2048x270 webinar Z 1
Reklama

Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Zamrożenie cen prądu tylko dla gospodarstw domowych. Ile zapłacimy za ten mechanizm? 

Zamrożenie cen prądu tylko dla gospodarstw domowych. Ile zapłacimy za ten mechanizm? 

Minister Miłosz Motyka zapowiedział, że rządowa nowelizacja ustawy energetycznej obejmie m.in. mrożenie cen energii w czwartym kwartale oraz wprowadzenie bonu ciepłowniczego. Jest to reakcja na weto ustawy wiatrakowej, w której znajdowały się również przepisy ustalające maksymalną cenę energii na 500 zł za MWh. 

925x200 5
Reklama

Koszty energii

W ocenie resortu energii bieżąca sytuacja rynkowa stała się na tyle dobra, że wsparcie dotyczące zamrożenia cen energii powinno dotyczyć jedynie gospodarstw domowych. W odniesieniu do innych odbiorców skutkuje to koniecznością rozliczania się za obrót energią elektryczną na poziomie taryf przygotowanych przez Urząd Regulacji Energetyki (URE). Obecnie jest to ok. 620 zł/MWh, co sprawia, że wzrost ceny względem rachunków z III kwartału może być nawet o 12-13%. Zmiany odczują dotychczas chronione podmioty wrażliwe, takie jak jednostki samorządowe i inne instytucje realizujące zadania publiczne.   

Takie podejście pozwoli na zmniejszenie kosztów utrzymania tej ustawy, chociaż mimo cięć stanowi pokaźną kwotę w budżecie. Koszt wsparcia oszacowano na około 887 mln zł do końca 2026 roku. Środki te mają zostać przekazane przedsiębiorstwom energetycznym w formie rekompensat. Planuje się, że do końca roku będzie to 296 mln złotych oraz 591 mln złotych w roku kolejnym. Kalkulacja tych kosztów obarczona jest ryzykiem błędu, bowiem nie można z całą pewnością przewidzieć cen energii, ani zużycia na kolejny rok. Ministerstwo założyło, że od 1 października 2025 roku cena energii elektrycznej spadnie do 580 zł/MWh. Przyjęto również zużycie na poziomie 9 mln MWh, co stanowi 25% rocznego zapotrzebowania tej grupy według danych URE z 2024 roku. 

W jaki sposób rząd zamierza działać?

Minister Energii Miłosz Motyka zwrócił się o rozpatrzenie projektu ustawy przez Stały Komitet Rady Ministrów w trybie obiegowym, ale jednocześnie znajduje się on w agendzie spotkania Stałego komitetu na 4 września. Ma to pozwolić na szybsze procedowanie projektu ustawy. Zapowiadany przez prezydenta Karola Nawrockiego projekt mrożenia cen energii ,,wyjęty z ustawy wiatrakowej”, jako oddzielny akt prawny złożony w ramach prezydenckiej inicjatywy ustawodawczej został skierowany na 30-dniowe konsultacje społeczne zgodnie z zasadami sejmu. 

Oznaczałoby to, że brak innych działań spowodowałby wygaśnięcie dotychczasowych instrumentów wsparcia, które obowiązują do 30 września 2025 roku. Wcześniejsze przyjęcie projektu ustawy przez Radę ministrów pozwoli na skrócenie prac legislacyjnych i możliwość uchwalenia podczas posiedzenia sejmu w dniach 9-12 września lub 24-26 września. Następnie ustawa trafi na biurko prezydenta, który będzie mógł ją podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Ponieważ ustawa po raz kolejny nie dotyczy jedynie mrożenia cen energii, trudno określić, czy nie spotka się ze sprzeciwem prezydenta. 

Bon ciepłowniczy

Projekt ministra Motyki wprowadza także nowe rozwiązanie w stosunku do wcześniejszych przepisów – bon ciepłowniczy. To nowa propozycja wsparcia dla gospodarstw domowych o niższych dochodach. Została zaproponowana przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska w celu zmniejszenia kosztów energii dla rodzin o niepewnej sytuacji finansowej.

Zaliczać się będą do tego rodzaju wsparcia gospodarstwa domowe, które osiągają dochód równy lub niższy niż: 

  • 3272,69 złotych dla gospodarstwa jednoosobowego,
  • 2454,52 złotych na jedną osobę dla gospodarstwa wieloosobowych.

Świadczenie ma być wypłacane dwa razy w roku i kosztować budżet państwa 889,4 mln złotych. Za okres do końca roku 2025 będzie to kwota wsparcia równa 294,83 mln zł, a przez cały kolejny rok 589,57 mln złotych. 

Oznacza to, że przez najbliższe 15 miesięcy rząd zamierza wydać 1,8 mld złotych na sztuczne regulowanie cen energii elektrycznej. Koszty mogą być wyższe, ponieważ ceny energii w Polsce pozostają wysokie ze względu na dominację węgla w miksie energetycznym. Jak wskazywała minister Hennig-Kloska, niższe ceny energii dla konsumentów w perspektywie kilku miesięcy można osiągnąć mrożąc ceny, ale niższe ceny w perspektywie lat to konieczność systemowego obniżenia cen prądu, a więc inwestycji w OZE, które zapewniają tanią i bezemisyjną energię.

Zobacz też: Mimo weta prezydenta rząd zapowiada zamrożenie cen energii i wprowadza bon ciepłowniczy

Źródła: PAP Biznes, URE, PGE, Sejm Gov, MKiŚ,

Fot. Canva (sbf347)

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.