Ekologia Coraz więcej przypadków astmy przez… sztuczną inteligencję 21 stycznia 2025 Ekologia Coraz więcej przypadków astmy przez… sztuczną inteligencję 21 stycznia 2025 Przeczytaj także Ekologia Więcej PSZOK-ów, mniej pieniędzy dla gmin. Nowelizacja ustawy bez zgody samorządów Rząd przygotował nowelizację ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która wprowadza nowe obowiązki, rozbudowę PSZOK-ów, liczne ulgi dla… Ekologia Zwierzęta jako sprzymierzeńcy w walce z odpadami. Jak zmieniają nasze nawyki? Coraz więcej miast szuka nowych sposobów na ograniczenie odpadów w przestrzeni publicznej. Obok klasycznych rozwiązań pojawia się kierunek, który jeszcze kilka lat temu brzmiał jak futurystyczna ciekawostka: wykorzystanie inteligencji dzikich zwierząt. Pilotaże ze Szwecji, Francji i Holandii pokazują, że ptaki i psy potrafią uczyć się nowych zachowań i realnie zmniejszać zanieczyszczenie, zwłaszcza tam, gdzie tradycyjne metody zawodzą. Dziś o takich projektach mówi się nie tylko jako o ciekawostkach, lecz jako o realnych rozwiązaniach, które wymagają rzetelnej oceny. Najnowsze badania wykazują, że sztuczna inteligencja wpływa nie tylko na środowisko, ale też na zdrowie. Osoby mieszkające w pobliżu centrów danych, emitujących ogromną liczbę zanieczyszczeń, są szczególnie narażone na choroby układu oddechowego, w tym astmę. Reklama Sztuczna inteligencja a ekologia Rozwój sztucznej inteligencji wzbudza wiele obaw. Utrata pracy, dezinformacja, pogłębiające się nierówności społeczne – to tylko kilka z nich. Al to również wpływ na środowisko, niestety, niekoniecznie pozytywny. Trenowanie modeli, ich późniejsze używanie oraz chłodzenie serwerowni i centrów komputerowych jest znacznie bardziej energochłonne niż tradycyjna wyszukiwarka. Przewiduje się, że w 2027 roku do zasilenia sztucznej inteligencji będzie potrzeba od 85 do 134 TWh energii rocznie. To wartości porównywalne ze zużyciem w krajach takich jak Finlandia i Belgia. Energia zużywana przez centra danych odpowiada za 2,5 do 3,7% globalnej emisji gazów cieplarnianych, czyli więcej niż transport lotniczy. Trening jednego dużego modelu AI to nawet 300 ton CO2, a ślad węglowy GPT-3 to około 8,4 ton CO2 rocznie. Każde nasze zapytanie kierowane do sztucznej inteligencji to 4,32 gramy CO2 – a 16 zapytań odpowiada emisjom generowanym przez zagotowanie czajnika. Europa odnotowała najmniejszy wzrost energii słonecznej od lat! Co jest przyczyną? Wpływ AI na… zdrowie Według naukowców z Cornell University, rosnący popyt na sztuczną inteligencję i ekspansja centrów danych nie pozostaje bez wpływu na zdrowie publiczne. Modelowe analizy wykazały, że szkolenie modelu sztucznej inteligencji może wytworzyć zanieczyszczenie równe 10 tys. podróży samochodem między Los Angeles a Nowym Jorkiem! Oznacza to nawet 1300 przedwczesnych zgonów rocznie w samych Stanach Zjednoczonych oraz 600 tys. nowych przypadków zachorowań na astmę do 2030 roku. Całkowite obciążenie zdrowia publicznego, spowodowane działaniami sztucznej inteligencji obliczono na 20 miliardów dolarów rocznie. Jak zauważają naukowcy – najbardziej obciążone będą społeczności znajdujące się w niekorzystnej sytuacji ekonomicznej. – Jeśli spojrzysz na raporty dotyczące zrównoważonego rozwoju firm technologicznych, skupiają się one tylko na emisjach dwutlenku węgla i zużyciu wody – powiedział Shaolei Ren, adiunkt na Uniwersytecie Kalifornijskim w Riverside i współautor badania. – Nie ma tam absolutnie żadnej wzmianki o szkodliwych zanieczyszczeniach powietrza, które już teraz stanowią obciążenie dla zdrowia publicznego. Zobacz też: Sztuczna inteligencja Elona Muska zatruwa powietrze? Poważne zarzuty w stronę miliardera Źródła: smoglab.pl, nature.com, cornaell.edu, newscientist.com Fot. Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.