Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

W 2050 roku będziemy musieli wydobywać 20 razy więcej litu niż obecnie

W 2050 roku będziemy musieli wydobywać 20 razy więcej litu niż obecnie

W 2050 roku będziemy musieli wydobywać 20 razy więcej litu niż obecnie

Aby zaspokoić popyt, do połowy stulecia świat będzie potrzebował ponad dwudziestokrotnie większej ilości litu niż wydobyto w zeszłym roku. Analiza Benchmark Mineral Intelligence wskazuje, że za wzrost wydobycia odpowiadać będą głównie potrzeby związane z produkcją baterii do aut elektrycznych. 

Reklama

Wydobycie litu wzrośnie

Na naszych oczach rozwija się globalna rewolucja energetyczna. Stale rosnąca liczba pojazdów elektrycznych i urządzeń elektronicznych wymaga litu, pierwiastka który magazynuje dużą ilość energii na bardzo małej przestrzeni. Lit zaczyna być nawet nazywany nową ropą naftową, a jego znaczenie dla kluczowych branż przyszłości wydaje się potwierdzać tę tezę. 

Wiele urządzeń, które znamy z codziennego życia, takich jak działające przez cały dzień na jednym ładowaniu laptopy, funkcjonuje dzięki bateriom litowo-jonowym. Lit jest także kluczowym pierwiastkiem służącym do magazynowania energii odnawialnej, której także przybywa w dużym tempie. 

Od litu uzależnieni są przede wszystkim producenci pojazdów elektrycznych. Tylko w październiku Elon Musk ogłosił, że Tesla zbuduje w Teksasie gigafabrykę baterii litowych, a to jeden z wielu przykładów inwestycji tego typu, które powstają na całym świecie.

Znaczenie litu dla światowej gospodarki

Analiza Benchmark Mineral Intelligence wskazuje, że do 2050 roku roczna produkcja litu musi wzrosnąć do 11,2 mln ton. Za dwie trzecie tego zapotrzebowania odpowiadać będą technologie magazynowania energii. Bezpośredni wpływ na rozwój tego sektora będzie mieć zwiększenie produkcji energii z OZE. Dane podkreślają wyzwanie, jakim jest zwiększenie skali produkcji litu. 

Do 2040 roku cały lit wydobyty w zeszłym roku wystarczy na zaspokojenie miesięcznego zapotrzebowania, nawet przy dostawie z akumulatorów pochodzących z recyklingu twierdzi Simon Moores, dyrektor naczelny Benchmark.

Kluczowy dla utrzymania rozwoju będzie recykling litu. Bez technologii ponownego wykorzystania tego pierwiastka, będziemy potrzebować 234 nowych kopalń litu do 2050 roku. Dane Benchmark wskazują, że w zeszłym roku funkcjonowało jedynie 40 takich kopalń. 

W najbliższym czasie większość materiałów nadających się do recyklingu będzie pozyskiwana ze złomu technologicznego. Od połowy lat 30. XXI wieku coraz większa większość materiałów będzie pochodzić z baterii, których żywotność dobiegła końca – dodaje Simon Moore.

Do roku 2050 coraz więcej krajów zainwestuje w pojazdy elektryczne i to ten segment był głównym motorem wzrostu produkcji litu w ostatnich latach. W 2015 roku pojazdy elektryczne stanowiły zaledwie 39% zapotrzebowania na akumulatory. W tym roku było to już 79%.

Rozwój elektromobilności i systemów bateryjnych jest konieczny, aby ograniczyć zależność od paliw kopalnych i zmniejszyć negatywne skutki globalnego ocieplenia. Wydobycie litu da wiele miejsc pracy w sektorze wydobywczym tego pierwiastka. Wpływ na środowisko przy tak dużym wzroście poziomu wydobycia może być jednak katastrofalny.

Negatywne skutki wydobycia litu

Stany Zjednoczone i Unia Europejska zobowiązały się do osiągnięcia zerowej emisji gazów cieplarnianych netto do 2050 roku. Chiny chcą osiągnąć ten cel do 2060 roku. W ramach tych działań UE zobowiązała się do wprowadzenia zakazu sprzedaży pojazdów benzynowych do 2035 roku, podczas gdy Chiny oświadczyły, że chcą, aby do tego dnia sprzedawano tylko „pojazdy napędzane nową energią”, w tym hybrydy i pojazdy napędzane ogniwami paliwowymi.

Oznacza to, że producenci aut elektrycznych będą musieli podejmować niewygodne decyzje związane z wydobyciem litu. Jedną z najważniejszych w ostatnim czasie publikacji na temat litu napisał Łukasz Bednarski. Książka Lithium: The Global Race for Battery Dominance and the New Energy Revolution opisuje trudności zagrożenia związane z wydobyciem tego pierwiastka przez chińskie firmy w Argentynie, Chile i Boliwii – państwach, które posiadają największe na świecie zasoby tego minerału. 

Lit w przyszłości stanie się pierwiastkiem istotnym ze strategicznego punktu widzenia, co oznacza, że o jego wydobycie będą rywalizować światowe mocarstwa, wielkie korporacje i lokalni przedsiębiorcy. 

Według raportu Friends of the Earth, wydobycie litu nieuchronnie szkodzi glebie i powoduje zanieczyszczenie powietrza. W miarę wzrostu popytu skutki wydobycia w coraz większym stopniu zagrażać będą zasobom wody pitnej.  

Litem można handlować w postaci mineralnej lub chemicznej, większość litu pochodzi z kopalni odkrywkowych, twardych skał w Australii i kopalni solanki w Ameryce Południowej. Chemiczna obróbka surowców z kopalni odbywa się niemal wyłącznie w Chinach mówi w wywiadzie dla 2EA Łukasz Bednarski, autor książki Lithium: The Global Race for Battery Dominance and the New Energy Revolution

Produkcja litu poprzez stawy odparowujące zużywa dużo wody – około 21 milionów litrów dziennie. Do wyprodukowania jednej tony litu potrzeba około 2,2 miliona litrów wody. Badanie Argonne National Laboratory wykazało, że na tonę związku litu powstaje 2,5 tony CO2. 

Prognozy związane z wydobyciem litu tworzą nieoczywisty i złożony obraz przyszłości światowej gospodarki. Z jednej strony potrzebujemy dostępu do nowych technologii bateryjnych, które uniemożliwiają nam magazynowanie OZE. Z drugiej strony sektor ten musi być objęty większą ilością regulacji. Chociaż już teraz lit stał się niezwykle istotnym tematem, wydobycie tego pierwiastka dopiero zyska na popularności w najbliższych latach.

źródło: 2ea.co.uk, source.benchmarkminerals.com, smart-energy.com, greencarcongress.com, euronews.com, zdj. główne: Canva

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.