Polska W Warszawie nie zjesz befsztyka przez C40? Stek bzdur, manipulacja i gra na emocjach 20 lutego 2023 Polska W Warszawie nie zjesz befsztyka przez C40? Stek bzdur, manipulacja i gra na emocjach 20 lutego 2023 Przeczytaj także Polska Zielone miliardy przepadły – NIK ujawnia szokujące fakty Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła raport, z którego wynika, że ponad 70 mld złotych ze sprzedaży ETS-ów… rozpłynęło się w ogólnym budżecie państwa. Kontrola wykazała nieprawidłowości w systemie raportowania do KE, procedowaniu wniosków w ramach programu “Mój Prąd” i brak kontroli wewnętrznych w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Polska Konin chce budowy elektrowni atomowej. Prezydent miasta apeluje o decyzję rządu W Koninie miała powstać druga elektrownia jądrowa. Czy nowy rząd zamrozi projekt? Przeciwko takiej decyzji protestują władze miasta. “Jestem zdeterminowany, ta elektrownia nam się należy” – mówi Piotr Korytkowski, prezydent Konina. Chociaż Warszawa należy do stowarzyszenia C40 Cities od ponad 15 lat, dopiero niedawno międzynarodowa współpraca na rzecz ograniczania emisji wywołała oburzenie. Wszystko za sprawą artykułu o raporcie organizacji C40, który stał się pretekstem do manipulacji politycznej, rozprzestrzeniania dezinformacji i gry na emocjach. O co toczy się walka i co naprawdę proponuje raport C40? Reklama Spis treści ToggleWarszawa w C40 Cities Stek bzdur i gra na emocjach Raport C40 CitiesMowa o rekomendacjach, nie restrykcjach Warszawa w C40 Cities W 2007 roku Warszawa, jako jedna z blisko 100 światowych metropolii, przystąpiła do stowarzyszenia C40 Cities. Celem inicjatywy jest wspólna praca dużych miast na rzecz realizacji globalnych ambicji klimatycznych i sprawiedliwości środowiskowej. Priorytetem planu współpracy jest ograniczenie emisji gazów cieplarnianych miast członkowskich o 50% do 2030 roku. Bez wątpienia to ambitny cel, który wymaga podjęcia zdecydowanych kroków. To właśnie one stały się przedmiotem dynamicznej dyskusji, która szybko zmieniła się w dezinformacyjny chaos. Burzę wywołał artykuł opublikowany na stronie “Dziennika Gazety Prawnej”, w którym autorzy piszą o “klimatycznym zaciskaniu pasa w stolicy”. Najwięcej kontrowersji wzbudziły propozycje zmiany nawyków żywieniowych, ograniczenia podróży samolotem oraz zmniejszenia liczby posiadanych samochodów. Grafika przygotowana przez redakcję Dziennika Gazety Prawnej. Źródło: gazetaprawna.pl Wkrótce krytyka raportu przerodziła się w potyczkę polityczną skierowaną przeciwko prezydentowi Warszawy. Niektórzy z polityków stwierdzili, że rekomendacje C40 Cities to wynik szaleńczej ideologii, która prowadzi do zamachu na ludzką wolność. Jednym z nich był prezes Prawa i Sprawiedliwości, który udzielił wywiadu dla Tygodnika “Sieci”: Objawia się nam wielkie szaleństwo. Mogę zapewnić czytelników tygodnika “Sieci”, że nasza formacja będzie broniła prawa do wyboru stylu życia, sposobu odżywiania się, normalności. Chcę to mocno podkreślić: my jesteśmy za wolnością, nie chcemy sztucznych ograniczeń w imię jakichś ideologii. Od nas Polacy nigdy nie usłyszą, że mają ograniczyć jedzenie mięsa, picie mleka, że mają obowiązek zmienić samochód na elektryczny albo nosić dwie koszule czy sukienki – powiedział Jarosław Kaczyński. Jarosław Kaczyński laureatem Klimatycznej Bzdury Roku 2022. Stek bzdur i gra na emocjach Niestety większość opinii, m.in. ta zaprezentowana powyżej, nie opierała się na kluczowych stwierdzeniach raportu, a jedynie na pozbawionych odpowiedniego kontekstu fragmentach. W ten sposób tworzy się dezinformacja, której założeniem jest manipulacja faktami, gra na emocjach i wpływ na poglądy odbiorców. Dla przykładu warto przeanalizować wypowiedź polityka Krzysztofa Sobolewskiego w Programie Pierwszym Polskiego Radia. Poseł PiS porównał raport C40 do sytuacji politycznej w Korei Północnej: Można powiedzieć, że to taki program “Korea Północna plus” – dążenie lewackich ideologii do ideału, czyli Korei Północnej, gdzie samochód jest towarem luksusowym lub go nie ma, ubrania są zazwyczaj nie nowe, tylko używane i w ograniczonych ilościach, a pokarm spożywa się rzadko – skomentował Krzysztof Sobolewski. O tym, jak szybko dezinformacja mnoży się w publicznej opinii dowodzi też ostatni z komentarzy małopolskiej kurator oświaty. Barbara Nowak stwierdziła, że plan C40 Cities uderza w polski system edukacji. Nie tylko Trzaskowski realizuje w Polsce agendę C40, a w niej np. dietę planetarną, czyli bez mięsa, bez nabiału. W polskich szkołach na zajęciach dodatkowych trwa kształtowanie dzieci wg założeń agendy C40. Nie ma lex Czarnek, jest indoktrynacja ekoterrorystyczna.