Świat PFAS – chemikalia przenikające do wody 20 lutego 2020 Świat PFAS – chemikalia przenikające do wody 20 lutego 2020 Przeczytaj także Polska Polska przyciąga gości z całego świata – kto i gdzie spędza wakacje? W 2025 roku Polska staje się miejscem spotkań kultur z całego świata. Od turystów z Bliskiego Wschodu, którzy latem wybierają Tatry zamiast pustynnych upałów, po Skandynawów i Niemców spędzających wakacje nad Bałtykiem – widać wyraźnie, że zmiany klimatu i globalne trendy turystyczne kierują wzrok w stronę naszego kraju. Co przyciąga gości i jak przekłada się to na lokalne gospodarki? Polska Od HoReCa po Czyste Powietrze – polityka krzywdzi uczciwych W Polsce utrwala się niebezpieczny schemat: kolejne programy wsparcia, które miały pomóc przedsiębiorcom i gospodarstwom domowym, stają się narzędziem politycznych przepychanek. Zamiast rzetelnej oceny efektów i naprawy rzeczywistych błędów, w debacie publicznej dominuje uproszczony przekaz sugerujący powszechne nadużycia. W efekcie uczciwi beneficjenci i wykonawcy są wrzucani do jednego worka z nielicznymi, którzy rzeczywiście nadużyli środków. Straty są nie tylko wizerunkowe, ale i gospodarcze. Substancje chemiczne z grupy PFAS, które do powszechnego użycia zostały wprowadzone 80 lat temu, nie ulegają rozkładowi ani w środowisku naturalnym, ani w organizmach. Naukowcy alarmują, że chemikalia z gleby przedostają się do źródeł wody pitnej, co stanowi poważne zagrożenie dla naszego zdrowia. Reklama PFAS, czyli substancje per- i polifluoroalkilowe są stosowane od lat 40. XX wieku m.in. w opakowaniach artykułów spożywczych, produktach nieprzywierających, środkach do pielęgnacji podłóg, farbach i piankach przeciwpożarowych. W powszechnym użyciu jest niemal 3000 syntetycznych substancji tej klasy. Jak wynika z badań naukowców, związki te nie ulegają rozkładowi, przez co obecność PFAS w źródłach wody jest coraz powszechniejsza i niesie ze sobą poważne zagrożenia. Substancje tej klasy zaburzają gospodarkę hormonalną, a niektóre z nich są rakotwórcze dla zwierząt – badania nad ich wpływem na organizm człowieka ciągle trwają. – Ponieważ PFAS znajdują się w wielu produktach konsumpcyjnych i przemysłowych, mogą dostać się do ścieków. Oczyszczalnie nie są przeznaczone do usuwania tych związków, więc te substancje chemiczne po prostu pozostają w wodzie i zostają ponownie wprowadzone do obiegu. Są one, na przykład, rozpylane na boiska piłkarskie czy używane do ładowania warstw wodonośnych – powiedział profesor Mark Brusseau z Uniwersytetu Arizońskiego. Tykająca bomba ukryta w glebie Zdaniem naukowców wskaźniki zanieczyszczenia wody pitnej nie oddają skali problemu – ogromne ilości PFAS uwięzione są w glebie, a proces ich przenikania do wód gruntowych choć powolny jest nieubłagalny. By zobrazować problem, naukowcy z Uniwersytetu w Arizonie opracowali specjalny model matematyczny, którego celem jest symulacja różnych złożonych procesów wpływających na transport i retencję tych chemikaliów. Według wyliczeń uzyskanych na podstawie badań większość substancji PFAS gromadzi się w miejscach kontaktu powietrza z powierzchnią wody zgromadzonej w glebie. Proces ten znacząco spowalnia przepływ chemikaliów do wód gruntowych. Naukowcy obliczyli również, że PFAS wolniej przemieszczają się przez gleby gruboziarniste. – Oznacza to, że większość PFAS nadal znajduje się w glebie i przemieszcza powoli w dół. To jest jak tykająca bomba zegarowa – powiedział Bo Guo, kierownik projektu. Fot. główne: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.