Energetyka Czeka nas nowa era magazynowania energii? 29 listopada 2024 Energetyka Czeka nas nowa era magazynowania energii? 29 listopada 2024 Przeczytaj także Energetyka Barbórka w cieniu kryzysu: polskie górnictwo traci miliardy. Młodzi popierają czysty przemysł Polskie górnictwo węgla kamiennego notuje najgorsze wyniki od lat – produkcja spadła do 35,3 mln ton, a strata netto przekracza 6 mld zł. Na pomoc rusza projekt nowelizacji ustawy górniczej, który zakłada restrukturyzację kopalń, pakiet osłonowy dla pracowników i uporządkowanie procesu likwidacji zakładów. Sektor ostrzega przed ryzykiem zwolnień, jeśli ustawa nie zostanie uchwalona, a tegoroczna Barbórka upływa w atmosferze niepewności co do dalszych losów polskiego górnictwa. Energetyka Kontrole dronami i 500 zł mandatu za kopciuchy. 3% wypłat w termomodernizacji naraża Polaków na kary W wielu polskich domach nadal spalane są śmieci, stare meble i plastik, co zwiększa emisję szkodliwych pyłów i zagraża zdrowiu mieszkańców. Już od 1 stycznia 2026 roku wchodzi w życie całkowity zakaz używania tzw. kopciuchów, a za jego złamanie grożą wysokie mandaty i kary. Problemem jest jednak fakt, że na skutek zastoju w rządowych dotacjach do wymiany źródeł ciepła, wielu Polaków nie miało realnej możliwości przeprowadzenia termomodernizacji, a teraz stoją w obliczu kar za opóźnienia programu. Naukowcy z University of Glasgow opracowali tańsze i wydajniejsze akumulatory potasowo-jonowe, które mogą wyprzeć ogniwa litowo-jonowe z rynku. Co to oznacza? Reklama Potencjał potasu Projekt uczonych z University of Glasgow opracował nowy materiał katodowy, którego przewaga nad ogniwami litowo-jonowymi jest zdolność szybkiego ładowania i utrzymywanie wysokiej pojemności – również po wielokrotnym ładowaniu i rozładowywaniu. – Baterie litowo-jonowe stały się szeroko stosowane w urządzeniach od smartfonów po samochody elektryczne w ostatnich latach i są zdolne do doskonałej wydajności, ale lit jest stosunkowo rzadkim, a zatem strategicznie ważnym pierwiastkiem – mówi dr Alexey Ganin, prowadzący projekt uczonych z University z Glasgow. Akumulatory potasowo-jonowe są opracowywane jako technologia, która miałaby zastąpić akumulatory litowo-jonowe. Działają poprzez przepływ jonów między katodą a anodą podczas ładowania i rozładowywania, co generuje prąd. Podobnie działają baterie litowo-jonowe, ale w tym przypadku, jednak zamiast rzadkiego i drogiego, a tym samym – problematycznego litu, ogniwa potasowo-jonowe wykorzystują potas. Potas jest bardziej dostępny od litu i nie naraża na trudności związane z niedoborem surowca. Przyjęcie baterii potasowo-jonowych do celów stacjonarnego magazynowania może pomóc uwolnić zasoby litu do wykorzystania w bardziej energochłonnych aplikacjach mobilnych. W laboratorium w Glasgow osiągnięto pojemność 125 mAh/g, czyli niemal maksymalną teoretyczną wartość 127 mAh/g. Wynika ona z warstwowej struktury materiału, która umożliwia sprawniejszy przepływ jonów potasu. Produkcja baterii potasowo-jonowej jest prostsza od litowo-jonowych, ponieważ katoda z chromu i selenu zawiera niewielki procent węgla. Bardziej skomplikowane katody z bielą pruską, wymagają dodatku węgla dla poprawy przewodności. Zobacz: Czy naukowcy rozwiązali największy problem baterii przyszłości? Co dalej? Zespół naukowców będzie kontynuował badania, które będą obejmować wybór optymalnych elektrolitów dla systemów potasowo-jonowych. Pomoc specjalistów od robotyki umożliwi testowanie wielu wariantów chemicznych, co może zwiększyć wydajność. Współpraca ta pozwoli na opracowanie technologii baterii mającej szerokie zastosowanie – od użytku przemysłowego po codzienną elektronikę użytkową. Czytaj też: Roboty, które nie potrzebują prądu? To możliwe! Źródło: focus.pl, pubs.rsc.org Fot.: Canva (Hilary Halliwell/Pexels) Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.