Wiadomości OZE Śmieciowe jedzenie może powodować alergie pokarmowe 21 czerwca 2019 Wiadomości OZE Śmieciowe jedzenie może powodować alergie pokarmowe 21 czerwca 2019 Przeczytaj także Wiadomości OZE Puszcza Białowieska – czyli jak polski rząd, chroniąc granicę, zabija bioróżnorodność W 2022 roku na granicy polsko-białoruskiej został postawiony płot, którego zadaniem miała być ochrona przed nielegalną migracją. 186-km zasieków ze stalowych przęseł zwieńczonych drutem, w samym środku pierwotnych lasów. Jak ingerencja człowieka wpłynęła na tamtejszą faunę i florę? Wiadomości OZE Czy ceny energii elektrycznej w Polsce wzrosną w 2025? Zapytaliśmy eksperta Zamrożenie cen energii elektrycznej w 2025 roku stoi pod znakiem zapytania. Jakie czynniki mogą mieć wpływ na wzrost rachunków za prąd oraz ponoszone przez użytkowników koszty? O te kwestie zapytaliśmy eksperta – Damiana Różyckiego, Prezesa Columbus Obrót. Naukowcy z Uniwersytetu w Neapolu potwierdzają: produkty końcowe zaawansowanej glikacji (AGE), które znajdują się w niezdrowym jedzeniu, mają ścisły związek z obecnością alergii pokarmowych u dzieci. Przetworzona żywność może również powodować nieszczelność jelit, zaostrzającą przebieg przewlekłych chorób. Reklama Badaniu przeprowadzonemu przez włoskich naukowców poddano dzieci z alergiami pokarmowymi i oddechowymi oraz zdrowe w wieku od 6 do 12 lat. Uczeni ustalili, że osoby spożywające większe ilości tzw. śmieciowego jedzenia, mają w organizmie wyższe stężenie substancji zwanych produktami końcowymi zaawansowanej glikacji (AGE). Te same substancje występują w nadmiarze także u dzieci z alergiami pokarmowymi. Daje to powód do przypuszczenia, że spożywanie śmieciowego jedzenia ściśle wiąże się z obecnością alergii pokarmowych u dzieci. Śmieciowe jedzenie sprzyja alergiom, cukrzycy i miażdżycy Dodajmy, że produkty końcowe zaawansowanej glikacji sprzyjają rozwojowi cukrzycy, miażdżycy i zaburzeń neurologicznych. – Istniejące hipotezy i modele alergii pokarmowych nie wyjaśniły do tej pory dramatycznego wzrostu ich występowania w ostatnich latach, więc produkty końcowe zaawansowanej glikacji mogą stanowić brakujące ogniwo. Nasze badanie z pewnością wspiera tę hipotezę, a teraz potrzebujemy dalszych badań, żeby ją potwierdzić – mówi główny autor projektu, dr Roberto Berni Canani. Tymczasem naukowcy sugerują też, że dieta bogata w emulgatory i konserwanty jest jedną z głównych przyczyn tzw. przeciekającego jelita. Rozszczelnienie, w wyniku którego do organizmu przedostają się bakterie jelitowe i toksyczne produkty przemiany materii, może wywoływać wiele chorób, nie tylko natury gastroenterologicznej, ale i dolegliwości skórne, alergie czy przewlekłe zmęczenie. Szczególnie narażone na powikłania są osoby, u których szkodliwe działanie dodatków do żywności potęguje proces zapalny toczący się w wyniku przewlekłych chorób układu pokarmowego, jakimi są nieswoiste zapalenia jelit (Choroba Leśniowskiego-Crohna i wrzodziejące zapalenie jelita grubego). Zachorowalność na te choroby jest zdecydowanie większa w krajach wysokorozwiniętych i potencjalnie wiąże się z zachodnim stylem życia obejmującym również spożywanie „śmieciowego jedzenia”. źródła: naukawpolsce.pap.pl, j-elita.org.pl, European Society for Paediatric Gastroenterology Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.