Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Czy farmy fotowoltaiczne pomogą chronić owady zapylające w Nowym Jorku?

Czy farmy fotowoltaiczne pomogą chronić owady zapylające w Nowym Jorku?

Farmy fotowoltaiczne umożliwiają wytwarzanie zielonej energii elektrycznej ze słońca, dzięki czemu oferują wiele korzyści zarówno ekonomicznych, jak i ekologicznych. Jednak czy mogą pomóc w ochronie ginących gatunków owadów?

Reklama

Owady na terenach Ameryki Północnej są zagrożone, ponieważ tracą swoje naturalne siedliska. Jednocześnie gospodarka rolna jest od nich silnie uzależniona. Dlatego szacuje się, że usługi zapylania tamtejszych upraw wynoszą rocznie aż 500 mln dolarów!

Populacje latających zapylaczy – pszczół, kolibrów, trzmieli czy motyli, stale się kurczą. Wiele gatunków zostało uznanych za zagrożone wyginięciem. Etymolog Scott McArt, przy współpracy z Cypress Creek Renewables – czołowym producentem fotowoltaiki, wpadł na pomysł przeprowadzenia eksperymentu, który ma pomóc w ochronie tych owadów.

Celem badań jest sprawdzenie, czy nasadzenia dzikich kwiatów na farmach fotowoltaicznych w Nowym Jorku wzmocnią populacje zapylaczy oraz czy zwiększą częstotliwość wizyt w uprawach roślin owadopylnych. Badacze założyli, że poprawa warunków siedliskowych poprzez sadzenie rodzimych gatunków przyjaznych dla zapylaczy na obszarach słonecznych, może mieć szybki i wymierny wpływ na ochronę i odnowienie populacji zapylaczy.

***

Projekt stworzenia siedlisk dla zapylaczy na farmach fotowoltaicznych to przykład zaangażowania przemysłu w ochronę i zdrowie owadów zapylających. Tego typu eksperymenty to ważny krok w kierunku lepszego zrozumienia ekologicznych i ekonomicznych zalet farm fotowoltaicznych, które nie emitują zanieczyszczeń i jednocześnie mogą wspierać środowisko naturalne. Czekamy na efekty tych badań!

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.