— Barbara Nowak (@Br_Nowak) February 19, 2023 Warto dodać, że kierunki rozwoju wyrażone w raporcie, który wywołał oburzenie nie są niczym nowym. Ograniczanie spożycia mięsa, eliminowanie samochodów spalinowych czy ograniczanie odpadów tekstylnych to działania, które już dawno pojawiły się w dyskusji o zapobieganiu kryzysom klimatyczno-ekologicznemu. Najwięksi miłośnicy roślinnych zamienników mięsa to mięsożercy. Do przemyślenia pozostaje fakt, że wiele osób nadal jest zaskoczonych tym, że nawyki żywieniowe i konsumpcyjne muszą ulec zmianie, jeśli chcemy zapewnić to, co wydaje się przedmiotem obu stron dyskusji, czyli wolność i bezpieczeństwo. Ja dawno nie widziałem takiej manipulacji. Mamy do czynienia z rekomendacjami, które kompletnie nie są dla nikogo wiążące prawnie. Które mówią tylko i wyłącznie o tym, jak może wyglądać przyszłość jeżeli chodzi o liczenie emisji – powiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski na konferencji prasowej, która odbyła się 17.02. Jeszcze raz – nie wprowadzamy w Warszawie żadnych ograniczeń w jedzeniu mięsa. Rozumiem, że manipulacja kolegów się spodobała. Proszę raczyć się befsztykami na Żoliborzu latami – do woli! Kto bogatemu rentierowi zabroni – dodał później na Twitterze. Celem programu C40 Cities jest zapewnienie miastom i ich mieszkańcom możliwości dalszego rozwoju – bez nierówności społecznych i bez paliw kopalnych. Na czym polegają rekomendacje raportu? Raport C40 Cities Miasta, które należą do międzynarodowej współpracy odpowiadają za 10% globalnych emisji gazów cieplarnianych. Jak wynika z raportu „The Future of Urban Consumption in a 1.5C World”, który został opublikowany w 2019 roku, redukcja CO2 o połowę do końca obecnej dekady wymaga działań w kilku sektorach: budownictwie i infrastrukturze miejskiejżywności, odzieży, transporcie prywatnym, transporcie lotniczym, sprzęcie elektronicznym. Realizacja tych celów pomogłaby ograniczyć emisje CO2 do 2030 w zakresie od 26% do 39% w zależności od sektora, a w perspektywie 2050 roku od 33% do nawet 66%. Główne zalecenia raportu to m.in.: ograniczenie kupowania nowej odzieży, zmiany w diecie, redukcja liczby produkowanych odpadów, mniej podróży samolotem, poprawa jakości materiałów budowlanych oraz mniej samochodów spalinowych. Realizacja tych celów leży w zakresie działań władz miejskich, których interesem powinno być ułatwienie mieszkańcom np. zrezygnowanie z podróży samochodem i skorzystanie z usług komunikacji publicznej. Warszawa wprowadzi Strefę Czystego Transportu? Ruszyły konsultacje społeczne. Jednak oprócz ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, uwzględnienie kierunków rozwoju zaproponowanych w raporcie C40 przyniosłoby inne korzyści, które nie wybrzmiewają w dyskusji. Przykładowo – zmiana nawyków żywieniowych, o co toczy się największy spór, pozwoliłoby uniknąć około 160 tys. zgonów rocznie, które wynikają z chorób serca czy nowotworów. Mowa o rekomendacjach, nie restrykcjach Co warte podkreślenia, przystąpienie do inicjatywy C40 Cities nie oznacza bezwzględnego dostosowywania się do wszystkich rekomendacji raportu. W dokumencie zostało podkreślone, że proponowane działania powinny być wdrażane sprawiedliwie, po przeanalizowaniu społecznego kontekstu. W odniesieniu do „ambitnych celów” na 2030 r. w raporcie stwierdza się: Nie rekomenduje się hurtowego przyjęcia tych celów w miastach C40. Są one wymienione, aby zapewnić zestaw punktów odniesienia dla miast. Można je uwzględniać rozważając różne alternatywy redukcji emisji i długoterminowe wizje danego miasta – powiedział Rolf Rosenkranz, szef wydziału komunikacji w C40 Cities. Samorządy nie mają mocy, która pozwoliłaby na ograniczenie obywatelom prawa do jedzenia mięsa, podróżowania czy kupowania nowych ubrań. Ostatecznie to ludzie decydują, jaki rodzaj żywności jedzą i jakie robią zakupy, aby uniknąć marnowania żywności w gospodarstwach domowych. To także każda jednostka indywidualnie decyduje ile nowych ubrań kupić. Lub czy chce posiadać własny samochód oraz ile lotów wykona – stoi w raporcie “The Future of Urban Consumption in a 1.5C World”. Źródła: oko.press, pap.pl, smoglab.pl, c40.org Fot. główna: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.