Edukacja Ekologia cyfrowa. Badanie pokazało czy Polacy są gotowi ograniczyć technologię dla dobra środowiska 28 czerwca 2023 Edukacja Ekologia cyfrowa. Badanie pokazało czy Polacy są gotowi ograniczyć technologię dla dobra środowiska 28 czerwca 2023 Przeczytaj także Ochrona środowiska Aktywiści na rzecz ochrony środowiska walczą z centrami danych Aktywistka ekologiczna Julie Bolthouse wskazuje, że Północna Wirginia posiada najwięcej centrów danych na świecie. Jej zdaniem, nie jest to korzystne dla klimatu. Dlaczego? Ochrona środowiska Greenpeace złożył skargę na Polskę do Komisji Europejskiej o dewastację rzek Dziesięć aktywistów i aktywistek, które na co dzień działają w Greenpeace, oskarżyło Polskę o naruszenie unijnego prawa w zakresie ochrony polskich rzek. Sprawą ma zająć się Komisja Europejska. Nie wyobrażamy sobie już życia bez technologii cyfrowych. Wysyłanie maili, spotkania online, oglądanie filmów na platformach streamingowych. Każda z tych czynności zostawia po sobie ślad w postaci emisji CO2. Czy jesteśmy w stanie ograniczyć technologię dla dobra planety? Sprawdził to serwis rekrutacyjny the:protocol. Reklama Spis treści ToggleCyfrowy ślad węglowy – czym jest?Ekologia cyfrowaChcemy oszczędzać pieniądze czy środowisko?Życie prywatne: video w HD ważniejsze od social mediówW pracy: nie drukujemy ale chcemy mieć nowe laptopySpecjaliści IT: (nie zawsze) ekologiczna awangarda Cyfrowy ślad węglowy – czym jest? Według badań Data Reportal przeprowadzonych w 2021 roku każdy z nas spędza średnio około 6 godzin i 53 minuty w internecie. Pomnażając ten wynik przez liczbę internautów na świecie otrzymujemy 2 bilionów minut online każdego dnia. W tym czasie odbywamy spotkania online, przesyłamy pliki, wysyłamy maile, oglądamy filmy. Do tego dochodzi ładowanie urządzeń, a także chłodzenie centrów, które wszystkie dane przetwarzają i przechowują. Do wszystkiego potrzebny jest dostęp do elektryczności, a energetyka to sektor odpowiedzialny za największą ilość uwalnianych gazów cieplarnianych. Dlatego też korzystając z technologii cyfrowych zostawiamy po sobie ślad węglowy. Centra danych konsumują aż 3% globalnych zasobów energii elektrycznej, która powstaje w wyniku spalania paliw kopalnych. Branża IT odpowiada za ok. 3% globalnej emisji CO2, a według prognoz do 2040 roku ten wynik może wzrosnąć do 14%. Czytaj więcej, aby dowiedzieć się czym jest cyfrowy ślad węglowy. Ekologia cyfrowa Podejmowaniem działań, które mają na celu ograniczenie negatywnego wpływu technologii na środowisko naturalne zajmuje się ekologia cyfrowa. Świadomość Polaków w zakresie ekologii cyfrowej zbadał the:protocol – serwis rekrutacyjny dla branży IT, należący do Grupy Pracuj. Badanie zostało przeprowadzone wśród 700 Polaków, w tym 300 specjalistów reprezentujących branżę IT. Wyniki jasno pokazują, że w kwestii ekologii cyfrowej mamy jeszcze sporo do zrobienia. Respondenci mają, jednak świadomość, że zmiana w zachowaniach cyfrowych będzie musiała nadejść. Są też już gotowi na modyfikowanie niektórych swoich postaw w pracy i w domu. Jednak nadal do przemyślenia sposobu, w jaki korzystamy z technologii najczęściej motywuje nas oszczędność kosztów energii. – Ślad węglowy to termin, który na dobre zagościł już w naszej świadomości. Tymczasem cyfrowy ślad węglowy i cyfrowa ekologia, to zagadnienia, o których wiedza wciąż buduje się w społeczeństwie. Poczucie, że korzystanie z nowoczesnych technologii również wpływa na środowisko, nie jest jeszcze powszechne. Jednocześnie nasze dane pokazują, że badani Polacy są gotowi zmieniać swoje konkretne zachowania, bardziej świadomie postępując m.in. w kwestii ładowania i wyłączania urządzeń, drukowania dokumentów czy korzystania z mediów społecznościowych. Przyznają też, że kwestie ekologiczne mogłyby być dla nich argumentem. Wyraźnie widać, że stoimy u progu zmian, które wpłyną na życie prywatne i zawodowe – podsumowuje Paulina Berska z serwisu the:protocol, inicjatora badania. Chcemy oszczędzać pieniądze czy środowisko? Niespodziewanym sojusznikiem ekologii cyfrowej okazują się bez wątpienia inflacja i rosnące koszty życia. Ankietowani przez the:protocol Polacy przyznawali m.in. że aktualne koszty energii mogą być impulsem do bardziej przemyślanego korzystania z urządzeń cyfrowych w czasie prywatnym (przyznawało to 41% badanych) i w pracy (40%). Podobny odsetek wskazywał również na rosnącą z tego powodu rolę bardziej zrównoważonego wykorzystania internetu w obu sferach życia. Najwięcej uczestników badania akcentowało, że chęć oszczędzania może przełożyć się na takie proekologiczne zachowania: jak bardziej świadome wykorzystywanie