Polska Jest pierwszy wyrok za palenie węglem. Kara to 20 godzin prac społecznych 22 listopada 2019 Polska Jest pierwszy wyrok za palenie węglem. Kara to 20 godzin prac społecznych 22 listopada 2019 Przeczytaj także Smog Smog w uzdrowiskach. Raport NIK ujawnia wieloletnie przekroczenia norm Alarmujące dane dotyczące jakości powietrza w polskich uzdrowiskach z lat 2018-2022 pokazują, że smog pozostaje jednym z najpoważniejszych nierozwiązanych problemów środowiskowych w Polsce. Raporty pokazują, że nawet gminach o statusie leczniczym kuracjusze oddychali powietrzem zanieczyszczonym na poziomie porównywalnym do wielu gmin niespełniających norm jakości powietrza. Chociaż rząd przekonuje o sukcesie programu Czyste Powietrze, dzisiejszy smog, z którym borykają się polskie gminy świadczy czymś przeciwnym. Smog Dzień Czystego Powietrza bez powodów do świętowania. Raport GIOŚ kontra rządowe deklaracje Dzień Czystego Powietrza miał być okazją do podsumowania postępów w walce ze smogiem, ale najnowsze komunikaty rządu i reakcje społeczne pokazują raczej rosnący rozdźwięk między deklaracjami a rzeczywistością. Z jednej strony mamy raporty i statystyki, z drugiej doświadczenia beneficjentów programu Czyste Powietrze – napięcia wokół wypłat i narastające poczucie braku odpowiedzialności za efekty. W takiej atmosferze trudno mówić o świętowaniu, a kluczowe pytanie przestaje brzmieć „ile środków uruchomiono”, a zaczyna: „czy to realnie poprawia jakość powietrza i poczucie bezpieczeństwa ludzi?” W Krakowie zapadł pierwszy wyrok za nielegalne palenie węglem. Osoba, która złamała przepisy, będzie musiała odpracować 20 godzin prac społecznych. Reklama Grzywny, mandaty i upomnienia nie wystarczyły – jest pierwszy wyrok dotyczący łamania uchwały antysmogowej. Mieszkaniec Krakowa został skazany na miesiąc ograniczenia wolności – musi odpracować bezpłatnie 20 godzin prac na cele społeczne. To werdykt Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia. Sąd rozpatrzył sprawę w trybie ekspresowym. Straż miejska przyłapała mieszkańca na paleniu węglem i drewnem w piecu centralnym w październiku. – Sąd uznał, że okoliczności zdarzenia i wina obwinionego nie budzą wątpliwości, i uznał ten czyn za wykroczenie w związku z Uchwałą Sejmiku Województwa Małopolskiego z dnia 15 stycznia 2016 r. w sprawie wprowadzenia na obszarze Gminy Miejskiej Kraków ograniczeń w zakresie eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw – informuje straż miejska. Uchwała antysmogowa obowiązuje w Krakowie od 1 września tego roku. Przepisy mówią o tym, że w instalacjach grzewczych dopuszczone jest stosowanie paliw gazowych (gazu ziemnego wysokometanowego lub lekkiego oleju opałowego). Za złamanie przepisów przewidziana są kary – pouczenie, mandat karny w wysokości od 20 zł do 500 zł lub skierowanie wniosku o ukaranie do sądu. Grzywna może wynieść nawet 5 tys. zł. Inne miasta zazdroszczą Krakowowi konsekwencji i planują wprowadzenie podobnych uchwał. Mieszkańcy Krakowa mieli sporo czasu na wymianę pieców – można było skorzystać ze specjalnych programów dofinansowania (nadal można ubiegać się o dotację). Mimo zakazu w Krakowie wciąż działa ponad 4 tys. przestarzałych kotłów. Każdy przypadek nielegalnego spalania węgla lub drewna rozpatrywany jest przez strażników indywidualnie. Źródło: krakow.wyborcza.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.