Wiadomości OZE Runęła tama elektrowni wodnej w Laosie – 131 osób zaginionych 27 sierpnia 2018 Wiadomości OZE Runęła tama elektrowni wodnej w Laosie – 131 osób zaginionych 27 sierpnia 2018 Przeczytaj także Wiadomości OZE Puszcza Białowieska – czyli jak polski rząd, chroniąc granicę, zabija bioróżnorodność W 2022 roku na granicy polsko-białoruskiej został postawiony płot, którego zadaniem miała być ochrona przed nielegalną migracją. 186-km zasieków ze stalowych przęseł zwieńczonych drutem, w samym środku pierwotnych lasów. Jak ingerencja człowieka wpłynęła na tamtejszą faunę i florę? Wiadomości OZE Czy ceny energii elektrycznej w Polsce wzrosną w 2025? Zapytaliśmy eksperta Zamrożenie cen energii elektrycznej w 2025 roku stoi pod znakiem zapytania. Jakie czynniki mogą mieć wpływ na wzrost rachunków za prąd oraz ponoszone przez użytkowników koszty? O te kwestie zapytaliśmy eksperta – Damiana Różyckiego, Prezesa Columbus Obrót. W Laosie w prowincji Attapu zawaliła się tama, będąca częścią projektu hydroelektrycznego Xe-Pian Xe-Namnoy. Po zawaleniu się tamy uwolnionych zostało około pięć miliardów metrów sześciennych wody. Zalała ona pobliskie tereny, w tym siedem wsi, pozbawiając domów 6,6 tysięcy osób. Reklama Mieszkańcy zalanych domów czekają na ratunek, siedząc na ich dachach. Ewakuowano już około trzech tysięcy osób. Jak podają władze, obecnie ofiary śmiertelne to „kilkadziesiąt osób”, ale nadal 131 jest zaginionych. Działania ratownicze utrudnione są przez silny deszcz i wiatr, jaki zapowiada się w Laosie na najbliższe dni – trwa pora monsunowa. Projekt elektrowni wodnej realizowany był przez firmy z Laosu, Tajlandii i Korei Południowej. Elektrownia miała zostać uruchomiona, a jej produkcja nastawiona głównie na eksport – 90% energii trafić miało do Tajlandii. Jest to element strategii Laosu – kraj ten chce stać się „akumulatorem Azji”. Ambitny plan rozwoju sieci elektrowni wodnych niestety niesie ze sobą zagrożenia dla środowiska naturalnego i życia okolicznych mieszkańców. Cały projekt Xe-Pian Xe Namnoy, którego częścią jest tama, wart jest 1,02 miliarda dolarów. Elektrownia miała mieć łączną moc 410 MW. Jak podała firma SK Engineering&Construction z Korei Południowej, pierwsze pęknięcia na tamie zauważone zostały dzień przed katastrofą i zalecono ewakuację 12 pobliskich wsi. Jak podaje Ratchaburi Electricity Generating Holding Public Company Limited – jeden z czterech udziałowców projektu, katastrofa spowodowana była monsunowymi opadami deszczu, jakie nawiedziły Laos. Według danych OZN katastrofa w Laosie dotknęła niemal 12 tysięcy ludzi w 357 wsiach. Całkowicie zniszczone zostało 20 domów, a uszkodzone kolejne 223, liczne drogi oraz 14 mostów. Zalane zostały też pola ryżowe. foto: reuters Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.