Wyścigi Formuły E zyskują coraz większą popularność na całym świecie. Bolidy elektryczne to alternatywa dla standardowej Formuły 1, która stawia na ochronę środowiska, bez rezygnacji z emocji sportowych. Coraz więcej technologii z Formuły E trafia do seryjnych aut elektrycznych, dając szansę na przełomowy rozwój elektromobilności.

Wyścigi elektrycznych bolidów 

Formuła E to pierwsza na świecie seria wyścigów bolidów elektrycznych, która łączy prędkość i emocje ze zrównoważonym rozwojem i ochroną naszej planety. Elektryczne pojazdy wyścigowe wykorzystują części samochodowe z recyklingu, dzięki czemu dają im drugie życie, pozwalając ograniczyć ilość odpadów. Wyścigi Formuły E dbają o neutralność węglową – bolidy są w 100% napędzane energią elektryczną, a cała infrastruktura i logistyka korzystają z odnawialnych źródeł energii. Inauguracyjny sezon odbył się we wrześniu 2014 roku, w Pekinie, zorganizowany przez Międzynarodową Federację Samochodową (FIA).

W obecnej generacji samochodów Formuły E akumulatory mogą dostarczyć do 350 kW mocy i rozpędzić kierowcę do maksymalnej prędkości 320 km/h. Ewolucja bolidów elektrycznych trwa z sezonu na sezon, dzięki czemu możliwe są nie tylko lepsze wyniki, ale również innowacyjne rozwiązania do zastosowania także w samochodach osobowych.

Elektryczne samochody w Rajdzie Dakar – czy przyszłość rajdów jest zeroemisyjna?

Skomplikowana i kosztowna technologia

Doskonalenie sportowych pojazdów elektrycznych polega na nieustannym zwiększaniu wydajności w porównaniu ze zwykłymi samochodami elektrycznymi. Standardowy pojazd napędzany bateriami zacznie zwalniać, gdy ich ładunek się wyczerpie, w przeciwieństwie do pojazdów spalinowych, które mogą utrzymywać dużą prędkość nawet przy minimalnej ilości paliwa. Konkurencyjne firmy rywalizują między sobą, by udoskonalić technologię baterii dla sportowych bolidów, by były równie efektywne na torach wyścigowych, co pojazdy spalinowe.

Problematyczna jest również kwestia akumulatorów dla pojazdów Formuły E, które muszą być tak lekkie, jak to możliwe. Przepisy wyścigowe wymagają, by ważyły zaledwie 284 kg, czyli jedną trzecią całkowitej masy samochodu, wliczając w to kierowcę. Ponadto akumulatory nagrzewają się przy nadmiernej eksploatacji, więc muszą polegać na efektywnym systemie ochładzania. To sprawia, że konstruowanie nowych systemów zasilania dla pojazdów Formuły E to ogromne wyzwanie inżynieryjne, wymagające niemałych nakładów finansowych.

Formuła E szansą dla rewolucji elektromobilności

Już teraz wiele innowacji dla pojazdów spalinowych, takie jak wskaźniki ciśnienia w oponach, ma swoje korzenie w Formule 1. Dzięki dalszemu udoskonalaniu sportowych bolidów zasilanych prądem, istnieje szansa na rozwój technologii samochodów elektrycznych i zwiększenie ich efektywności. Jednym z oczywistych rozwiązań jest szybkość ładowania akumulatorów. Elektryczne bolidy wykorzystują ultraszybkie ładowanie prądem stałym, by utrzymać maksymalne osiągi, podczas gdy samochody pasażerskie ładują się dużo wolniej, przy użyciu prądu przemiennego. 

Dodatkowo technologia chłodzenia akumulatorów Formuły E, polegająca na zanurzeniu ich w płynie dielektrycznym może mieć zastosowanie także w tradycyjnych pojazdach EV. W połączeniu z szybkością ładowania akumulatorów sportowe bolidy mogą dostarczyć szeregu innowacji dla elektromobilności, zwiększając jej globalny zasięg i popularność.

Zobacz też: Polski bolid hybrydowy łączy technologię i ekologię. Młodzi inżynierowie rozwijają elektromobilność

Źródła: BBC, RTS Sports

Fot: Canva (simonkr)

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.