Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Potężny pożar w fabryce pelletu

Potężny pożar w fabryce pelletu

Piętnaście zastępów straży walczyło z pożarem, który wybuchł w miejscowości Przytoczna. Ogniem zajęły się wielkie stogi słomy, z których firma produkowała biomasę.

Reklama

Trudny do powstrzymania

Do zdarzenia doszło w sobotę 24 października. Dyżurny międzyrzeckiej straży pożarnej odebrał zgłoszenie o 15.18. Dotyczyło ono pożaru zakładu produkcyjnego Przytoczna w powiecie międzyrzeckim.

Okazało się, że widoczne z daleka płomienie objęły pięć stogów belowanej słomy, z której firma produkowała pellet. Ogniem zajęła się również wiata, gdzie składowano towary oraz baloty słomy.

Akcja gaśnicza nie jest łatwa, gdyż ogniem objętych jest kilka stogów balotów o długości kilkudziesięciu i wysokości kilku metrów. Zajęła się również jedna z hal magazynowych na terenie zakładu, gdzie składowany jest gotowy pellet. Na szczęście w wyniku pożaru nikt nie odniósł obrażeń – powiedział rzecznik Lubuskiej Straży Pożarnej Dariusz Szymura.

Ogień, ze względu na łatwopalność tworzywa, bardzo szybko się rozprzestrzeniał, więc ważnym zadaniem strażaków było również zatrzymanie pożaru w miejscu. Oddziały gaśnicze składały się zastępy straży zawodowej, ochotniczej powiatu międzyrzeckiego oraz cysterna gaśnicza z Gorzowa Wielkopolskiego.

Zgodnie z ze słowami rzecznika Szymury nikt nie został ranny, a pożar udało się opanować.

Straty nie zostały jeszcze oszacowane. Główne budynki firmy na szczęście ocalały, niestety spaliła się cała wiata magazynowa i składowana słoma na powierzchni ok. 2,5 ha.

Trudno jeszcze mówić o wysokości strat. Ocalały główne budynki firmy, natomiast spaliła się wiata magazynowa i słoma składowana na powierzchni ok. 2,5 ha.

Poświęcenie strażaków i dobra postawa właściciela firmy

Michał Kowalewski, strażak OSP z Przytocznej na bieżąco relacjonował wydarzenie na swoim FB pisząc:

Już 24 godziny trwa akcja gaszenia dużego pożaru stogów ze słomą, komponentem do produkcji pelletu. 9 zastępów strażaków ochotników i PSP prowadzą akcję dogaszania pożarzyska, które w dalszym ciągu jest niebezpieczne. Obecna podmiana strażaków pracuje już 6-tą godzinę, dowożąc wodę, przerzucając słomę i zalewając ją woda. Na szczęście strażakom sprzyja pogoda i brak wiaterku, który mógłby przerzucić iskry na inne stogi. Z godziny na godzinę strażacy docierają do głębszych warstw słomy, gdzie jeszcze ogień się żarzy i go neutralizują. Sądząc po ostatnim zdjęciu, właściciele firmy solidnie dbają o posiłki i napoje. Duże uznanie dla kierownictwa firmy za zadbanie o to by strażakom nic nie brakowało, serdeczne dzięki, w imieniu wszystkich strażaków.

Źródło: gorzowianin.com

Zdjęcia: OSP Skwierzyna

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.