Wiadomości OZE Śmieciowe jedzenie może powodować alergie pokarmowe 21 czerwca 2019 Wiadomości OZE Śmieciowe jedzenie może powodować alergie pokarmowe 21 czerwca 2019 Przeczytaj także Budownictwo Badacze PW sprawdzą samowystarczalność budynku swojej uczelni Nowy projekt naukowców z Politechniki Warszawskiej to badanie efektywności energetycznej budynków “na żywym organizmie”. Obiekt, który będzie służył jako modelowa budowla, nie powstał bowiem specjalnie na potrzeby projektu. Zespół z PW zbada potencjał samowystarczalności energetycznej budynku, który na co dzień służy setkom studentów i wykładowców – chodzi o siedzibę Wydziału Inżynierii Materiałowej PW. Ochrona środowiska Co robi szara plama na Bałtyku? Wczoraj, tj. we wtorek 12 marca, niemiecka policja wodna wykryła ogromną, tajemniczą plamę na Bałtyku. Na ten moment nie wiadomo, co jest przyczyną powstania zanieczyszczenia. Śledztwo w tej sprawie trwa. Naukowcy z Uniwersytetu w Neapolu potwierdzają: produkty końcowe zaawansowanej glikacji (AGE), które znajdują się w niezdrowym jedzeniu, mają ścisły związek z obecnością alergii pokarmowych u dzieci. Przetworzona żywność może również powodować nieszczelność jelit, zaostrzającą przebieg przewlekłych chorób. Reklama Badaniu przeprowadzonemu przez włoskich naukowców poddano dzieci z alergiami pokarmowymi i oddechowymi oraz zdrowe w wieku od 6 do 12 lat. Uczeni ustalili, że osoby spożywające większe ilości tzw. śmieciowego jedzenia, mają w organizmie wyższe stężenie substancji zwanych produktami końcowymi zaawansowanej glikacji (AGE). Te same substancje występują w nadmiarze także u dzieci z alergiami pokarmowymi. Daje to powód do przypuszczenia, że spożywanie śmieciowego jedzenia ściśle wiąże się z obecnością alergii pokarmowych u dzieci. Śmieciowe jedzenie sprzyja alergiom, cukrzycy i miażdżycy Dodajmy, że produkty końcowe zaawansowanej glikacji sprzyjają rozwojowi cukrzycy, miażdżycy i zaburzeń neurologicznych. – Istniejące hipotezy i modele alergii pokarmowych nie wyjaśniły do tej pory dramatycznego wzrostu ich występowania w ostatnich latach, więc produkty końcowe zaawansowanej glikacji mogą stanowić brakujące ogniwo. Nasze badanie z pewnością wspiera tę hipotezę, a teraz potrzebujemy dalszych badań, żeby ją potwierdzić – mówi główny autor projektu, dr Roberto Berni Canani. Tymczasem naukowcy sugerują też, że dieta bogata w emulgatory i konserwanty jest jedną z głównych przyczyn tzw. przeciekającego jelita. Rozszczelnienie, w wyniku którego do organizmu przedostają się bakterie jelitowe i toksyczne produkty przemiany materii, może wywoływać wiele chorób, nie tylko natury gastroenterologicznej, ale i dolegliwości skórne, alergie czy przewlekłe zmęczenie. Szczególnie narażone na powikłania są osoby, u których szkodliwe działanie dodatków do żywności potęguje proces zapalny toczący się w wyniku przewlekłych chorób układu pokarmowego, jakimi są nieswoiste zapalenia jelit (Choroba Leśniowskiego-Crohna i wrzodziejące zapalenie jelita grubego). Zachorowalność na te choroby jest zdecydowanie większa w krajach wysokorozwiniętych i potencjalnie wiąże się z zachodnim stylem życia obejmującym również spożywanie „śmieciowego jedzenia”. źródła: naukawpolsce.pap.pl, j-elita.org.pl, European Society for Paediatric Gastroenterology Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.