Ochrona środowiska Kosmiczna Śmieciarka tworzona z polskim udziałem. Jak startup z Europy sprząta orbitę? 13 maja 2025 Ochrona środowiska Kosmiczna Śmieciarka tworzona z polskim udziałem. Jak startup z Europy sprząta orbitę? 13 maja 2025 Przeczytaj także Ochrona środowiska Strefa Czystego Transportu w Krakowie od 2026 roku. Kto zapłaci, kto skorzysta? Kraków jako drugie miasto w Polsce wprowadzi Strefę Czystego Transportu (SCT). Uchwałę przyjęto nocą, po burzliwej debacie radnych. Demonstracja przeciwników zgromadziła kilkanaście osób przed magistratem. Ochrona środowiska Pierwsze na świecie oświetlenie generujące kredyty węglowe. Oszczędność energii sięga 90% W celu osiągnięcia celów w zakresie zrównoważonego rozwoju, kraje zwiększają wysiłki na rzecz promowania i przyjmowania nowych technologii, które są energooszczędne i niskoemisyjne. Przykładem są Chiny, które w sektorze rozwoju OZE odnotowują szybki wzrost. Równie ważna jest kwestia innowacyjności – na południe od Chin, w Malezji opracowano pierwsze oświetlenie z certyfikatem ESG. Kosmos, tak samo jak nasza planeta, cierpi z powodu znacznej ilości śmieci, krążących po orbicie okołoziemskiej. Szwajcarski startup, w którym swoje miejsce zajmują również Polacy, opracowuje projekt kosmicznej śmieciarki, która ma rozwiązać problem zanieczyszczonego kosmosu. Reklama Maszynowa łapa-odkurzacz, która posprząta kosmos ClearSpace to szwajcarski startup, który od 2020 roku tworzy rewolucyjny projekt na zlecenie Europejskiej Agencji Kosmicznej. Kosmiczna śmieciarka pomyślnie przeszła przegląd technologiczny, dzięki czemu już w 2026 roku będzie mogła zostać pierwszy raz użyta, przechwytując i niszcząc dryfujący fragment rakiety Vega. W projekt zaangażowani są również Polacy. Maszyna startupu ClearSpace to tak naprawdę satelita, która po napotkaniu kosmicznego odpadu wysuwa cztery mechaniczne ramiona, przechwytuje odpad i zamyka obiekt. Następnie obniża się, po czym na wysokości atmosfery spala się razem z niebezpiecznym odpadem. Misja ta jest jednak bardziej skomplikowana, niż można założyć. Szczególnie istotny jest mechanizm przechwycenia dryfującego odpadu. – Chcąc to osiągnąć, należy tak zaprojektować i zrealizować trajektorię po jakiej porusza się satelita, by w momencie samego złapania relatywna prędkość między obiektem chwytającym (tzw. chaser) i obiektem chwytanym (tzw. target) była jak najmniejsza. To duże wyzwanie ze względu na układ nawigacji i sterowania. Najmniejszy błąd może skutkować nawet zniszczeniem któregoś z podsystemów satelity i w konsekwencji niepowodzeniem całej misji – mówi inżynier Jędrzej Baran, pracujący nad projektem ClearSpace. Europa kontra Starlink. Jak wygląda przyszłość łączności satelitarnej? Zaśmiecony kosmos to realne zagrożenie Nagromadzenie śmieci w kosmosie stanowi niebezpieczeństwo zarówno dla statków kosmicznych, jak i ludzi. Znaczne zanieczyszczenie kosmosu może doprowadzić do tzw. syndromu Kesslera, czyli niekończącego się zaśmiecania kosmosu. Kosmiczne śmieci, dryfujące po niskiej orbicie okoloziemskiej zderzają się ze sobą, tworząc nowe szczątki. W opisanej przez Kesslera sytuacji szczątki te zderzają się w nieskończoność. Taki poziom zanieczyszczenia kosmosu może uniemożliwić w przyszłości wystrzelenie rakiety. Według opracowania ESA z 2022 roku, całkowita masa obiektów dryfujących na orbitach Ziemi to 10700 ton. Prawie 37 tysięcy odpadów jest większych niż 10 cm, z kolei 130 milionów odpadów ma średnicę do 1 centymetra. ESA jednoznacznie wskazuje, że konieczne jest zatrzymanie procesu zaśmiecania kosmosu poprzez rozpoczęcie oczyszczania go z odpadów, szczególnie większych śmieci, które wedle syndromu Kesslera będą generować dalsze odpady. Już w 2011 roku raport US National Research Council wskazywał, że ilość odpadów w kosmosie osiągnęła punkt krytyczny. Zobacz również: Polska Agencja Kosmiczna potwierdza obecność szczątków rakiety Falcon 9 w Polsce. Wiemy, gdzie je znaleziono Źródło: National Geographic, eksperymentmyslowy.pl Fot: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.