Elektromobilność Tesla pozwana przez swoich klientów 18 stycznia 2018 Elektromobilność Tesla pozwana przez swoich klientów 18 stycznia 2018 Przeczytaj także Elektromobilność Elektryczne autobusy na telefon – przyszłość transportu? Autobusy zasilane energią słoneczną, które kursują pomiędzy wybranymi 28 lokalizacjami, a ich zamówienie jest możliwe przez aplikację lub infolinię. Futurystyczna wizja czy rzeczywistość? Elektromobilność Tylko 14% Polaków wie, czym są Strefy Czystego Transportu! Szokujące dane Mimo że Strefy Czystego Transportu są głośnym medialnym tematem, wciąż wielu Polaków nie wie na czym miałyby polegać i gdzie zostały wprowadzone. 29% Polaków nigdy nie słyszało o takiej koncepcji, a 28% słyszało, ale nie potrafi wytłumaczyć, czym są SCT. Z czego wynika ta niewiedza i dlaczego Polacy boją się wprowadzenia regulacji? Tesla jest marką, która ma fanów na całym świecie. Innowacyjne wizje Elona Muska powodują, że wokół firmy gromadzi się spora społeczność, która ją popularyzuje. Pomimo dużego grona zwolenników rzeczywistość firmowa nie jest zbyt idealna. Wiele mówi się o złych warunkach panujących w fabrykach samochodów, o których informacje co jakiś czas wypływają do mediów. Firma kilka razy była pozywana z różnych powodów. W ostatnim czasie uczyniła to grupa norweskich użytkowników modelu S, zarzucając Tesli kłamstwo w działaniach reklamowych. Mowa o pozwie skierowanym do sądu wobec amerykańskiej Tesli przez grupę prawie 80 norweskich posiadaczy modelu S w wersji P85D. Twierdzą oni, że padli ofiarą nieuczciwej kampanii marketingowej, która wprowadziła ich w błąd. Producent zapewniał w różnego rodzaju materiałach, że wersja P85D dysponuje mocą 700 koni mechanicznych. Co innego twierdzą jednak użytkownicy, według których samochód ten ma „tylko” 469 koni. Reklama Być może zdecydowali się oni na pozew zbiorowy, wiedząc, że to nie pierwsze takie zarzuty wobec Tesli. W grudniu 2016 roku amerykański producent zdecydował się na zawarcie ugody z użytkownikami, którzy w tej samej sprawie skierowali wniosek do sądu. Każdy z nich otrzymał zadośćuczynienie w wysokości 65 tysięcy koron norweskich, co pozwoliło zakończyć sprawę dla obu stron. Wiele wskazuje na to, że to jednak nie koniec problemów dla Tesli, ponieważ co jakiś czas słychać głosy kolejnych niezadowolonych. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.