrzne. O wysokości rezerwy wirującej decyduje szereg czynników, nie tylko obecność OZE. Jak wymienia dr Zbigniew Połecki, współautor omawianej analiz: chodzi m.in. o zmiany pogody, dobową i sezonową zmienność zapotrzebowania oraz aktualną dyspozycyjność poszczególnych bloków wytwarzających energię elektryczną w elektrowniach konwencjonalnych. Operator sieci przesyłowej ma do dyspozycji precyzyjne narzędzia, umożliwiające szacowanie mocy produkowanej przez elektrownie wiatrowe z wyprzedzeniem dostatecznie dużym, aby umożliwiało to dostosowanie poziomu rezerwy wirującej do wymagań w danej chwili. Mamy nadzieję, że przeanalizowanie tak wielu danych z ostatnich lat sprawi, że nikt nie będzie powielał już nieprawdziwych twierdzeń o rzekomej konieczności ciągłego zabezpieczania pracy wiatraków – komentuje dyrektor PSEW, Janusz Gajowiecki. Jak zauważa analiza ta zaprzecza tezie, że rezerwa energetyczna dla elektrowni wiatrowych musi mieć moc równą tej uzyskiwanej z OZE. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.