Naturalny rozkład jednorazowych pieluszek zajmuje setki lat, a do tego czasu zaśmiecają one nasze wysypiska. Dzięki nowatorskiemu podejściu będzie można je teraz recyklingować. Prezentowana tutaj maszyna jest w stanie przerobić około stu kilogramów pieluch w ciągu godziny, produkując materiały wtórne do ponownego wykorzystania.

Za konstrukcję odpowiedzialny jest zespół badaczy z Uniwersytetu Chuang Hua w Tajwanie. Grupa kierowana przez Sz-Cwhun Hwanga zbudowała pilotażową instalację, a następnie zamierza stworzyć dużą linię, która będzie przetwarzać dziewięć ton tych odpadów dziennie.

Reklama

Jednorazowe pieluszki są wygodne, ale stanowią spory problem dla środowiska. Pieluszki wykorzystywane są od tysięcy lat, ale jednorazówki pojawiły się dopiero w latach 60. XX wieku. Zostały one stworzone dla wygody rodziców i komfortu dzieci, jednakże ich wykorzystanie generuje ogromne ilości odpadów.

Szacuje się, że w samych tylko Stanach Zjednoczonych na wysypiska trafia dwadzieścia miliardów takich pieluch. Nie tylko są one problemem pod względem składowania, ale także stanowią zagrożenie bakteriologiczne. Czasami odpady te spala się, ale dziesięć ton spalonych pieluch to niecałe trzy i pół tysiąca ton dwutlenku węgla uwolnione do atmosfery.

Konieczne jest opracowanie nowych metod przetwarzania zużytych pieluch. Naukowcy na całym świecie pracują nad różnymi innowacyjnymi sposobami pokonania tego problemu.

Jednym z podejść do tego problemu jest recykling. Technologia ta pozwala na przetwarzanie pieluszek jednorazowych i innych podobnych produktów higienicznych, ale nie jest pozbawiona problemów. Obecnie systemy te są skomplikowane i kosztowne. Jednak wraz z postępem technologii inżynierowie udoskonalają systemy przetwarzania tych odpadów i tworzą coraz lepsze urządzenia.

Hwang wraz z swoim zespołem opracował nowoczesną maszynę, która instalowana może być nie tylko na wysypiskach, ale także przy szpitalach czy innych miejscach. Dzięki temu można na miejscu przetwarzać odpady higieniczne i produkować materiały gotowe do ponownego wykorzystania.

Pierwszym krokiem procesu jest sterylizacja pieluch w celu zabicia patogenów. Następnie przy wykorzystaniu stratyfikacji materiały są rozdzielane – osobno włókna, tekstylia i materiał chłonny. Metoda ta wykorzystuje niewielkie ilości wody. Emisja dwutlenku węgla jest także minimalizowana i wynosi około trzy i pół kilograma na tonę odpadów.

Po oczyszczeniu i separacji materiałów są one transportowane do centrali materiałów wtórnych, gdzie mogą zostać przerobione na rozmaite rzeczy – plastikowe worki, śmietniki, nowe pieluszki itp.

Aby zagwarantować sukces, badacze musieli zadbać, by proces przetwarzania był prosty i przyjazny dla środowiska. W przeciwnym razie większość osób nie będzie sobie zaprzątać tą technologią głowy. Maszyna została zaprojektowana tak, by jej obsługa i ładowanie było możliwie proste dla pracowników np. wysypiska śmieci.

By pieluszki jednorazowe były naprawdę ekologiczne, zmienić musi się zupełnie podejście do ich produkcji. Metoda zaproponowana przez Hwanga, nawet jeśli realnie pomaga środowisku w radzeniu sobie z problemem, jest tylko „leczeniem objawowym” zjawiska. Metoda sprawia, że recyklingowanie pieluszek jest prostsze na przykład dla pracowników szpitali, jednakże nie jest ona najlepszą opcją.

Badacze wskazują, że lepszą metodą byłoby opracowanie prawdziwie ekologicznych pieluszek. Prowadzone są już tego rodzaju prace, by stworzyć w pełni biodegradowalne produkty higieniczne, w celu zmniejszenia wpływu tych odpadów na środowisko.

Źródło: Chung Hua

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.