Ochrona środowiska Kosmiczna Śmieciarka tworzona z polskim udziałem. Jak startup z Europy sprząta orbitę? 13 maja 2025 Ochrona środowiska Kosmiczna Śmieciarka tworzona z polskim udziałem. Jak startup z Europy sprząta orbitę? 13 maja 2025 Przeczytaj także Ochrona środowiska Inwazyjny szop pracz w polskich miastach. Jak się zachować przy spotkaniu? Szopy pracze coraz śmielej wkraczają do polskich miast i wsi, stając się poważnym zagrożeniem dla rodzimych ekosystemów i bezpieczeństwa sanitarnego. W województwie lubuskim, gdzie populacja jest jedną z największych w kraju, samorządy apelują o wsparcie finansowe i organizacyjne, by móc zwalczać ekspansję tego inwazyjnego gatunku. Ochrona środowiska Hałas statków w Arktyce. Jak żegluga zakłóca życie narwali? Ocieplenie klimatu otwiera arktyczne szlaki żeglugowe, ale wraz z masowcami i lodołamaczami do jednego z najcichszych ekosystemów świata wdziera się nowy rodzaj zanieczyszczenia: hałas. Naukowcy i inżynierowie apelują o pilne działania, zanim pod naporem odgłosów działalności człowieka całkowicie zamilknie morska przyroda. Kosmos, tak samo jak nasza planeta, cierpi z powodu znacznej ilości śmieci, krążących po orbicie okołoziemskiej. Szwajcarski startup, w którym swoje miejsce zajmują również Polacy, opracowuje projekt kosmicznej śmieciarki, która ma rozwiązać problem zanieczyszczonego kosmosu. Reklama Maszynowa łapa-odkurzacz, która posprząta kosmos ClearSpace to szwajcarski startup, który od 2020 roku tworzy rewolucyjny projekt na zlecenie Europejskiej Agencji Kosmicznej. Kosmiczna śmieciarka pomyślnie przeszła przegląd technologiczny, dzięki czemu już w 2026 roku będzie mogła zostać pierwszy raz użyta, przechwytując i niszcząc dryfujący fragment rakiety Vega. W projekt zaangażowani są również Polacy. Maszyna startupu ClearSpace to tak naprawdę satelita, która po napotkaniu kosmicznego odpadu wysuwa cztery mechaniczne ramiona, przechwytuje odpad i zamyka obiekt. Następnie obniża się, po czym na wysokości atmosfery spala się razem z niebezpiecznym odpadem. Misja ta jest jednak bardziej skomplikowana, niż można założyć. Szczególnie istotny jest mechanizm przechwycenia dryfującego odpadu. – Chcąc to osiągnąć, należy tak zaprojektować i zrealizować trajektorię po jakiej porusza się satelita, by w momencie samego złapania relatywna prędkość między obiektem chwytającym (tzw. chaser) i obiektem chwytanym (tzw. target) była jak najmniejsza. To duże wyzwanie ze względu na układ nawigacji i sterowania. Najmniejszy błąd może skutkować nawet zniszczeniem któregoś z podsystemów satelity i w konsekwencji niepowodzeniem całej misji – mówi inżynier Jędrzej Baran, pracujący nad projektem ClearSpace. Europa kontra Starlink. Jak wygląda przyszłość łączności satelitarnej? Zaśmiecony kosmos to realne zagrożenie Nagromadzenie śmieci w kosmosie stanowi niebezpieczeństwo zarówno dla statków kosmicznych, jak i ludzi. Znaczne zanieczyszczenie kosmosu może doprowadzić do tzw. syndromu Kesslera, czyli niekończącego się zaśmiecania kosmosu. Kosmiczne śmieci, dryfujące po niskiej orbicie okoloziemskiej zderzają się ze sobą, tworząc nowe szczątki. W opisanej przez Kesslera sytuacji szczątki te zderzają się w nieskończoność. Taki poziom zanieczyszczenia kosmosu może uniemożliwić w przyszłości wystrzelenie rakiety. Według opracowania ESA z 2022 roku, całkowita masa obiektów dryfujących na orbitach Ziemi to 10700 ton. Prawie 37 tysięcy odpadów jest większych niż 10 cm, z kolei 130 milionów odpadów ma średnicę do 1 centymetra. ESA jednoznacznie wskazuje, że konieczne jest zatrzymanie procesu zaśmiecania kosmosu poprzez rozpoczęcie oczyszczania go z odpadów, szczególnie większych śmieci, które wedle syndromu Kesslera będą generować dalsze odpady. Już w 2011 roku raport US National Research Council wskazywał, że ilość odpadów w kosmosie osiągnęła punkt krytyczny. Zobacz również: Polska Agencja Kosmiczna potwierdza obecność szczątków rakiety Falcon 9 w Polsce. Wiemy, gdzie je znaleziono Źródło: National Geographic, eksperymentmyslowy.pl Fot: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.