Elektromobilność Polska na 15. miejscu pod względem sprzedaży aut elektrycznych w UE w 2018 r. 16 maja 2018 Elektromobilność Polska na 15. miejscu pod względem sprzedaży aut elektrycznych w UE w 2018 r. 16 maja 2018 Przeczytaj także Polska Zielone miliardy przepadły – NIK ujawnia szokujące fakty Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła raport, z którego wynika, że ponad 70 mld złotych ze sprzedaży ETS-ów… rozpłynęło się w ogólnym budżecie państwa. Kontrola wykazała nieprawidłowości w systemie raportowania do KE, procedowaniu wniosków w ramach programu “Mój Prąd” i brak kontroli wewnętrznych w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Elektromobilność Jedyny kraj sprzedający tylko samochody elektryczne? Sprzyja temu polityka państwa Samochody spalinowe zostały wycofane ze sprzedaży, a elektryki cieszą się rekordowym zainteresowaniem. Szacuje się, że już w 2025 roku po ulicach Norwegii będą jeździły tylko bezemisyjne pojazdy. Sytuacja ta jest wynikiem sprzyjającej polityki państwa, która uczyniła zielony transport wyjątkowo opłacalnym. W I kwartale tego roku w Polsce zarejestrowano łącznie 340 samochodów elektrycznych (w tym też hybryd typu plug-in). Jest to o 114% więcej niż w ubiegłym roku – jak podają najnowsze dane Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA). Według tych danych Polska uplasowała się na 15. miejscu pod względem sprzedaży pojazdów elektrycznych w całej Unii Europejskiej. Ponadto warto zauważyć, że większym zainteresowaniem pośród polskich kierowców cieszą sie tzw. hybrydy. W okresie od stycznia do marca tego roku z salonów samochodowych wyjechało łącznie 5277 aut hybrydowych. ACEA poinformowała, że w I kwartale tego roku w Polsce sprzedano w sumie 340 nowych aut z napędem elektrycznym, w tym 152 samochody w pełni elektryczne i 188 hybryd typu plug-in. Udział w rejestracji wszystkich nowych aut osobowych nie był zadowalająco duży. Liczył jedynie 0,2%, a średnia dla Unii Europejskiej okazała się ośmiokrotnie wyższa, tj. 1,7%. Reklama Wolumen sprzedaży sprawił, że Polska zajęła dopiero 15. miejsce w całej Unii Europejskiej. W pierwszej trójce znalazły się: Niemcy, Wielka Brytania oraz Francja – w każdym z tych państw w czasie trzech pierwszych miesięcy tego roku sprzedano w sumie więcej niż 10 tys. pojazdów elektrycznych. W regionie CEE (Europa Środkowo-Wschodnia) Polska znalazła się na drugim miejscu, zaraz po Węgrzech. W Polsce najczęściej wybierane są klasyczne hybrydy, jeśli mowa o samochodach z alternatywnych napędem. Od początku tego roku w kraju zarejestrowano 5277 hybryd. To stawia Polskę na 7. miejscu w UE. Ponadto 4% udział pojazdów hybrydowych w sumarycznej sprzedaży nowych aut osobowych w I kwartale tego roku okazuje się wyższy, niż średnia dla UE (3,4%). Ekomoda, afera Dieselgate oraz coraz wyższe standardy emisji spalin działają na niekorzyść diesla. Zaznacza się spadek sprzedaży nowych aut osobowych z tym napędem, zarówno w Polsce, jak i w UE. W naszym kraju w I kwartale tego roku diesle liczyły łącznie 23,3% całościowej sprzedaży nowych aut osobowych, w zeszłym roku – 27,2%. Korzyści z tego mają pojazdy z beznzynowym silnikiem, których udział w rynku wzrósł do 71,2 % z 66,9%. W całej Unii Europejskiej udział diesli w sumarycznej sprzedaży zmalał z 46 % do aż 37,9 %, zaś silników beznynowych wzrósł do 55,5% rejestracji. Paweł Gosa, prezes zarządu Excat System, podkreśla, że kierowcy w naszym kraju nie od razu przesiądą się do samochodów elektrycznych. Elektromobilność chamuje np. słaba infrastruktura ładująca oraz wysoka cena najnowszych modeli aut elektrycznych. Na początku wybierane są bardziej przystępne napędy, z jednej strony pod względem ceny, z drugiej z uwagi na użytkowanie – w Polsce są to hybrydy i auta zasilane gazem. Uwzględniając sumaryczny wolumen sprzedaży nowych pojazdów osobowych z alternatywnymi napędami (łącznie 7785 sztuk), znajdujemy się w pierwszej 10. UE, co stanowi bardzo dobry wynik. Należy podkreślić, że wszystkim stronom, które są zaangażowane w elektromobilność, tzn. kierowcom, rządowi oraz producentom, zależy na szybkim tempie rozwoju samochodów elektrycznych. Na wysokie wolumeny na poziomie Niemiec i Francji należałoby jednak trochę poczekać, przynajmniej do całkowitego wdrożenia rządowego Planu Rozwoju Elektromobilności. źródło: polskatimes.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.