Elektromobilność Bloomberg: za 12 tygodni zbankrutuje Lime 03 kwietnia 2020 Elektromobilność Bloomberg: za 12 tygodni zbankrutuje Lime 03 kwietnia 2020 Przeczytaj także Elektromobilność Elektryki w Europie przyspieszają. W listopadzie polski program NaszEauto łapie oddech Auta elektryczne stają się coraz bardziej popularne w Europie. Najnowszy raport ujawnia kraje europejskie z największą sprzedażą pojazdów elektrycznych na mieszkańca w 2025 roku. W Polsce wzrost sprzedaży jest wspomagany przez rządowy program dopłat NaszEauto, który stabilizuje zainteresowanie zakupem elektryków, choć wciąż mierzy się z wyzwaniami administracyjnymi i dużą liczbą błędnie składanych wniosków. Elektromobilność Kradzieże kabli paraliżują stacje ładowania. Rosnący problem elektromobilności w Polsce W Polsce na koniec 2025 roku działa już ponad 11 300 publicznych punktów ładowania samochodów elektrycznych, co czyni nasz kraj jednym z najszybciej rozwijających się rynków elektromobilności w Europie. Dynamiczny przyrost infrastruktury nie idzie jednak w parze z jej bezpieczeństwem – na terenie całej Polski dochodzi do fali kradzieży kabli ładowania oraz aktów wandalizmu. Straty ponoszą nie tylko operatorzy, ale także kierowcy, którzy często tygodniami są odcięci od stacji ładowania. Kryzys koronawirusa wpływa na branżę elektromobilną. Ludzie zostają w domach i nikt nie korzysta z transportu na minuty. Bloomberg donosi, że Lime – światowa firma wynajmująca hulajnogi elektryczne, w ciągu 3 miesięcy może zbankrutować. Reklama Masowe zachorowania COVID-19 wywołane przez zarażenie się koronawirusem, do którego dochodzi drogą kropelkową, stały się argumentem, do nie wychodzenia ze swoich domów. W mediach społecznościowych trwa akcja #stayathome, w Polsce #zostańwdomu. Tracą na na tym usługodawcy rozwiązań dla miejskiej elektromobilności. 14 marca liczba zarejestrowanych wynajmów hulajnóg Lime’a wynosiła ok. 147 tysięcy na całym świecie. 3 dni później wynik spadł do poziomu 52 tys. W samym Paryżu liczba przejazdów spadła o 98 proc. w analogicznym czasie. Globalny dostawca hulajnóg już w styczniu postanowił wycofać swoje urządzenia z 12 miast – W USA z Atlanty, Phoenix, San Antonio, San Diego; w Ameryce Południowej z Bogoty, Buenos Aires, Montevideo, Limy, Puerto Vallarta, Rio de Janeiro, São Paulo, zaś w Europie z austriackiego Linz. W minionym miesiącu doszło do kolejnych odwrotów – w Nowym Jorku, w miastach Europy Zachodniej, także w Izraelu i Kanadzie Lime już całkowicie zabrał swoje hulajnogi. Bloomberg donosi, że z tego powodu dzienny obrót światowego dostawcy elektrohuljanóg, który wynosił około 600 tys. dolarów, spadł ponad trzykrotnie. Przy dotychczasowych oszczędnościach na poziomie 50 mln dolarów, obecne miesięczne koszty firmy oscylują już wokół 22,5 mln $. Anonimowy Informator Bloomberga z Lime mówi, że utrzymanie się obecnej sytuacji zwiastuje upadłość firmy, która może nastąpić za 12 tygodni. Firma najbardziej traci na swoim rodzimym, amerykańskim rynku. W Stanach Zjednoczonych obecnie znajduje się największa liczba zarażonych. Dla ochrony biznesu, firma przygotowuje się do cięć w zatrudnieniu. Nie wiadomo, czy to działanie będzie wystarczające. źródło: bloomberg, napradzie.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.