Wiadomości OZE Polskie prawo, a rzeczywistość 24 lipca 2017 Wiadomości OZE Polskie prawo, a rzeczywistość 24 lipca 2017 Przeczytaj także Elektromobilność Żegluga na kursie dekarbonizacji. Czy morski handel może być neutralny klimatycznie? Bez transportu morskiego światowa gospodarka nie byłaby w stanie funkcjonować, jednak jego środowiskowy koszt staje się coraz trudniejszy do zaakceptowania przez społeczeństwo. Dążenie do zerowej emisji netto do 2050 roku to cel nie tylko Unii Europejskiej, ale także Międzynarodowej Organizacji Morskiej, która dostrzega wyzwania w emisyjności żeglugi. To wymusza poszukiwanie alternatywnych technologii, które są już testowane i mogą stopniowo ograniczać emisyjność nowych jednostek. Elektromobilność Luka w procedurach przy ocenie projektu ElectroMobility Poland. Czy decyzje NFOŚiGW zapadły bez pełnego obrazu ryzyk dla Polski? Największy w Polsce projekt z zakresu elektromobilności, wart 4,5 mld zł z KPO, został oceniony przez NFOŚiGW na podstawie dokumentacji wymaganej formalnie w naborze – bez dostępu do treści memorandum Electromobility Poland (EMP) z partnerem technologicznym. Dokument ten nie był wymagany na etapie oceny, jednak mógłby mieć znaczenie dla pełniejszej analizy ryzyk technologicznych, licencyjnych i właścicielskich. W świetle unijnych zasad de-risking rodzi to pytania o zakres analizy ryzyka i mechanizmy nadzoru nad projektami finansowanymi ze środków publicznych. Proekologiczny trend dotyka również motoryzację. Samochody elektryczne coraz częściej są widoczne na polskich drogach, to samo dzieje się w kontekście jednośladów. Z tymi drugimi jest jednak mały problem – polskie prawo nie jest pewne jak je jednoznacznie skategoryzować, a co za tym idzie często występują problemy z ich rejestracją. Reklama Problem tkwi w polskich prawie o ruchu drogowym. Według niego, motorower jest pojazdem wyposażonym w dwa lub trzy koła, które napędzane są silnikiem spalinowym o pojemności nie większej niż 50cm3 lub elektrycznym o mocy nie większej niż 4kW. W tym przypadku sprawa jest prosta. Problem zaczyna się jednak wtedy, kiedy pragniemy zarejestrować motocykl o większej mocy. Prawo definiuje bowiem motocykl jako pojazd samochodowy wyposażony w silnik spalinowy o pojemności skokowej przekraczającej 50 cm3. W tym przypadku nie ma wzmianki o silniku elektrycznym. Obecne prawo nie jest więc dostosowane do panujących realiów. W Polsce są sprzedawane motocykle o pojemności większej niż 4kW. W przypadku problemów z rejestracją należy odwoływać się do unijnych rozporządzeń obowiązujących w Polsce, które opisując definicję motocykla odnoszą się tylko do słowa „silnik” nie wspominając przy tym o jego rodzaju. Rodzi to jednak również inne problemy – z ubezpieczycielami. Nie znając pojemności silnika, trudno o wyliczenie składki OC/AC. Należy więc oczekiwać zmiany prawa o ruchu drogowym, lub być przygotowanym na walkę w urzędach i uzbroić się w cierpliwość. Foto Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.