Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Stopień wodny we Włocławku. Ten remont zabije życie w Wiśle

Stopień wodny we Włocławku. Ten remont zabije życie w Wiśle

Stopień wodny we Włocławku. Ten remont zabije życie w Wiśle

Kolejny już remont związany ze stopniem wodnym we Włocławku doprowadzi do zatrzymania wody na kilka miesięcy i zabicia życia w Wiśle. Zablokuje także dostęp do przepławki dla ryb. Organizacje ochrony przyrody skupione w Koalicji Ratujmy Rzeki biją na alarm. 

Reklama

Stopień wodny we Włocławku

Wody Polskie ogłosiły przetarg na naprawę progu podpiętrzającego dolne stanowisko stopnia wodnego we Włocławku. Z opublikowanych dokumentów wynika, że planowane jest ograniczenie przepływu Wisły poniżej stopnia przez 45 dni oraz całkowite zatrzymanie przepływu przez 110 dni, czyli łącznie prawie 5 miesięcy! 

Dodatkowo próg ma być na całej długości obudowany płytami żelbetowymi. Spowoduje to powstanie bariery uniemożliwiającej dotarcie ryb do przepławki w środkowym filarze stopnia.

Do takich zatrzymań przepływu doszło już podczas naprawy progu jesienią 2018 roku. Trzydziestokrotne wstrzymanie doprowadziło wtedy do uśmiercenia ponad 4 mln ryb. Z kolei zrzut wody ze zbiornika w maju 2018 roku doprowadził do zniszczenia prawie 0,5 tys. ptasich gniazd na wiślanych wyspach. Toczy się w tej sprawie karne postępowanie sądowe dotyczące zniszczenia w świecie zwierzęcym o znacznych rozmiarach. 

Czy katastrofa ekologiczna się powtórzy?

Olbrzymią kontrowersją jest też udzielenie zgody na “uszczelnienie”progu podpiętrzającego bez decyzji środowiskowej i z pominięciem procedury udziału społecznego. RDOŚ w Bydgoszczy miał obowiązek poinformować społeczeństwo o postępowaniu, dać wszystkim zainteresowanym 30 dni na złożenie uwag i uwzględnić te uwagi w wydanej decyzji. To zostało przez organ całkowicie pominięte. To chyba pierwszy przypadek w Polsce tak jawnego naruszenia zasady partycypacji społecznej gwarantowanej polskimi ustawami, dyrektywami UE i Konwencją z Aarhus.

Ciężko wskazać pozytywne konsekwencje budowy tamy we Włocławku, za to bardzo łatwo wskazać negatywne konsekwencje środowiskowe – czytamy na stronie WWFu, jednej z organizacji, która przyłączyła się do apelu. 

  • Więcej o wpływie tamy na ekosystem można przeczytać w raporcie.

Przyrodnicy zarzucają również, że wciąż nie wykonana została decyzja środowiskowa Prezydenta Włocławka z 2011 roku. W szczególności nie zmodernizowano progu w taki sposób i w takim terminie, aby w momencie oddania zmodernizowanej przepławki do użytkowania próg podpiętrzający był w pełni drożny dla występujących wędrówek ryb. Nie zbudowano także nowej przepławki na lewym brzegu Wisły, ani nie zaadaptowano śluzy żeglugowej do potrzeb migracji ryb, mimo że ostateczny termin określony w decyzji to rok 2015. 

Obecna modernizacja progu jest działaniem w przeciwnym kierunku – uniemożliwi migrację ryb przez istniejącą przepławkę, co dla niektórych gatunków ryb, zwłaszcza dwuśrodowiskowych – łososia, troci wędrownej, czy certy oznacza brak możliwości dotarcia do ich tarlisk położonych w zlewni górnej Wisły.

Potrzeba radykalnych kroków

Działania władz są wręcz porażające. Szczególnie razi ich obojętność na apele, do których przyłącza się portal Świat OZE. Wydawałoby się, że po katastrofie ekologicznej na Odrze nastawienie do ochrony polskich rzek musi ulec zmianie. Niestety, wydaje się, że los Odry może podzielić także największa polska rzeka.

Koalicja apeluje o podjęcie radykalnych kroków i rozwiązania problemów stopnia Włocławek. Ciągłe naprawianie stopnia i progu podpiętrzającego nie są działaniami racjonalnymi zarówno pod względem środowiskowym, jak i społecznym i ekonomicznym. W tej sytuacji wyłączenie stopnia z eksploatacji musi być zawsze wariantem poważnie traktowanym we wszelkich planach dotyczących przyszłości środkowej i dolnej Wisłypodkreślają organizacje zrzeszone w KRR w piśmie przesłanym do Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej.

W zaistniałej sytuacji jedynym racjonalnym rozwiązaniem jest wstrzymanie się od wszelkich działań dot. progu podpiętrzającego stopień wodny Włocławek do czasu uzyskania ostatecznej decyzji środowiskowej. 

To nie jedyny w ostatnim czasie przykład inwestycji, która ingeruje w środowisko naturalne. Kontrowersje budzi także plan budowy farmy fotowoltaicznej w sercu Puszczy Białowieskiej:

Więcej o tragicznym stanie polskich rzek:

Źródło: klubgaja.pl, Koalicja Ratujmy Rzeki, zdj. główne: Rafał Jendrzejewski/ Wikimedia commons/ Klub Gaja

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.