Na wodór Światło zamiast spalin, czyli ekologiczna produkcja wodoru 03 grudnia 2024 Na wodór Światło zamiast spalin, czyli ekologiczna produkcja wodoru 03 grudnia 2024 Przeczytaj także Na wodór Rewolucyjne odkrycie: gigantyczne zasoby wodoru pod ziemią Według najnowszych badań, we wnętrzu ziemi może się znajdować nawet 6,2 biliona ton wodoru. Ilość ta mogłaby zaspokoić ludzkie potrzeby energetyczne przez najbliższe… 1000 lat! Na wodór Sztuczna fotosynteza produkuje wodór. W jaki sposób? Naukowcy z Japonii zaprojektowali hydrożele, które naśladują procesy fotosyntezy, umożliwiając bezpośrednie wykorzystanie światła słonecznego do rozkładu wody na wodór i tlen. Co to oznacza? Naukowcy opracowali metodę, która pozwala na produkcję wodoru w sposób bardziej wydajny, przyjazny środowisku i nieemitujący dwutlenku węgla. Co to za metoda? Reklama Jest wodór, jest dwutlenek węgla Reforming parowy gazu ziemnego jest obecnie najczęściej stosowaną metodą produkcji wodor. Polega on na reakcji metanu z parą wodną w wysokich temperaturach (powyżej 800 stopni Celsjusza) i w obecności katalizatora niklowego, w wyniku czego dochodzi do wytworzenia wodoru oraz tlenku węgla. Następnie tlenek węgla reaguje z parą wodną i tworzy dodatkowy wodór i dwutlenek węgla. Zasadniczą wadą reformingu parowego jest to, że emituje nawet 2,5 razy więcej CO2 niż produkowanego wodoru. Żeby ograniczyć tę emisję, stosuje się kosztowne technologie wychwytu i składowaniu dwutlenku węgla, które nadal nie są w pełni rozwinięte. Zobacz też: Samoloty na wodór? To możliwe! Ekologiczna produkcja wodoru Naukowcy z Rice University w Teksasie opracowali katalizator, który może całkowicie wyeliminować emisje z reformingu parowego poprzez użycie światła zamiast ciepła do napędzania reakcji. Ponadto, badania mogą okazać się pomocne w ogólnym wydłużeniu żywotności katalizatorów, poprawie wydajności i obniżeniu kosztów wielu procesów przemysłowych obciążonych koksowaniem, tj. formą nagromadzenia węgla, która może dezaktywować katalizatory. Nowy fotokatalizator ma konstrukcję anteny-reaktora, która po wystawieniu na działanie określonej długości fali światła rozkłada metan i parę wodną na wodór i tlenek węgla – bez zewnętrznego ogrzewania. Ten drugi nie jest gazem cieplarnianym i jest jest cennym surowcem dla przemysłu chemicznego. W opracowaniu nowego rozwiązania naukowcy wykorzystali odkrycie z 2011 roku – wtedy badacze wykazali, że plazmony – zbiorowe oscylacje elektronów, które występują, gdy nanocząstki metalu są wystawione na działanie światła – mogą emitować “gorące nośniki” lub wysokoenergetyczne elektrony i dziury, które mogą być wykorzystywane do napędzania reakcji chemicznych. – To jedno z naszych najbardziej znaczących odkryć do tej pory, ponieważ oferuje ulepszoną alternatywę dla prawdopodobnie najważniejszej reakcji chemicznej dla współczesnego społeczeństwa – mówi profesor Peter Nordlander, jeden ze współautorów badania. – Opracowaliśmy zupełnie nowy, znacznie bardziej zrównoważony sposób przeprowadzania reformingu parowego. Nowoopracowany system wykorzystuje nanocząstki miedzi jako anteny zbierające energię. Aby jednak powierzchnia plazmoniczna nanocząstek miedzi mogła związać się z metanem, potrzebne były atomy rodu. Wiążą one wodę i cząsteczki metanu z powierzchnią plazmoniczną, wykorzystując energię gorących nośników do zasilania reakcji reformingu parowego. Oprócz produkcji wodoru, metoda ta może być wykorzystywana do regeneracji katalizatorów stosowanych w innych reakcjach chemicznych, co pozwala na obniżenie kosztów i zmniejszenie ilości odpadów przemysłowych. – Światło jest najczystszym i najpowszechniejszym źródłem energii – podkreśla profesor Naomi Halas, jeden ze współautorów badania. – Jeśli możemy je wykorzystać w sposób efektywny, możliwości są niemal nieograniczone. Przeczytaj też: Energia nie zginie z baterią w płynie. Nowy pomysł naukowców ze Stanforda Źródło: focus.pl, news.rice.edu Fot.: Canva (Olemedia/Getty Images Signature) Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.