ładowarek (53%) i trybu czuwania urządzeń (52%). Zwiększanie powszechnej świadomości kosztów funkcjonowania urządzeń cyfrowych, może zatem przyczynić się nie tylko do lepszego gospodarowania konsumpcją energii, ale mieć wpływ także na realizację założeń ekologicznych – zauważają eksperci. Życie prywatne: video w HD ważniejsze od social mediów Jednocześnie z badania wynika, że argumenty ekologiczne też są w stanie skłonić nas do ograniczeń w korzystaniu z technologii. Na rzadsze korzystanie w czasie prywatnym m.in. z Facebooka czy Instagrama zgodziłoby się 47% Polaków, uczestniczących w badaniu the:protocol. Warunek? Trzeba by ich przekonać, w jakim stopniu ograniczenie social mediów rzeczywiście przyczyniłoby się do zmniejszenia negatywnego wpływu technologii na środowisko. Nieco mniej niż połowa badanych (43%) jest też w stanie bardziej świadomie podłączać sprzęt do źródeł energii z pobudek ekologicznych. Tymczasem jedno z głównych źródeł rosnącej na świecie liczby przesyłanych danych – serwisy streamingowe i pochodzące z nich treści – to dla wielu użytkowników wciąż świętość. Na ograniczenie korzystania z serwisów audio w celach ekologicznych zgodziłoby się 37% respondentów, a na zmniejszenie liczby oglądanych online seriali czy filmów – 36%. Jeszcze większe kontrowersje budzi zmniejszanie jakości oglądanych grafik i wideo – do tego skłonnych jest odpowiednio tylko około 26% i 22% badanych Polaków. W pracy: nie drukujemy ale chcemy mieć nowe laptopy Większa akceptacja ewentualnych zmian z powodów ekologicznych, widoczna jest w deklaracjach dotyczących zachowań w miejscu pracy – nawet jeśli ograniczenia te będą narzucane przez pracodawcę. Nieco ponad połowa respondentów skłonna byłaby się zgodzić na monitorowanie przez firmę liczby dokumentów drukowanych w biurze oraz ograniczyć samodzielnie liczbę subskrybowanych newsletterów. Połowa badanych zgodziłaby się także na ograniczenie skali oświetlenia czy nowe zasady zużycia prądu w biurze. Pracujący Polacy, przebadani przez the:protocol dostrzegają także możliwości wprowadzenia zmian w ramach technologii wykorzystywanych powszechnie do pracy zdalnej i hybrydowej. Już 42% respondentów, pytanych o kamery na spotkaniach online, zgodziłoby się na ograniczenie ich wykorzystania, tyle samo nie miałoby problemu ze zmniejszeniem liczby telekonferencji. Większą ostrożnością badani wykazali się podczas deklarowania ewentualnych ograniczeń liczby wysyłanych maili. Podjęłoby się tego zaledwie 39% z nich. Z największą niechęcią spotkał się pomysł na rzadsze wymienianie sprzętu służbowego (jedynie 36% pozytywnych odpowiedzi). Polacy nie rozumieją pojęcia zero waste [badanie] Specjaliści IT: (nie zawsze) ekologiczna awangarda Czy osoby pracujące w branży IT, która bezpośrednio odpowiada za wytwarzanie technologii cyfrowych, wpływających na środowisko, wyróżniają się świadomością ekologiczną na tle innych badanych? By to sprawdzić, autorzy badania the:protocol oprócz ogółu pracujących Polaków zapytali specyficznie respondentów pracujących w firmach technologicznych m.in. o to, jak realizują swoje zadania zawodowe. Okazało się, że nawet jeśli nie są oni promotorami idei ekologii cyfrowej, wielu z nich jest pragmatykami dbającymi o cyfrową higienę. Około 2/3 badanych specjalistów i specjalistek IT często lub zawsze stara się czyścić przeczytaną pocztę e-mail i folder spam. Taka sama część badanych deklaruje, że regularnie odłączają ładowarkę od gniazda po naładowaniu sprzętu. Większość ankietowanych specjalistów IT stara się wyłączać w smartfonie niewykorzystywane funkcje (np. bluetooth, WiFi, nieużywane aplikacje), dzięki czemu wymaga on rzadszego ładowania i przetwarza mniej danych. Nieco mniej stara się usuwać swoje niepotrzebne służbowe pliki z sieci czy też zwraca uwagę na wielkość załączników w mailach (po 56%). Znaczna część specjalistów i specjalistek IT, szczególnie narażonych na ryzyko „przedawkowania” technologii, dość często sięga także po rozwiązania wspierające utrzymanie cyfrowej równowagi. Więcej, niż 4 na 10 z nich często lub zawsze świadomie mierzy czas poświęcany na korzystanie z różnych urządzeń, starając się go ograniczać. Dane opracowane przez the:protocol w raporcie „Cyfrowy ślad technologii” pokazują zatem m.in., że zalążkiem zmian w kwestii bardziej zrównoważonego wykorzystania technologii faktycznie może być branża IT. Póki co, zmiana w stronę ekologii cyfrowej – jak wynika z liczb – ma jednak rytm powolnej ewolucji. Nie brakuje opinii, że zarówno firmy, jak i ludzie powinni zintensyfikować te działania. źródło: badanie the:protocol Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.