Świat Piasek – niedoceniany zasób, który wkrótce nam się skończy 20 maja 2020 Świat Piasek – niedoceniany zasób, który wkrótce nam się skończy 20 maja 2020 Przeczytaj także Wiadomości OZE Puszcza Białowieska – czyli jak polski rząd, chroniąc granicę, zabija bioróżnorodność W 2022 roku na granicy polsko-białoruskiej został postawiony płot, którego zadaniem miała być ochrona przed nielegalną migracją. 186-km zasieków ze stalowych przęseł zwieńczonych drutem, w samym środku pierwotnych lasów. Jak ingerencja człowieka wpłynęła na tamtejszą faunę i florę? Wiadomości OZE Czy ceny energii elektrycznej w Polsce wzrosną w 2025? Zapytaliśmy eksperta Zamrożenie cen energii elektrycznej w 2025 roku stoi pod znakiem zapytania. Jakie czynniki mogą mieć wpływ na wzrost rachunków za prąd oraz ponoszone przez użytkowników koszty? O te kwestie zapytaliśmy eksperta – Damiana Różyckiego, Prezesa Columbus Obrót. Piasek jest bardzo potrzebnym zasobem naturalnym – jest przecież kluczowym składnikiem betonu, który służy do budowy niemal wszystniego co nas otacza. Potrzebujemy go również do produkcji szkła oraz, co mniej oczywiste – do produkcji elektroniki działającej dzięki obecnemu w piasku krzemowi. Reklama Nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, jak bardzo polegamy na piasku, a już na pewno nie wyobrażamy sobie, żeby kiedyś go nam zabrakło. Rzeczywistość jest jednak zgoła inna. Okazuje się bowiem, że niedobór piasku to rzeczywisty problem Choć wydaje się to absurdalne, piasek to bardzo ograniczony zasób. Jest tak ponieważ zużywamy ogromne jego ilości – poza wcześniej wymienionymi przeznaczeniami, mnóstwo piasku potrzebne jest również do usypywania sztucznego lądu – znane są z tego takie kraje jak Dubaj czy Singapur. W obliczu stale rosnącej urbanizacji, zarówno budownictwo jak i ekspansja wybrzeży będą się rozwijać. Będzie to oznaczało rosnące zapotrzebowanie na piasek, którego już teraz rocznie zużywamy około 50 miliardów ton – według szacunków podawanych przez BBC, taka ilość wystarczyłaby spokojnie, by zasypać cienką warstwą całe Zjednoczone Królestwo. Jakim cudem brakuje nam piasku skoro tak wiele leży na pustyniach? Sedno problemu tkwi w tym, że nie każdy piasek jest taki sam. Jeśli mieliście kiedyś okazję dotknąć piasku z pustyni, zapewne zauważyliście jakie drobne i gładkie ma on ziarenka. Choć z pewnością przyjemny w dotyku, nie przydaje się on do wytwarzania betonu. Ziarenka, których używa się do tego celu są bardziej kanciaste – taki rodzaj piasku znajduje się w rzekach, jeziorach i morzach. Jeśli weźmiemy to pod uwagę, od razu zdamy sobie sprawę z tego, że mamy go znacznie mniej do dyspozycji, niż mogłoby się wydawać. Jedną z konsekwencji jest zorganizowana działalność przestępcza – jakkolwiek absurdalnie to brzmi, formuje się ona w wielu krajach by nielegalnie wydobywać piasek i sprzedawać go na czarnym rynku. Wiąże się to z wieloma problemami – między innymi, takie wydobycie jest nieuregulowane i nie liczy się ze środowiskiem naturalnym i lokalnymi społecznościami. Legalne bądź nie, wydobycie piasku powoduje wiele szkód W Laosie, Kambodży Ghanie i wielu innych krajach, przekopywanie gruntu w celu wydobycia piasku sprawia, że wielu domom grozi zawalenie. W niektórych miejscach osłabia także koryta rzek, co pozwala słonej wodzie przedostać się pola uprawne i niszczyć uprawy. Zagrożona jest także bioróżnorodność rzek, jezior i mórz. W Chinach wraz z degradacją jezior maleją populacje żurawi i bocianów. Pozyskiwanie piasku z rzek wzbija osady z dna, blokując światło dla roślinności wodnej, co zakłóca funkcjonowanie całych ekosystemów. Kwestia grożącego nam niedoboru piasku wskazuje na istnienie szerszego problemu – z uwagi na ograniczone zasoby naszej planety, są pewne nieprzekraczalne granice wzrostu ekonomii i rozwoju infrastruktury. Musimy zatem przemyśleć to, w jaki sposób chcemy tym wzrostem kierować. Artykuł powstał we współpracy z fundacją Carbon Footprint. Źródła: https://www.bbc.com/future/article/20191108-why-the-world-is-running-out-of-sand Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.