Wykonawcą obu elektrowni jest koncern DTEK należący do Rinata Achmetowa. Zgodnie z informacjami prasowymi właśnie oddał on do użytku dwie kolejne duże, „czyste” elektrownie na terytorium Ukrainy. Jedna z inwestycji powstała w obwodzie Dniepropietrowskim, a druga na Zaporożu niedaleko Mariupola. Ich łączna moc to 440 MW.

Reklama

Koncert DTEK jest głównym inwestorem w zieloną energię na Ukrainie. Obecnie dysponuje największym portfolio czynnych i planowanych obiektów na terytorium naszego wschodniego sąsiada. Przedsiębiorstwo szeroko współpracuje zarówno z rządem Ukrainy, jak i podmiotami europejskimi – w tym z unijnym EBOR, czy prywatnymi spółkami jak Fortum czy Siemens.

W ubiegłym tygodniu zarząd koncernu poinformował o oddaniu do użytku dwóch kolejnych elektrowni OZE.

Pierwsza z nich, elektrownia słoneczne nazwana „Pokrovskaya SES”, powstała w rejonie Nikopolskim obwodu Dniepropietrowskiego. Jej moc to 240 MW. Składa się na nią przeszło 840 tysięcy paneli fotowoltaicznych, wszystkie produkcji koreańskiej spółki Risen. W materiałach prasowych koncern chwali się, że jest to druga pod względem mocy elektrownia słoneczna w Europie. Przy jej budowie DTEK korzystało z pomocy m.in. Siemensa.

Druga z nich – elektrownia wiatrowa, powstała na Zaporożu na wybrzerzu Morza Czarnego, a jej moc to 200 MW. Obiekt nazwano „Primorskaya VES”. Przy jej budowie ukraiński koncern wykorzystał podzespoły i turbiny produkcji m.in. General Electric. Jest to też pierwsza na Ukrainie elektrownia wiatrowa posiadająca w pełni cyfrowe systemy kontroli i sterowania.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.