Wiadomości OZE Sieć 5G może być rakotwórcza? Wanda Buk rozwiewa wątpliwości 15 października 2019 Wiadomości OZE Sieć 5G może być rakotwórcza? Wanda Buk rozwiewa wątpliwości 15 października 2019 Przeczytaj także Wiadomości OZE Produkujemy więcej energii z OZE, ale zarazem marnujemy na potęgę Polska to uśpiony olbrzym pod względem produkcji energii z OZE. Nasz potencjał pozostaje w dużej mierze niewykorzystany przez zły stan sieci energetycznych, co przekłada się na częste wyłączenia oraz rosnącą ilość odmów przyłączenia nowych źródeł energii. Eksperci od dawna wskazują, że bez rozwiązania tego problemu nie uwolnimy potencjału polskiej energetyki. Elektromobilność Miał być samochód, będą elektryczne hulajnogi? Co dalej z projektem Izera Zdaniem Borysa Budki, ministra aktywów państwowych, inwestycja w Jaworznie powinna być kontynuowana. W jakiej formie? O tym zadecyduje audyt wewnętrzny spółki odpowiedzialnej za projekt. Dużo również zależy od rozwiązania kwestii wypłaty środków z KPO – z jednej strony rząd Tuska zamierza inwestować w elektromobilność (niekoniecznie w Izerę), z drugiej jest do tego zmuszony przez zapisy w planie KPO. Sieć 5G ma pojawić się w wielu miastach do końca 2025 roku. Technologia będzie przesyłać dane aż dziesięć razy szybciej niż 4G. Przeciwnicy technologii uważają, że może ona powodować nowotwory. Reklama Przeciwnicy technologii 5G, która już w przyszłym roku pojawi się w niektórych polskich miastach, twierdzą, że może ona wywoływać nowotwory i być szkodliwa dla zdrowia. Wątpliwości rozwiewa Wanda Buk, wiceminister cyfryzacji. – Technologia nie różni się niczym od sieci 4G, z której na bieżąco korzystamy. Każde światło to promieniowanie. Nie ma jednak dowodów na to, że pole elektromagnetyczne na częstotliwościach radiowych jest szkodliwe dla naszego zdrowia. Najbardziej szkodliwe jest uzależnienie do sieci – tłumaczy Buk. Wiceminister cyfryzacji zapytana o to, dlaczego polski rząd nie chce kupić technologii od Chińczyków, odpowiada wymijająco: – Nie tylko Chińczycy dysponują tą technologią, zresztą nie będziemy budować potrzebnej infrastruktury od zera. Korzystamy z już istniejącej infrastruktury operatorów komunikacyjnych. Czy boimy się, że będziemy szpiegowani przez Chiny? Nie obawiamy się żadnego konkretnego państwa. Nam zależy na tym, by sieć była bezpieczna w dwóch aspektach: musimy mieć stały i niezakłócony dostęp do usług telekomunikacyjnych i dbać o bezpieczeństwo naszych danych – mówi Buk. Ile rząd może zarobić na nowej technologii? – Rząd zarabia na dostępie do częstotliwości. Są trzy zakresy. A przykład pasmo C kosztuje ok. trzech miliardów złotych. Przy sprzedaży bierzemy pod uwagę plany biznesowe nabywcy i jego rozwojowy potencjał – wyjaśnia wiceminister cyfryzacji. Pilotażowy program, który testuje nową technologię, już działa w niektórych miastach. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.