Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

System kaucyjny w remoncie. Samorządy mogą odetchnąć z ulgą

System kaucyjny w remoncie. Samorządy mogą odetchnąć z ulgą

Od marca 2024 roku trwa kalibrowanie ustawy kaucyjnej. Branża napojowa i handlowa przedstawia rządowi własne postulaty, prowadząc przy tym intensywną kampanię marketingową w celu nagłośnienia uchybień i błędów zapisanych w ustawie. Natomiast Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie zamierza spełnić ich wszystkich.  Na jakie zmiany mogą liczyć samorządy?

CFF OPP Baner poziom mobile450 x 250CFF OPP Baner poziom 6.03.2023 1
Reklama

System kaucyjny w remoncie

Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie ukrywa, że ustawę kaucyjną należy naprawić przed wejściem jej zapisów w życie, tj. od 2025 roku. Podczas niedawnej konferencji prasowej poinformowano, że trwają rozmowy z Ministerstwem Finansów nad ewentualnym doprecyzowaniem niektórych przepisów obecnej ustawy, aby były one „absolutnie jednoznaczne”.

– Temat systemu kaucyjnego jest trudny, ponieważ jest systemowy. Dotyczy każdej Polki i każdego Polaka. Dotyka szerokiego grona interesariuszy: przedsiębiorców, wytwórców napojów, branży sklepowej, samorządów i organizacji proekologicznej. Staramy się te wszystkie głosy zebrać i pogodzić ze sobą – powiedziała Anita Sowińska, wiceminister klimatu i środowiska.

Wiceszefowa MKiŚ podkreśliła, że od marca 2024 roku resort prowadzi konsultacje z branżą spożywczą. W wyniku tych uzgodnień w nowelizacji przepisów zostanie wprowadzony mechanizm tzw. podążania kaucji za produktem, czyli pobierania kaucji na każdym etapie obrotu towarem od producenta do konsumenta, co w opinii branży rozwiązuje kilka problemów w systemie. Między innymi zapobiegnie to ewentualnym nadużyciom przy rozliczaniu pobranej kaucji z jednostkami handlowymi i zagwarantuje operatorom środki finansowe do rozliczeń. Sowińska zapowiedziała także przesunięcie o rok włączenia do systemu napojów mlecznych

Dobra, choć niewystarczająca zmiana dla samorządów

– Utrzymamy przepisy tak, by zakres sprawozdań dla samorządów pozwalał zaliczyć im recykling z systemu kaucyjnego do realizacji wymaganych poziomów zbiórki w gminach – wskazała wiceminister.

Dlaczego zmiany są niewystarczające? Dużym obciążeniem finansowym dla samorządów po 2025 roku będzie ucieczka z gminnego systemu recyklingu aluminiowych puszek, których odbiór stanowi znaczący przychód dla małych gmin:

Ucieczka puszek z systemu gminnego to jest ok. 600 mln zł butelek PET, najbardziej dochodowego surowca, szacunek to między 800 mln zł a 1,2 mld zł. Ucieczka DPR-ów to kolejne 300 mln zł (DPR to dokument potwierdzający recykling odpadów opakowaniowych). Mówimy o 2 mld zł, które wyjdą z systemu gminnego i przejdą do systemu kaucyjnego. Ten system będzie kosztował 3 mld zł, które wszyscy będziemy musieli zapłacić – wskazywał Krzysztof Gruszczyński, Członek Polskiej Izby Gospodarki Odpadami.

Niestety ministerstwo nie odniosło się jeszcze do tego aspektu ustawy kaucyjnej. 

Jak w praktyce będzie działać system kaucyjny od strony odbiorców?

W skrócie: duże sklepy, o powierzchni powyżej 200 m kw., będą musiały odbierać puste opakowania i oddawać kaucję, natomiast te mniejsze będą mogły przystąpić do systemu dobrowolnie, choć pobiorą kaucję. 

W komunikacie Polskiej Agencji Prasowej czytamy również, że nieodebrana kaucja zostanie przeznaczona na finansowanie systemu kaucyjnego. Kaucja ma zachęcić do zwrotu opakowań i zwiększyć ilość ponownie wykorzystanych i przetwarzanych surowców służących do wytworzenia opakowań.

Źródło: PAP 

Fot: Canva

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.